Strona 1 z 4

...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: sob maja 02, 2015 9:16 am
autor: Duana
Witajcie w naszym wątku.

Na razie melduję się tu tylko ja, Duana, i Pan Mąż, który macha Wam z daleka. Po nasze dwie dziewczynki jedziemy jutro i mam nadzieję, że już w poniedziałek będę mogła je Wam przedstawić.

Trochę więcej o sobie pisałam tu: http://szczury.org/viewtopic.php?f=27&t=46540 także kto ciekawy niech klika i czyta kim jestem i skąd piszę ;)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: sob maja 02, 2015 9:26 am
autor: unipaks
Wyobrażam sobie, jak się cieszycie, po tylu latach przerwy :) Niech Wam czas do pojawienia się ogonków w domu szybko mija!;)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: pn maja 04, 2015 6:39 am
autor: Duana
Dziewczynki są już z nami!

Wczoraj około 13:00 dojechaliśmy do DT, w którym pomieszkiwało 8 malutkich dziewczynek. Zwierzaki zostały zabrane z likwidowanej hodowli karmowej. Z tego co mówiła dziewczyna prowadząca DT wszystkich razem zwierząt zabrano z tej karmówki ponad setkę, z czego połowa to szczury :( Część trafiła do schronisk, część (zwłaszcza młodsze) do domów tymczasowych. Cała 8 panienek była przesłodka i naprawdę ciężko było zdecydować się tylko na dwa maleństwa. Ostatecznie do domu pojechały z nami one:

https://youtu.be/Ovw3s7XjsJI

Filmik kręcony jeszcze w DT, tuż po przełożeniu panienek do naszego transportera. Dobrze widać, że mimo trudnych początków (no bo kto chciałby się urodzić w karmówce?) dziewczynki są przesłodkie i bardzo spokojne.
W drodze powrotnej mocno rozmyślaliśmy z Panem Mężem nad odpowiednimi imionami i ta dam!, noski nazywają się:

- Agila - (biała z łatkami na głowie);
- Astra - (ciemno szara z czerwonymi oczkami).

A tutaj jeszcze jedno zdjęcie, już po przyjeździe do nas:

Obrazek

Słodkie są, prawda?
Jeśli chodzi o wiek, to Agila ma około 3 miesięcy, a Astra tylko 6 tygodni.

Na sam koniec mam do Was pytanie: potraficie mi pomóc i określić jakiej one są odmiany?

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: pn maja 04, 2015 10:07 am
autor: yss
Ale wy macie stalowe nerwy, z nami przyjechałyby pewnie 4 ;) nieważne, po ile byśmy pojechali.

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: pn maja 04, 2015 12:04 pm
autor: Duana
yss Pan Mąż ma żelazną wolę :D Bo ja byłam gotowa całą ósemkę brać. No ale jego argument "umawialiśmy się, że teraz dwie, za 4-6 miesięcy jeszcze dwie" był nie do zbicia, bo to bardzo konkretny i akuratny człowiek jest.

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: wt maja 05, 2015 10:43 am
autor: Malachit
Jeeeej, jakie słodziaki i jakie niespotykane umaszczenia :-*
Co do odmian, ja bym obstawiała, że obie są lekkimi rexami (ew. velveteen, ale to bardziej Agila, Astra ma takie prześwity na głowie rexowe - o ile nie jest to objaw czegoś nieprawidłowego). Jeśli chodzi o znaczenie to Agila ma chyba niestandardowy masked, dzięki czemu będąc białą ma ciemne oczka, z kolei Astra to tak zwany devil - czerwone oczy przy ciemnym umaszczeniu (russian blue?).
Niesamowicie dobrane ;) a jak tam aklimatyzacja w nowym miejscu?
Tak swoją drogą - fajny avatar!

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: wt maja 05, 2015 1:01 pm
autor: Duana
Malachit obie są zdrowe, bez dodatkowych niechcianych lokatorów ;) Wczoraj byliśmy z nimi kontrolnie u weta żeby im założyć książeczki zdrowia i poza tym, że są szczuplutkie nic im nie dolega.
Dzięki za wskazówki odnośnie odmian ;D Myślę, że to, co uznałaś u Astry za prześwity to po prostu kępki prawie białych włosków na głowie. Ona nie ma jednolitego koloru, tylko właśnie w niektórych miejscach futerko jest jakby rozjaśnione ;)

Aklimatyzacja? W porządku. Agila jest o wiele odważniejsza i chętniej wychodzi do nas gdy otwieramy klatkę, z tego co widzę lubi też próbować nowych smaków. Astra (może przez to, że jest sporo mniejsza?) jest dużo bardziej nieśmiała, woli towarzystwo Agili niż nasze. I za każdym wzięciem jej na ręce jesteśmy cali w kupkach ;) Agili się nie zdarza robić na nas ze strachu.

A awatar to zdjęcie figury z brązu, zrobione w czasie wycieczki do Wormacji ;)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: śr maja 06, 2015 9:46 am
autor: unipaks
Piękne panienki; niech się zdrowo chowają! :)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 1:57 pm
autor: IHime
Ojej, panienki są naprawdę niepospolitej urody! Skąd takie pomysły a imiona?

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 2:50 pm
autor: Duana
IHime dom tymczasowy miały w Rüsselsheim, gdzie znajduje się wielka fabryka Opla, a Agila i Astra to "oplowe" modele ;D No tak jakoś wyszło, bo chcieliśmy imiona na tą samą literkę, które po polsku i po niemiecku (Pan Mąż jest wyłącznie niemieckojęzyczny) brzmią tak samo.

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 3:36 pm
autor: Bethesda
Jakie śliczne szczurki :) Pierwszy raz widzę takie umaszczenie.
Wygłaszcz je ode mnie :P

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 4:18 pm
autor: valhalla
Piękne maleństwa, takie niespotykane umaszczenie :) I jeszcze devil Ci się trafił!
Twój mąż faktycznie ma żelazną wolę - mój mógłby wymięknąć na widok tylu pięknych szczurów. Dlatego pewnie mieliśmy ich w którymś momencie za dużo w domu. Może to lepiej, jak ktoś się twardo trzyma ustaleń, nie utoniecie w szczurach, a i tak planujecie całkiem spore stadko :)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 4:20 pm
autor: Shali
Podziwiam Twojego meza :) Moj juz by snul rozmyslania co mozna z tylu szczurow ugotowac (ehh ten czarny humor mojej Zielonej Malpy) ;)

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 4:33 pm
autor: Duana
Shali, valhalla wiecie, w Polsce się żartuje, że w Niemczech "porządek musi być". Tymczasem tutaj to nie żarty. Argument "umawialiśmy się inaczej" zawsze kończy u nas w domu jakiekolwiek dyskusje :D

Któryś raz już się spotykam z reakcją "masz devila!" - serio ten kolor jest taki rzadki? Z całej 8 w DT cała 5 była ciemna i miała czerwone oczka. Więc myślałam, że to jakaś bardzo popularna odmiana.

Re: ...przeboje zza granicy czyli niemieckie stadko Duany...

: czw maja 07, 2015 4:44 pm
autor: valhalla
W każdym stereotypie tkwi ziarno prawdy :) Ale trzymanie się umowy ma swoją dobrą stronę. Prędzej czy później weźmiecie kolejne szczury, a nie, że się mąż nagle rozmyśli.

Devile teraz pojawiają się częściej, widuję nawet, że ktoś ma tak jak Ty - adoptowanego z jakiejś karmówki, ale jeszcze niedawno to się z rzadka w hodowlach trafiały. Dla mnie to wciąż nowość :) Chciałabym kiedyś, żeby mi się taki trafił, ale do mnie szczury same przychodzą, to nie mam wpływu na ich wygląd :D