szczury.org

Więc tak jak wskazuje tytuł moja piękna szczurzyca dziwnie się kołysze. Zauważyłam to tylko u niej, druga nic takiego nie robi. Wygląda to tak: zatrzymuje się w miejscu, patrzy się w jeden punkt i kołysze się od lewej do prawej i potrafi tak naprawdę dłuugo. Nie wiem co to znaczy ani dlaczego to robi. Warto dodać, że jak uciekły mi z klatki siostra pomagała mi je schwytać i właśnie Arya tak zaczęła się zachowywać i u rzuciła sie na palec mojej siostry, czego nigdy jeszcze nie robiła. Może była zestresowana tą gonitwą, ale i tak to jej kołysanie troszkę mnie martwi. Proszę o pomoc

Jesli ta kołysząca sie ma czerwone lub ciemnoczerwone oczka ( u szczurków husky czesto sa ciemnoczerwone tylko wydaja sie czarne) , to jest to zupełnie normalne. W ten sposób łapie ostrość , bo po prostu ledwo co widzi. Nic sie nie martw, bo zmysł wzroku nie jest potrzebny. Jak się oswoi z otoczeniem, to bedzie się mniej kiwać, chyba, że będzie w nowym miejscu, albo bedzie przemeblowanie w klatce.

Faktycznie, ma czerwone oczka i nie wpadłabym na pomysł, że to może mieć z tym coś wspólnego! teraz wszystko się zgadza, ugryzienie siostry, kiedy była w nowym otoczeniu, najwyraźniej się wystraszyła i próbowała się bronić. Nigdy nie pomyślałabym o tym, a ja się bałam, że coś jej jest..

Na twoim miejscu poszłabym do weta :0:0:0

Mój Albinos PAX potrafi się tak zawiesić i na minute, jeśli nie dłużej.
Diego, nie ze wszystkim trzeba lecieć od razu do weta.