Co na starcie zabków oprócz suszonego chleba?
: wt lip 14, 2015 10:08 am
Moja jedna szczurzyca którą dostałam jak miała ok. dwa lata ciągle gryzie, gryzła od samego początku jak ją zaadoptowalam razem z jej koleżanka(przeciwienstwo, spokojna i nigdy jeszcze mnie nie ugryzla nawet delikatnie i nawet w zabawie, uroczy futrzak), muszę ją odganiać ręką w rękawiczce żeby włożyć miskę z karmą, nie boi się mnie, na wybiegu potrafi po prostu kolo mnie chodzić a jak na chwile odwróce od niej wzrok to mnie dziabnie, nawet w spodnie. Myśle że skoro nie jest to spowodowane przez strach to chodzi tu o zęby, daje szczurkom raz na jakiś czas chleba suszonego żeby ścierały zęby, zabrałabym ją do weterynarza, nawet powinnam bo ma takie łyse miejsca i strupki i ostatnio oczko ma takie podkrązone i może lekko zaczerwienione, mam wrażenie, że te strupki sa od iskania bo ganiają się po klatce chociaz nie zauwazylam żeby ze sobą walczyły, delikatne sprzeczki się zdarzają ale nic powazniejszego(dodam, że jest największa z mojego mini stada, moja mama nawet się śmiała że może to dzikus bo taki wielki i wredny ) a w oczko mogła się zadrapać ale boje się, że jak pojde z nią do weterynarza to się na niego rzuci, mnie już zna ponad pół roku i nad mnie gryzie więc co by to dopiero było jak jakiś obcy jej człowiek miałby ją badać. Wiem, że troche zbaczam z tematu ale głównie chodzi mi o te zęby jeżeli ktoś rozwieje reszte moich wątpliwości też będę wdzięczna. Mam trzy szczury i to co zauwazyłam, to tylko u jednego bo strupki mogły być z powodu jakiejś choroby typu świeżb ale byłoby to widac po reszcie a z resztą jest wszystko w porządku.