Stałam się głową szczurodziny:)
: pt cze 05, 2015 8:22 pm
Cześć wszystkim, jestem Agnieszka i mam 17 lat, od zawsze kocham zwierzaki i czuje z nimi ogromna wiez. Posiadam juz 11 lat psa, a dzis adoptowalam od kolegi dwie 5-miesieczne samice, oswojone ze sobą, w dużej piętrowej klatce z hamakiem, granulatem i wszystkim czego dusza zapragnie. Wierzę,że czują się tam dobrze-włożyłam im tam poszewkę od mojej poduchy,żeby miały dostęp do mojego zapachu i łączyły go z bezpieczeństwiem,co być może pomoże mi w oswajaniu ich. To dopiero pierwszy dzień,ale wydaje mi się,że jest coraz lepiej. Mam duzo czasu bo do szkoly nie chodze z powodow zdrowotnych,wiec zapewnie im opieke all day all night,haha Pies jest podekscytowany,z natury jest szalony ale nie agresywny,piszczal i obwachiwal ale juz raz mialam krolika i pamietam hak razem sie bawili,gonili a pies wczuwal sie w role opiekuna,wiec oby i z ogonkami sie zaprzyjaznil:) Poki co przedstawilam sie,a teraz pytania: Ile dziennie karmic? Mam zamiar karmic je platkami owsianymi,owocami,warzywami, twarozkami no serkiem wiejskim, od czasu do czasu moze chrupki lub ciastka, ale nie mam zamiaru ich tuczyc. Chce zeby byly zdrowe, o dobrej kondycji i samopoczuciu, z reezta sama jem bardzo zdrowo, wiec i o nie zadbam. Nastepne pytanie to: jak nauczyc.małe wchodzenia na reke i trzymania na sobie? Potem kolejne pytanie-gdzie je moge wypuszczac? nie teraz, po procesie oswajania. Po pokoju raczej nie,ale na lozku chyba okej? boje sie ze mi beda uciekac i skonczy sie na poszukiwaniu ogonkow pod szafa:D
pozdrawiam szczurzastych
pozdrawiam szczurzastych