Guz jąder
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Guz jąder
Jak to z nim jest?
Często pisze się, że kastracja zapobiega guzom/nowotworom jąder. Przejrzałam forum i żadnego przypadku nie znalazłam. Jak to w końcu jest z tymi guzami? Tak czy inaczej planuję kastrację moich dwóch chłopców, ale za jakiś czas, bo są za młodzi. I tu mam pewną zagwozdkę. Dziś u jednego malucha (2 miesiące) zauważyłam, że między jajkami ma gulkę. Mały jest bardzo ufny i mogę z nim robić "co chcę" więc wymacałam mu te jajka i faktycznie - ma taką małą kuleczkę, wielkości mniej więcej połówki ziarnka groszku, może nawet mniejszą. Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim? I to w tym wieku? Chłopak zdaje się w ogóle nie zwracać na to uwagi. Oczywiście weterynarza odwiedzimy, ale trochę obawiam się zbyt wczesnej kastracji.
Często pisze się, że kastracja zapobiega guzom/nowotworom jąder. Przejrzałam forum i żadnego przypadku nie znalazłam. Jak to w końcu jest z tymi guzami? Tak czy inaczej planuję kastrację moich dwóch chłopców, ale za jakiś czas, bo są za młodzi. I tu mam pewną zagwozdkę. Dziś u jednego malucha (2 miesiące) zauważyłam, że między jajkami ma gulkę. Mały jest bardzo ufny i mogę z nim robić "co chcę" więc wymacałam mu te jajka i faktycznie - ma taką małą kuleczkę, wielkości mniej więcej połówki ziarnka groszku, może nawet mniejszą. Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim? I to w tym wieku? Chłopak zdaje się w ogóle nie zwracać na to uwagi. Oczywiście weterynarza odwiedzimy, ale trochę obawiam się zbyt wczesnej kastracji.
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~
Za TM: 5 szczurzych duszyczek
Za TM: 5 szczurzych duszyczek
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Guz jąder
Całkiem niedawno mielismy guz jąder na forum. Jądra byly brzydkie, fioletowe, i wtedy niestety było już za pózno Ale równie pechowo zamiast guza jąder może sie przydarzyć inne paskudztwo
Co do tej kulki to nie mam pojęcia, może to kulka tluszczyku ? Któryś z moich chopaków po kastracji miał w worku mosznowym tluszczyk, który w dotyku był jak jądra. Ale nie wiem, czy pomiędzy jajkami może sie tak umiescic tluszczyk.
U weta można zrobić usg i wtedy bedzie wiadomo.
Co do tej kulki to nie mam pojęcia, może to kulka tluszczyku ? Któryś z moich chopaków po kastracji miał w worku mosznowym tluszczyk, który w dotyku był jak jądra. Ale nie wiem, czy pomiędzy jajkami może sie tak umiescic tluszczyk.
U weta można zrobić usg i wtedy bedzie wiadomo.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Guz jąder
Sprawdź jeszcze wieczorem - jeżeli to między jądrami, przy brzuchu, to może być po prostu bobek u ujściu z jelita
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Re: Guz jąder
Jest jeszcze opcja, że to nadjądrze/a. U mojego, wówczas ok. 3 miesięcznego, samca też się wystraszyłam czymś takim - "guzkiem" na końcu moszny, odgraniczonym i wyraźnie twardszym niż reszta, potem wymacałam też drugie. W większości czuć to tylko przy dotyku, ale czasami wybrzuszenie widać nawet gołym okiem. Zaufany wet stwierdził niestandardowo spore nadjądrza, czyli "taka uroda"
Re: Guz jąder
Hej, czy przy guzie jąder zawsze jest obecne zasinienie? Pewnie jestem przewrażliwiona, ale mam wrażenie, że jądra mojego szczurka nagle się zmieniły, tzn jedno jest nieco większe i wisi niżej niż drugie. Nie ma żadnych przebarwień. Nie dziwiloby mnie to w żaden sposób, gdybym nie była prawie pewna, że wcześniej były równe, niestety nie mam jego starych zdjęć od tej strony, żeby potwierdzić :p Nie wyczuwam żadnych guzków, ale nie chce go też macać za mocno, zwłaszcza, że ostatnio mnie gryzie kiedy próbuję. To drugi niepokój - dzieciak nagle zaczął mi szczypać strasznie dłonie i palce, często kiedy coś mu się nie podoba, do tego fuczy. To możliwe, żeby miało to coś wspólnego z ustalaniem nowej hierarchii, bo właśnie odszedł od nas alfa, a on został z o połowę młodszym maluchem?
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Re: Guz jąder
Nie zawsze musi występować zasinienie (przynajmniej nie w początkowej fazie). U nas guz jądra przejawiał się tym, że jedno jądro bardzo mocno stwardniało i powoli się powiększało, ale to ta twardość była wyczuwalna najpierw, jeszcze przed asymetrią.
Natomiast jeśli nie wyczuwasz żadnych guzów/twardości, to być może po prostu chwilowo jądro się przemieściło w mosznie. One nie są ściśle przymocowane i mogą trochę "wędrować" w worku mosznowym, który rozszerza się jak jest ciepło (i daje jeszcze więcej luzu do "wędrowania") albo przy pobudzeniu hormonalnym.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości możesz też zabrać chłopaka do weta (może trochę spokornieje przy okazji;P)
Natomiast jeśli nie wyczuwasz żadnych guzów/twardości, to być może po prostu chwilowo jądro się przemieściło w mosznie. One nie są ściśle przymocowane i mogą trochę "wędrować" w worku mosznowym, który rozszerza się jak jest ciepło (i daje jeszcze więcej luzu do "wędrowania") albo przy pobudzeniu hormonalnym.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości możesz też zabrać chłopaka do weta (może trochę spokornieje przy okazji;P)
Re: Guz jąder
Obmacałam biedaka raz jeszcze i żadnych stwardnień nie wyczuwam, nic się też nie zmienia w rozmiarze/symetrii od tego czasu, kiedy to zauważyłam, więc póki co chyba dam sobie spokój z wetem, ale będę obserwować. Obstawiałam, że to może być po prostu przemieszczenie, tak jak mówisz, zwłaszcza, że jest ciepło jak cholera. W sumie żadnych objawów poza tym, że jedno jądro wisi niżej od drugiego i jest minimalnie większe (ale tej różnicy w rozmiarze nie widać na pierwszy rzut oka, tylko to, że jest niżej) nie ma, więc mam nadzieję, że tym razem to tylko moje przewrażliwienie
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3