Prosba o porade
: sob lut 07, 2015 12:14 pm
Witam
Piszemy ten post z prośbą o poradę ponieważ nie wiemy co dalej robić.
Od października 2013 pojawił się w naszym domu ogonek [dumbo fuz] o wdzięcznym imieniu Rambo, którego to nabyliśmy z prywatnej hodowli ale to nie o nim mowa. Jako ze szczurki są stadne pomyśleliśmy o koledze dla Rambusia. W grudniu tego samego roku przybył do Nas kolega Rambusia - Rocky. Dlaczego dopiero w grudniu? A no dlatego ze nie mogliśmy znaleźć fuzza, dzwoniliśmy w rożne miejsca i nic. ( Fuzzy ponieważ jedno z Nas jest alergikiem.) Az w grudniu zadzwoniła do Nas Pani ze sklepu zoologicznego ze maja szczurka fuzz, wiec go wzięliśmy.
Jeszcze tego samego dnia zorientowaliśmy się ze zwierzątko ma katar. W związku z tym wybraliśmy się do weterynarza w celu diagnozy i ogólnej kontroli stanu zdrowia ogonka. Pani doktor stwierdziła ze ogólny stan jest dobry, drogi oddechowe czyste ale na katar przepisała antybiotyk i suplementy witaminowe oraz odpornościowe. PO skończonym antybiotyku w dalszym ciągu szczurek był zakatarzony i kichał. Dostał kolejna porcje antybiotyku i znów to samo. Przez kolejne miesiące ogoniasty jak kichał i miał katar tak jest do dnia dzisiejszego z tym ze jest "bardziej chory" gdyż pojawiła się w nosie porfiryna ( nie cieknie ona stróżkami ale pojawia się przy napadach kichania) oraz ataki "czkawki" pomimo czystych dróg oddechowych. Ostatnia wizyta u weta (inna Pani dr, inna lecznica) zasugerowała alergie bądź polip w nosie co powoduje jego ciągle kichanie i katar. został przepisany zyrtec, żwirek zamieniony na podkład, posłanko (czyt. szmatki) prane w produktach dla dzieci i inne czynności związane z ograniczeniem alergenów.
Choroba szczurka była jednym z powodów Naszej przeprowadzki na inne mieszkanie gdyż w poprzednim panowała wilgoć i średnia temp 20. Na nowym mieszkaniu z Rockusiem nic się nie polepszyło choć warunki są lepsze.
Co trzeba zaznaczyć :
od samego początku do dnia dzisiejszego szczurek jest zwierzątkiem aktywnym, chętnym do zabawy, niepozbawiony apetytu i nie choruje na nic innego i nie chorował. Z Rambusiem nie mamy żadnych problemów zdrowotnych i chcemy zaznaczyć ze Rocky katar ma od pierwszego dnia z nami wiec podejrzewamy ze chory był już wcześniej.
Nie chcemy go zostawiać w takim stanie co gorsze żaden lekarz nie zasugerował nic więcej.
Nawet z naszej strony pojawiły się pomysły aby zrobić rtg, badanie krwi, lub badanie próbki z nosa.
Jeszcze raz prosimy o pomoc gdyż nie chcemy zostawić go w takim stanie i nam jest przykro patrzeć jak dostaje napadów czkawki i kichania bo widać ze go to meczy.
Piszemy ten post z prośbą o poradę ponieważ nie wiemy co dalej robić.
Od października 2013 pojawił się w naszym domu ogonek [dumbo fuz] o wdzięcznym imieniu Rambo, którego to nabyliśmy z prywatnej hodowli ale to nie o nim mowa. Jako ze szczurki są stadne pomyśleliśmy o koledze dla Rambusia. W grudniu tego samego roku przybył do Nas kolega Rambusia - Rocky. Dlaczego dopiero w grudniu? A no dlatego ze nie mogliśmy znaleźć fuzza, dzwoniliśmy w rożne miejsca i nic. ( Fuzzy ponieważ jedno z Nas jest alergikiem.) Az w grudniu zadzwoniła do Nas Pani ze sklepu zoologicznego ze maja szczurka fuzz, wiec go wzięliśmy.
Jeszcze tego samego dnia zorientowaliśmy się ze zwierzątko ma katar. W związku z tym wybraliśmy się do weterynarza w celu diagnozy i ogólnej kontroli stanu zdrowia ogonka. Pani doktor stwierdziła ze ogólny stan jest dobry, drogi oddechowe czyste ale na katar przepisała antybiotyk i suplementy witaminowe oraz odpornościowe. PO skończonym antybiotyku w dalszym ciągu szczurek był zakatarzony i kichał. Dostał kolejna porcje antybiotyku i znów to samo. Przez kolejne miesiące ogoniasty jak kichał i miał katar tak jest do dnia dzisiejszego z tym ze jest "bardziej chory" gdyż pojawiła się w nosie porfiryna ( nie cieknie ona stróżkami ale pojawia się przy napadach kichania) oraz ataki "czkawki" pomimo czystych dróg oddechowych. Ostatnia wizyta u weta (inna Pani dr, inna lecznica) zasugerowała alergie bądź polip w nosie co powoduje jego ciągle kichanie i katar. został przepisany zyrtec, żwirek zamieniony na podkład, posłanko (czyt. szmatki) prane w produktach dla dzieci i inne czynności związane z ograniczeniem alergenów.
Choroba szczurka była jednym z powodów Naszej przeprowadzki na inne mieszkanie gdyż w poprzednim panowała wilgoć i średnia temp 20. Na nowym mieszkaniu z Rockusiem nic się nie polepszyło choć warunki są lepsze.
Co trzeba zaznaczyć :
od samego początku do dnia dzisiejszego szczurek jest zwierzątkiem aktywnym, chętnym do zabawy, niepozbawiony apetytu i nie choruje na nic innego i nie chorował. Z Rambusiem nie mamy żadnych problemów zdrowotnych i chcemy zaznaczyć ze Rocky katar ma od pierwszego dnia z nami wiec podejrzewamy ze chory był już wcześniej.
Nie chcemy go zostawiać w takim stanie co gorsze żaden lekarz nie zasugerował nic więcej.
Nawet z naszej strony pojawiły się pomysły aby zrobić rtg, badanie krwi, lub badanie próbki z nosa.
Jeszcze raz prosimy o pomoc gdyż nie chcemy zostawić go w takim stanie i nam jest przykro patrzeć jak dostaje napadów czkawki i kichania bo widać ze go to meczy.