Strona 1 z 1

Masakra w stadzie, śmierć naturalna czy zagryzienie?

: wt kwie 14, 2015 8:50 pm
autor: xnxx123
Nie wiem jak się zabrać do pisania ale postaram się napisać to jak najprościej się da.

Jeden młodszy czasami gryzł się z starszym ale nic bardziej poważnego. W stadzie miałem do dzisiaj trzy szczury. Byłem rano jak zawsze w klatce i wszystkie trzy spały. Przyjechałem późnym popołudniem do domu, patrzę a jeden z nich leżał nie żywy, z mocno nadgryzionym pyszczkiem, praktycznie cała lewa strona była nadgryziona/zjedzona. Centralnie mocny szok. Dwa pozostałe hasają po klatce. Nie mam pojęcia co się wydarzyło, jak do tego doszło i co się mogło stać. Szczurek który odszedł troszkę sobie ważył, nie bez powodu nazywaliśmy go "smakosz" bo uwielbiał dużo jeść i było to po nim widać. Teraz się zastanawiam co się mogło stać. Czy serduszko nie wytrzymało i szczurek umarł a koledzy zjedli mu połowę pyszczka? Czy doszło do walki w klatce efektem czego oba zagryzły jednego :(:(:( Kompletnie tego nie rozumiem, szczurki żyją z sobą od ponad roku i poza jakimiś normalnymi akcjami gdzie ustawiali hierarchie w stadzie, niczego innego niepokojącego nie zauważyłem, dlatego jestem w szoku po tym co zobaczyłem. Czy jeśli szczurek zmarł bo nie wytrzymało mu serce to możliwe żeby pozostałe go zaczęły podjadać? Bo teraz jeśli one zaatakowały smakosza do tego stopnia, że go zagryzły a potem nadjadły pyszczka to nie wiem co dalej mam robić i gdzie zwrócić się o pomoc.

Re: Masakra w stadzie, śmierć naturalna czy zagryzienie?

: wt kwie 14, 2015 10:04 pm
autor: Paul_Julian
Najprawdopodobniej ten jeden umarł, a koledzy wiedzeni instyktem skorzystali ze świezego białka i go nadgryżli. Pomimo, ze to bardzo szokujące, dla zwierzat to coś normalnego. Mają pod dostatkiem jedzenia, ale kierują się wskazówkami zawartymi w genach. Sprzątają okolicę, a dodatkowo maja świeze białko, bardzo ważne dla zwierząt.
Nie znaczy to, ze nagle staly sie agresywne, albo że mogą ugryść Ciebie.

Re: Masakra w stadzie, śmierć naturalna czy zagryzienie?

: wt kwie 14, 2015 10:12 pm
autor: xnxx123
Rozumiem, dzięki że doprowadziłeś moje myśli do porządku. Nie boję się, że mnie ugryzą i tak dalej, nawet gdyby ugryzł to nic by się nie stało, czasem szczurki tak mają to normalne. Po prostu boję się teraz o nich żeby sobie nawzajem krzywdy nie zrobiły.

Kurcze coś zaczyna mi się kruszyć to stadko. Jeszcze do nie dawna były cztery charaktery, nie dawno jeden odszedł już ze starości, teraz kolejny...

Re: Masakra w stadzie, śmierć naturalna czy zagryzienie?

: śr kwie 15, 2015 8:27 am
autor: smeg
Otyłe szczurki niestety często chorują na serce i umierają w młodym wieku, ok. 1,5 roku. Często ich śmierć jest nagła lub poprzedzona objawami zaledwie przez kilka dni wcześniej. Tak jak napisał Paul_Julian, szczurek zapewne umarł sam, a pozostałe oczyszczały klatkę. Przy zagryzieniu cała klatka byłaby zabryzgana krwią.

Warto zadbać o dietę pozostałych szczurów, nie przekarmiać ich, podawać wydzieloną dzienną porcję karmy, żeby nie miały nadwagi.