szczury.org

Witam serdecznie
jestem tu nowa, wczoraj "uratowałam" przed paszcza węża dwa szczurki. Wiem, że pseudo-hodowle, sklepy zoologiczne itp. sa złe i wstrętne. Ale przez przypadek trafiłam w miejsce w którym jest wiele szczurów, przeznaczonych na karmę okropne miejsce i zastanawiam sie czy można gdzieś to zgłosić ("to" czyli ciasne, brudne, śmierdzące skrzynki w których są przetrzymywane zwierzaki, rozmnażanie na potęgę - miot za miotem, ciemno, ziomno... ehhh ). No ale, wracając do tematu. Nie mam pojęcia w jakim wieku są moje małe dziewczynki, czy jest ktoś kto mógłby to ocenić chociaż w przybliżeniu? Wyglądają tak:

http://scr.hu/1xyj/hpcbl
http://scr.hu/1xyj/qwpq1

Mój problem polega na tym, że one nie chcą pić wody. Najpierw miały poidełko takie z kuleczką, kompletnie je ignorowały. Dałam im malutką miseczkę (taką dla gryzoni) i efekt jest taki, że trzy razy wylały wode. Ogólnie ta szara jest trochę osowiała. Wczoraj miała biegunkę (pewnie ze stresu), je bez problemu, biegunka minęła, ale co z tą wodą. Jak jest w klatce to się nie rusza dosłownie i często zamyka tylko jedno oczko a jak ją wzięłam na ręce żeby zrobić zdjęcie to się ożywiła. Ale nie wiem czy zwyczajnie nie szukała miejsca w którym może się schować. Martwię się o nie Pomożecie ?

1. Jak najszybciej zgłoś się do weta, który zna się na gryzoniach. Niestety niechęć do picia wody to bardzo poważny objaw. Skąd jesteś?
2. Sklepy są złe, ponieważ zwierzątka w nich pochodzą często z rozmnażalni - a rozmnażalniom nie powinno się nakręcać popytu. Im mniej sprzedadzą tym dla nich gorzej i może przerzucą się na pieczarki.
Polecam rzut oka, komu prawdopodobnie napędziłaś popyt i dostarczyłaś pieniążków do kieszeni. Uwaga: niektóre zdjęcia dość makabryczne, ale bez wiszących flaków, można obejrzeć - nawet 1/3 wystarczy. https://www.youtube.com/watch?=7As7tEr7 ... e=youtu.be my się litujemy - kupujemy zwierzęta - oni tłuką kasę. Bez popytu nie będzie podaży.


W żadnym razie cię nie winię, sama mam obecnie szczura z zoologa ale on był jako niesprzedany odpad...

3. Podawaj jak najlepsze jedzenie - np nutridrink (do kupienia w aptece, na forum jest sporo o dawkowaniu nutridrinka - jest to komplet wszystkich możliwych składników odżywczych w postaci smacznego słodkiego napoju Możesz dawać niewielkie ilości kaszki dla niemowląt, żółtko, różne zdrowe substancje.

Ale wet koniecznie. Może małe potrzebują kroplówki, może są ciężko na coś chore, kto wie. Podaj miasto

Link do yt nie dziala

Etche to samo miałam napisać.

Olu kup kaszki ryżowe, bobovity wszystko co jedzą niemowlaki i spróbuj im podawać.

Szczurki dostałam za free, tez pewnie mają ich za dużo jestem ze Świętochłowic. Teraz śpią sobie słodko na mnie. Do wody dałam im dwie kropelki mleka i trochę wypila ta szara. Pomyślałam że dam im też trochę soczystego jabłka. Dzwoniłam do weta jak nie zaczną pić to albo do 18:00 mam przyjechać do lecznicy albo on nawet podjedzie do nas wieczorem. Oby było dobrze. A czy domyslasz się ile tygodni mogą teraz mieć ?

6 tygodni tyle obstawiam.
One muszą jeść i pić bo szczury mają szybki metabolizm dla nich to sprawa zycia i smierci. Kroplówke winny mieć założoną. Czy sa chłodne bo jeśli tak to świadczy o osłabieniu. Podaj im Bobovite zupke jarzynową z kurczakiem moje przepadają

Tofcia- są cieplutkie. Sporo śpią. Jak je wzięłam na ręce to się trochę wspinaly na włosy później schodziły w dół po koszulce a na koniec zasnely może są senne bo są jeszcze małe a w nocy trochę szalaly. Mimo wszystko niech wet je zobaczy. Kupię te kaszki i słoiczki dla niemowląt może im zasmakuje

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

Olka: krowiego mleka nie podawaj Z nabiału może być jogurt naturalny bez dodatków, zwykły twaróg, jajko. Jeżeli szczurek miał rozwolnienie to mleko tym bardziej może mu zaszkodzić.
Na pewno sobie poradzisz, poczytaj na forum o odżywianiu osłabionych lub chorych zwierzątek wet też niech doradzi jak im pomóc.

Nie wiem czemu ten zasmarkany link się nie otwiera, dobrze go skopiowałam może nie powinno się tego oglądać po prostu.
Ale oczywiście jak za darmo wzięty to zupełnie inna rozmowa i dostajesz medal z kartofla

Yss- dziękuję za medal co do mleka to obawiałam się czy można podawać. Na szczęście dałam mało i małej nie zaszkodziło. Byłam u tego weta. Maluchy nie są odwodnione, wyglądają zdrowo ale mam je obserwować. Podawać warzywa i owoce oraz delikatnie przymuszać do picia. Mogę sobie pomagać strzykawką. Wet mówił, że prawdopodobnie stres tak na nie działa. Nagle z miejsca w którym było zimno i było bardzo wielkie "stado" znalazły się w zupełnie innym miejscu tylko we dwie. Trochę się uspokoiłam. Szkoda tylko że zapomniałam zapytać weta o możliwe pasożyty. Czy mogą mieć i czy można to jakoś sprawdzić.

Dziękuję wszystkim za rady. Mili i Kala (bo takie mają imiona ) zaczęły pić i jeść. Jest już o niebo lepiej niestety wczoraj miałyśmy kolejną wizytę u weterynarza. Dziewczynki mają wszoly :/ no ale to już inny temat i inny dział. Jeszcze raz dzięki