Zachowanie przy 3-tygodniowym maluchu
: ndz cze 07, 2015 10:12 pm
Witam moi szczurzy przyjaciele!
Otoz tak - Udalo mi sie uratowac malucha z rak wstetnej osoby.
Ma okolo 3 tygodni ale juz je 'normalne' jedzonko, na oko wydaje sie nie wychudzony, ma apetyt i normalnie sie rusza.
Tylko niestety nie jestem pewna czy cos ma z glowka, jak lezy to czesto zmienia jej pozycje, jak gdyby cos swedzialo. Po za tym nie jest agresywny wobedz reki, lecz bardzo piszczy gdy sie stara jego dokntac - szczegolnie w rejonach glowy.
A wiec moim glownym pytaniem jest, jak moge o niego jaknajlepiej zadbac?
Co szczegolnie dawac do jedzenia, moze jakies mleczko, jakis magnes. Lapki ma rozowe wiec witamin nie brakuje, ale uszka ma bardzo biale.
Ogolnie maluch ma dosc specyficzna buzke...
Do weterynarza ide na kontrole w czwartek, ale do moich doroslych maluszka jeszcze nie bede zblizac. Nie wiadomo czy ma jakies owady...
Otoz tak - Udalo mi sie uratowac malucha z rak wstetnej osoby.
Ma okolo 3 tygodni ale juz je 'normalne' jedzonko, na oko wydaje sie nie wychudzony, ma apetyt i normalnie sie rusza.
Tylko niestety nie jestem pewna czy cos ma z glowka, jak lezy to czesto zmienia jej pozycje, jak gdyby cos swedzialo. Po za tym nie jest agresywny wobedz reki, lecz bardzo piszczy gdy sie stara jego dokntac - szczegolnie w rejonach glowy.
A wiec moim glownym pytaniem jest, jak moge o niego jaknajlepiej zadbac?
Co szczegolnie dawac do jedzenia, moze jakies mleczko, jakis magnes. Lapki ma rozowe wiec witamin nie brakuje, ale uszka ma bardzo biale.
Ogolnie maluch ma dosc specyficzna buzke...
Do weterynarza ide na kontrole w czwartek, ale do moich doroslych maluszka jeszcze nie bede zblizac. Nie wiadomo czy ma jakies owady...