Dwa trzymiesięczne samce
: ndz kwie 19, 2015 7:39 pm
Szczerze nie wiem, co mam zrobić.
Moje dwa samce co jakiś czas lekko się sprzeczały, ale nigdy żadnemu się nic nie stało. Przed chwilą jeden z nich wyleciał z piskiem od drugiego. Ma zdarty malutki kawałeczek skóry na ogonie i co chwilę popiskuje. Drugiemu nic się nie stało.
Chwilowo rozdzieliłam je do dwóch klatek, ale jedna z nich jest bardzo malutka (po chomiku) i nie nadaje się na jakieś dłuższe trzymanie. Jestem spanikowana i nie wiem, czy od razu nie lecieć z pierwszym do weta.
Co mogło spowodować taki nagły atak? Jak długo trzymać szczury w odosobnieniu?
Moje dwa samce co jakiś czas lekko się sprzeczały, ale nigdy żadnemu się nic nie stało. Przed chwilą jeden z nich wyleciał z piskiem od drugiego. Ma zdarty malutki kawałeczek skóry na ogonie i co chwilę popiskuje. Drugiemu nic się nie stało.
Chwilowo rozdzieliłam je do dwóch klatek, ale jedna z nich jest bardzo malutka (po chomiku) i nie nadaje się na jakieś dłuższe trzymanie. Jestem spanikowana i nie wiem, czy od razu nie lecieć z pierwszym do weta.
Co mogło spowodować taki nagły atak? Jak długo trzymać szczury w odosobnieniu?