szczury.org

Myśle ze to są pogryzienia od innych szczurów juz szczurke oddzielilam od stada i ma takie gołe miejsca i strupki czy mogę jej to przemywać rivanolem i patrzeć jak się goi i czy w ogole, czy lepiej nie czekać i odrazu iść do weta? Chciałam najpierw sprawdzić czy sama mogę coś z tym zrobić bo u mnie w mieście nie ma dobrych wetów do gryzoni, a oczko też jej jakby podeszło krwią na zdjęciu** słabiutko to widać ale ma takie podkrązone(mysle ze ktoraś ją zadrapała) chciałam jej dzisiaj rumiankiem to przemyć i jak dotknęłam do oczka to odrazu taka plamka krwi była na waciku. Jeżeli myślicie że to coś poważnego to oczywiście się przejade z nią jutro.

**tu zdjęcie:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=55AEC28B

Te krwawe plamki naokoło oczek to może byc porfiryna. To nie jest krew, tylko taka substancja pojawiająca sie w stresie albo po spaniu, z oczek i noska.
Jesli te pogryzienia sa na ciele( nie przy oczku), to jak najbardziej mozesz przemywac riwanolem albo octeniseptem. Riwanol tanszy.

Nie nie, to nie jest porfiryna, wiem jak wygląda czasami jeden z moich szczurków ma przy oczkach, mam wrażnie że któraś z koleżanek ją po prostu zadrapała bo takie mniejsze mi się to oczko wydaje, z tym okiem jak się po rumianku czy po innych domowych sposobach za dwa/trzy dni nie poprawi to myśle że i tak czeka nas wizyta.
Dziękuje za odpowiedź.

Jeszcze jedno, robi to jakąś różnice między tym octeniseptem a rivanolem? Bo jak ma jakieś lepsze działanie to go wezmę.

Szczerze Ci powiem, że nie mam pojęcia, które lepsze. Używam obu, w zaleznosci co mi wpadnie w ręce
Riwanol ładnie wyciąga ropę, ale barwi wszystko na żółto. To akurat ważne jesli mamy jakies brzydkie rany i chcemy obserwować czy np. nie ropieją. To wtedy lepiej użyć octeniseptu, bo riwanol zabarwi tkanki na żółto i nie bedziemy wiedzieć czy to zdrowa tkanka czy nie.

Jesli chodzi o oczko - mozna przemywać zadrapanie np. solą fizjologiczną, kroplami do oczu ze świetlikiem czy własnie rumiankiem. I masz rację - jesli się nie poprawi,to jak najbardziej trzeba do weta.

Okej, w takim razie pokombinuje i zobacze czy coś pomoże, dziękuje.

Rivanol jest tani i żółty (mocno brudzący), Octanisept drogi (ok. 30 zł) i przezroczysty Ja wolę Octanisept, bo jest wygodniejszy w stosowaniu - jest w sprayu i łatwo nim psikać na rany.

Na zdjęciu nie widzę jednak nic niepokojącego, to raczej porfiryna i nie ma się czym martwić, trzeba tylko obserwować czy się nie nasila i czy nie dochodzą inne objawy choroby - dziwne dźwięki z noska lub płuc, osowiałość.

Kupiłam Rivanol i jedynie jak na płatek kosmetyczny go polalam to był on żółty ale jak przemywać szczurci te ranki to nie brudziło przynajmniej ja tego nie zauwazyłam. Tylko druga sprawa czy on moze jej zaszkodzić? Bo gdy jej posmaruje ranki to ona się potem wylizuje i to pewnie nawet nie zdąży zadziałać bo go zliże.. A co do oka to mi w ogóle na porfiryne nie wyglądało, na zdjęciu może słabo to widać ale te oko miała mniejsze od drugiego i kąciku oka takie strasznie zaczerwienione jakby właśnie tam się zadrapała ale zrobiłam jej w niedziele rumiankiem i wczoraj solą fizjologiczną zakropiłam i troche przemyłam i dzisiaj wygląda lepiej, powiedziałabym nawet że dobrze.

Riwanol nie zaszkodzi, ale lepiej trzymac troche szczurka na rekach, az płyn przeschnie.
Nie ubrudz sobie ciuchow, bo to żółte niczym sie nie spierze.