[Opole] Dwóch braci i Pan Julian - dumbo rex
: śr cze 03, 2015 5:36 pm
Witam!
Z bólem serca muszę rozstać się ze swoim stadem. Wiem, że każdy tak pisze, ale na prawdę, nie jest to łatwe. Proszę nie patrzcie z kontekstem wzięła i oddaje. Nie była to pochopna decyzja w swoim życiu miałam 14 ogonków, lecz kilkuletnia przygoda musi się skończyć. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do znalezienia nowego, lepszego domu dla 3 członków rodziny. Serce mi mówi, żeby je oddać, chodź nie potrafię, ale wiem, że będzie tak najlepiej. Bardzo jestem przywiązana do wszystkich moich zwierząt i chcę dla nich jak najlepiej, więc szukam na prawdę odpowiedzialnego domu, gdyż szczur, w tym przypadku trzy to wielki obowiązek.
Pierwszy to LEON - dumbo rex black english irish
Maluch urodził się 7.10.2014r. - 8 miesięcy. Jest słodkim pulchnym ciapkiem, który uwielbia spać. Jest najniżej w stadzie, ale w kasze nie da sobie napluć. Lizawka, tylko rękę wsadzić przez kraty, od razu łapie i liże. Związany silnie ze swoim bratem Jogim. Wszędzie razem chodzą, śpią, zawsze glutki są razem. Przesłodki pyszczek z wielkimi uszami i pokręconą miękką sierścią. Trochę boidupek, ale ciekawski.
Drugi to JOGI (brat leona) - dumbo standard black berkeshire (silver? jest cały przesiany białymi włoskami)
Również urodził się 7.10.2014r - 8 miesięcy. brat Leona, bardzo przywiązany do niego. Jest odważniejszy i bardziej energiczny. Szczuplejszy od leona, wiercipiętka, szperacz lecz spaniem nie pogardzi. Również lizawka, główkę ma identyczną jak Leon lecz nie pokręconą.
Trzeci to szanowny Pan Julian - standard agouti hooded
Około 1,5 roczny szczur. Został oddany przez właścicieli, bo dziecko miało alergię. Przygarnęłam i się zakochałam <3. Wielki szczuras ważący ponad pół kilo. Totalnie bezstresowy szczur alfa. Uwielbia zwiedzać, wchodzi wszędzie, goni mojego kota, przychodzi na zawołanie. Puszczony raz na trawie biegał wszędzie, ale na każde zawołanie wracał. Nic go nie stresuje, wszystko go ciekawi. Uwielbia jak trzyma się go w rękach i mocno od grzbietu drapie, głaska, zaczyna wówczas lizać po palcach i pulsować oczkami.
Wszystkie szczury są zdrowe, nigdy nie chorowały. Zależy mi aby poszły razem, a przynajmniej bracia, gdyż są bardzo związani ze sobą. Uwielbiają gerberki, owoce i warzywa. Bardzo lubią wszystkie ogórka zielonego. Uwielbiają też wywar warzywny i wodę z miodem.
Ciężko mi strasznie pisać, ale tak będzie lepiej dla nich.
Z bólem serca muszę rozstać się ze swoim stadem. Wiem, że każdy tak pisze, ale na prawdę, nie jest to łatwe. Proszę nie patrzcie z kontekstem wzięła i oddaje. Nie była to pochopna decyzja w swoim życiu miałam 14 ogonków, lecz kilkuletnia przygoda musi się skończyć. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do znalezienia nowego, lepszego domu dla 3 członków rodziny. Serce mi mówi, żeby je oddać, chodź nie potrafię, ale wiem, że będzie tak najlepiej. Bardzo jestem przywiązana do wszystkich moich zwierząt i chcę dla nich jak najlepiej, więc szukam na prawdę odpowiedzialnego domu, gdyż szczur, w tym przypadku trzy to wielki obowiązek.
Pierwszy to LEON - dumbo rex black english irish
Maluch urodził się 7.10.2014r. - 8 miesięcy. Jest słodkim pulchnym ciapkiem, który uwielbia spać. Jest najniżej w stadzie, ale w kasze nie da sobie napluć. Lizawka, tylko rękę wsadzić przez kraty, od razu łapie i liże. Związany silnie ze swoim bratem Jogim. Wszędzie razem chodzą, śpią, zawsze glutki są razem. Przesłodki pyszczek z wielkimi uszami i pokręconą miękką sierścią. Trochę boidupek, ale ciekawski.
Drugi to JOGI (brat leona) - dumbo standard black berkeshire (silver? jest cały przesiany białymi włoskami)
Również urodził się 7.10.2014r - 8 miesięcy. brat Leona, bardzo przywiązany do niego. Jest odważniejszy i bardziej energiczny. Szczuplejszy od leona, wiercipiętka, szperacz lecz spaniem nie pogardzi. Również lizawka, główkę ma identyczną jak Leon lecz nie pokręconą.
Trzeci to szanowny Pan Julian - standard agouti hooded
Około 1,5 roczny szczur. Został oddany przez właścicieli, bo dziecko miało alergię. Przygarnęłam i się zakochałam <3. Wielki szczuras ważący ponad pół kilo. Totalnie bezstresowy szczur alfa. Uwielbia zwiedzać, wchodzi wszędzie, goni mojego kota, przychodzi na zawołanie. Puszczony raz na trawie biegał wszędzie, ale na każde zawołanie wracał. Nic go nie stresuje, wszystko go ciekawi. Uwielbia jak trzyma się go w rękach i mocno od grzbietu drapie, głaska, zaczyna wówczas lizać po palcach i pulsować oczkami.
Wszystkie szczury są zdrowe, nigdy nie chorowały. Zależy mi aby poszły razem, a przynajmniej bracia, gdyż są bardzo związani ze sobą. Uwielbiają gerberki, owoce i warzywa. Bardzo lubią wszystkie ogórka zielonego. Uwielbiają też wywar warzywny i wodę z miodem.
Ciężko mi strasznie pisać, ale tak będzie lepiej dla nich.