Wyrwij - problem z poruszaniem sie
: sob mar 28, 2015 6:35 pm
Czesc. Pisze do Was o porade w sprawie mojego Szczurka Wyrwija - 3.5 letniego samca. Od wczoraj okolo godziny 13:00 gdy narzeczona poszla przywitac nasze szczurki wlozyla reke do klatki zeby go poglaskac, a on nie zareagowal. Wyjela go zeby zobaczyc co mu jest ( zawsze wybiegal do nas i wisial na klate). po wyjeciu byl bardzo niespokojny, zdecyfowanie czegos sie bal. Polozylismy go na kanapie, usiedlismy przy nim, a on bardzo wtulal sie w narzeczona nie chcac opuscic jej nawet na krok. Gdy podnosi glowe do gpry strasznie mu sie trzesie. Gdy chodzi przednie lapki stawia prawidlowo a tylnie wlecze za soba. Kiedy sie drapie i chce sie nachylic do lapy zaczyna piszczec jakby cos bylo nie tak z kręgosłupem. Bardzo malo je i nie zauważyliśmy by pil. Z nodka leci mu mocno czerwona wydzielina. Oddech jest bardzo wolny, nie jest w stanie sam sie umyc.( teraz siada delikatnie na lapach jakby nie mogl sie podniesc i czesto sie przewraca) Nie jest w pelni spokojny gdy mam go na rekach, ale przy narzeczonej usypia. Oczka sa maksymalnie otwarte w polowie, zawsze byly otwarte w pelni. Dodam ze ja rano chwile sie z nim bawilem okolo godziny 9, przed wyjsciem do pracy i wszystko bylo ok. Moje podejrzenia to to ze spadl z pietrowego domku w kktórym mieszka, a ze nie jest młody mogl zleciec i sobie cos zrobic (domek nie jest wysoki) . Co o tym sadzicie? Mam zamiar zabrac go do weta najwcześniej jak sie da. Mial ktos kiedys taki przypadek?
Z gory dzieki
Z gory dzieki