Strona 13 z 16
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: ndz wrz 13, 2015 7:17 pm
autor: cane
Paula.... poka rude
...
W końcu muszę wiedzieć z czym mam się przespać
.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: ndz wrz 13, 2015 11:55 pm
autor: dominiszka
Nietoperku, no co Ty...
Oby to był tylko ropień. I żeby już się więcej nie odnawiał!
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 12:25 am
autor: cane
Ropień... Mała Szara gulkę rozdrapała, pojawiło się odrobinę ropki. Wykorzystałam fakt i całość wyczyściłam
. Poszło pełno ropy, śladu obecnie nie ma
. Na moje oko - dajcie nam 3 dni i będzie cacy
. Na szczęście takie paskudztwa znam doskonale i umiem sobie z nimi radzić [nawet jak trzeba było co chwilę czyścic wściekłego kota
].
Na moje oko ropień był dość dojrzały, co najmniej tydzień, jak nie dwa - tak gęsta ropa potrzebuje czasu
. Tylko skąd się wziął naprawdę pojęcia nie mam
Ale do weta i tak idziemy - info o serduchu mnie zmartwiło
. Staruszkom też wiza nie zaszkodzi, w końcu mają już prawie półtora roku
.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 7:58 am
autor: paula14s
Ja Ci mówię że Nietoper przyda się małaa rówieśniczka ;p ruuuda ;p albo rudo kapturkowa ^^ dziś sprawdzaj fb ;p jak kumpela wstanie to wyślę Ci tam fotki ^^
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 10:54 am
autor: cane
Ależ ja się z tym zgadzam... mam tylko świadomość dzieciaka zamówionego u Zirreal
.
A Nietoper wczoraj maśliła mi się przez godzinę, i to mimo czyszczenia
. Siedziałaby pewnie dłużej, ale ja chciałam już iść spać
.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 1:20 pm
autor: cane
I po wizycie...
Ania absolutnie zdrowa
.
Nietoper dostała witaminy, nic więcej na jej ropienie wet nie poradzi [wczorajszego doczyszczać nie trzeba]. Albo ma słabą odporność albo taką budowę skóry
. W serduchu szmerów brak, ale wet pytał się o ew. wyniki sekcji siostry, jeśli byłaby szansa je dostać.
Hana za jest gruba [a ci niespodzianka
]... Dodatkowo jakieś lekkie szmery w serduchu
. Mam ją obserwować i jak pojawią się dodatkowe objawy [chrumkanie, ospałość itp.] mam się pojawić
.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 1:44 pm
autor: olgapsiara
Będzie maluch od Zirael?
Zazdroszczę twoim dzieciom... Gdyby tylko moja mama sama myślała o doszczurzaniu
To może mi pomożesz jak by tu ją przekonać?
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 2:23 pm
autor: cane
olgapsiara pisze:Będzie maluch od Zirael?
Jak się odpowiedni urodzi.. już 3 miot czekam
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 2:26 pm
autor: olgapsiara
A wyślesz PW ,,Jak namówić mamę na 4-5 szczurów?" ?
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 2:35 pm
autor: cane
Nie? Wybacz, ale to twój problem, nie mój... Ba, sama jak matka jestem przeciwnikiem namawiania na siłę
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 2:46 pm
autor: olgapsiara
No dobra....
trzeba samemu spróbować
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 5:56 pm
autor: dominiszka
Olga, masz cały dział o przekonywaniu rodziców, serio...
***
Dobrze, że to tylko ropień, a jeszcze lepiej, że tak dobrze go wczoraj wyczyściłaś.
podziwiam, ja się męczyłam z przemywaniem oczu maluszkowi
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 6:16 pm
autor: Diego<3
Oj tam, oj tam.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 8:05 pm
autor: cane
dominiszka jednak co wieloletnie doświadczenie w męczeniu zwierząt to wieloletnie doświadczenie
. Zawsze cała rodzina spychała na mnie rożne takie zabiegi, cierpliwość, opanowanie i ośli upór to podstawa
Diego<3 nie "Oj tam, oj tam" -
ja mam dosyć męczenia w temacie "jak namówić mamę"
.
Re: Ogony w liczbie mnogiej
: pn wrz 14, 2015 11:00 pm
autor: dominiszka
U nas ojczym obrywał... Obciąć pazurki, wyjąć kleszcza, popsikać, przemyć, wycisnąć z trzytygodniowego kotka kupkę bo miał zaparcie...
Najgorsze jest to, że szczury się krecą jak szalone... Nijak toto nie wysiedzi w miejscu, bo przecież w łapki kole
tym bardziej podziwiam, bo Nietoper to szczyl mały <3