Pasteurella, czy zrobić wymaz na myko?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Pasteurella, czy zrobić wymaz na myko?

Post autor: Sonia13 »

Dziś dostałam wyniki wymazu i okazało się, że mój Willie ma bakterię o nazwie Pasteurella Multocida. Pewna osoba poleciła mi, żebym zrobiła też wymaz w celu sprawdzenia czy nie ma również mykoplazmy. Ponieważ u niej jedna szczurka ma Pasteurellę i myko. No i takie moje pytanie, czy jedna choroba zwiększa szansę na wystąpienie tej drugiej? Jeśli jest pasteurella to czy mój szczur w wieku 2 lat 3 miesięcy może mieć też raczej myko?

Oczywiście mogę zrobić wymaz na myko, ale przecież myko rozwija się raczej u młodych szczurów i u takiego ponad dwulatka myślicie, że jest duża szansa na mykoplazmę? :/ No i przecież większość szczurów ma nieaktywną bakterię myko, która u niektórych się uaktywnia, a u niektórych nie. Więc np jeśli Willie miałby tą bakterię nieaktywną a wymaz by ją wykrył i zaczęlibyśmy leczenie które byłoby tak naprawdę bez sensu? Willie nie ma żadnych objawów oprócz kichania i czasem porfiryna z noska poleci. Dwójka młodych tak samo. Nie wiem czy nie lepiej obserwować czy rozwijają się jakieś kolejne objawy myko czy ten wymaz zrobić? Przez 2 tyg cała trójka dostawała doxy i nie było żadnych efektów.. I tu moja kolejna wątpliwość co do myko...

Nie wiem co robić, może źle mówię dlatego proszę o radę...
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Diego<3
Posty: 586
Rejestracja: śr lut 25, 2015 10:07 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pasteurella, czy zrobić wymaz na myko?

Post autor: Diego<3 »

Pierwotnym czynnikiem zakaźnym wywołującym chorobę jest u większości zwierząt Mycoplasma pulmonis. Szczury zarażają się nią od matki już w życiu płodowym lub bezpośrednio przy porodzie i stają się nosicielami patogenu na całe życie. Bakteria ta ze względu na swoje nietypowe właściwości (brak ściany komórkowej, rozwój wewnątrz komórek żywiciela) jest oporna na wiele antybiotyków, co sprawia że choroba ma charakter przewlekły i często nawraca.
Mykoplazma może przez długi czas pozostać „uśpiona” wewnątrz organizmu i zainicjować proces chorobowy dopiero w sprzyjających dla niej warunkach. Czynniki uaktywniające proces chorobowy to m.in.: stres (bardzo szybko osłabia układ immunologiczny szczura!), amoniak pochodzący z moczu i kału, pył ze ściółki, związki drażniące (fenole) zawarte w trocinach z drzew iglastych, dym tytoniowy, przeciągi, niska wilgotność powietrza, duże zagęszczenie zwierząt. Gdy już dojdzie do rozwoju choroby zazwyczaj jest ona wikłana przez kolejne bakterie (np. Pasteurella, Klebsiella, Streptococcus, Corynebacterium) a także i wirusy ( Sendai, SDA).Objawy kliniczne zależą on czasu trwania choroby, stadium jej zaawansowania, rodzaju patogenów oraz miejsca infekcji dróg oddechowych. Początkowo, gdy proces dotyczy górnych dróg oddechowych, obserwujemy zwykle katar, kichanie, głośne odgłosy oddychania przypominające „gruchanie”, w kącikach oczu mogą zbierać się porfiryn („czerwone łzy”). Jeżeli na tym etapie nie zostanie podjęte leczenie proces chorobowy zacznie przenosić się na dolne drogi oddechowe (tchawica, płuca). Zaczniemy obserwować wówczas duszność wdechowo-wydechową (początkowo słabo wyrażoną, ale z czasem przybierającą na sile). Zwierzę jest osowiałe, apatyczne, szybko się męczy, ma obniżony apetyt lub wcale nie chce jeść, włos staje się matowy, zmierzwiony.
W zaawansowanym stadium choroby zwierzęta przyjmują postawę ułatwiającą oddychanie – przednie kończyny wysunięte do przodu, głowa uniesiona do góry. Nienaturalne pozycje zauważalne są także podczas snu. Gdy zakażenie przeniesie się na ucho środkowe lub wewnętrzne obserwujemy wówczas skręt szyi, brak równowagi, ruchy wokół własnej osi.
W szczurzym niebie: Hero (moja mała iskierka),Diego, Montana, Hana Shrek, Bob, Jack, Blake, Michael.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Pasteurella, czy zrobić wymaz na myko?

Post autor: Sonia13 »

No dobrze, teoria teorią, ale ja proszę o rady. Czy uśpiona bakteria też zostanie wykryta przy wymazie? Szczury nie są osowiałe, nie ma żadnych odgłosów głośniejszego oddychania, a szczurek kicha już ok 3 mies, oczywiście były antybiotyki itp. Tylko i wyłącznie kichają i mają porfirynę tylko z noska. I dlatego nie wiem co robić. bo jeśli ten wymaz to w poniedziałek jeszcze przed rozpoczęciem antybiotykoterapii. Moja wetka ogólnie odradzała mi już wcześniej wymaz na myko właśnie dlatego że większość szczurów ma ją nieaktywną. Ale pytam się was, bo muszę być pewna żeby potem nie żałować
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Pasteurella, czy zrobić wymaz na myko?

Post autor: Sonia13 »

Mam ten antybiogram.. Kurcze... Enro młodym nie podam bo jeszcze rosną.. Co prawda mają już skończone 4 mies ale gdzieś tu widziałam że u szczurka w tym wieku wykrzywiła kręgosłup więc nie chcę ryzykować... Na amoksycylinę jest średniowrażliwy, ciprofloksacyna to ludzka enro, więc też odpada, gentamycyna może powodować problemy z uchem wewnętrznym, rzadko uszkodzenia nerek i należy pilnować żeby szczury piły dużo wody, czyli musiałabym im ciągle podawać wodę z miodem, bo jak inaczej je zachęcić do picia... No i " nie zaobserwowano toksyczności u szczurów którym podawano 20 mg/kg raz dziennie przez 24 dni "... To tak na dłuższą metę można to wgl podawać? :/

Obrazek
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”