Strona 1 z 1

Lunatykowanie?

: pt wrz 11, 2015 3:54 pm
autor: Astrea91
Witam wszystkich serdecznie!

Piszę, ponieważ nie spotkałam się z tym nigdzie jeszcze, a moja ogoniasta kolejny raz mi zrobiła to samo.
Nie wiem jak to nazwać, ale mam wrażenie, że lunatykuje...
Za pierwszym razem przeraziła mnie swoim zachowaniem. Ignis jest ogonkiem niebojącym się niczego ani nikogo, żywiołowym, lubiącym odkrywać nieznane. Ma swoje dziwne zachowania, gdzie np. przy jedzeniu odcina się od świata, ma nieobecny wzrok i można z nią wtedy wszystko robić.
Ale wracając do tematu. Spała sobie po południu w swoim namiocie. Nagle wybiegła z niego i zaczęła się trząść. Wzięłam ją na ręce, żeby sprawdzić co się z nią dzieje. Wtedy włączył się jej tryb biegu przed siebie. Nie dało się jej zatrzymać, potykała się, próbowała skakać z wysokości. Tak jakby nie wiedziała co się dzieje. Cały czas miała wielkie otwarte oczy. Gdy się zatrzymała, nie reagowała na żadne bodźce, nawet nie chciała przysmaku :o . Po dobrej minucie prób zwrócenia jej uwagi, młoda mrugnęła, porozglądała się zdezorientowana i wróciła jakby nigdy nic do spania do swojego namiotu. Jej współlokatorka w najmniejszym stopniu nie przejęła się całą sytuacją.
Spotkał się ktoś z czymś takim? Młodej się to powtórzyło.

Re: Lunatykowanie?

: ndz wrz 13, 2015 8:21 am
autor: olgapsiara
Wyglądało mi to na atak duszności ?

Re: Lunatykowanie?

: ndz wrz 13, 2015 11:39 am
autor: Astrea91
Po pierwszym przerażeniu, gdy wyskoczyła z namiotu oddychała normalnie, spokojnie, tylko była "nieobecna". Ataki duszności przeszłam z pierwszym ogonkiem i zdecydowanie mogę potwierdzić, że to nie to.

Re: Lunatykowanie?

: ndz wrz 13, 2015 12:37 pm
autor: Diego<3
Lunatykowanie? Nie wiem czy szczury mogą lunatykować. Wylew to chyba nie był... A za dnia jest normalna?

Re: Lunatykowanie?

: wt wrz 15, 2015 12:27 pm
autor: Astrea91
No właśnie też nie wiem, czy mogą. Jest całkowicie normalna. 2 razy zdarzyło się jej takie zachowanie. Poza tym cały czas wciąż jest wesołym, zwariowanym szczurem, który biega, skacze i bawi się normalnie, bez najmniejszych problemów zdrowotnych.
Weterynarz sam nie był w stanie określić co to mogło być, bo pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem. Dlatego chciałam zapytać tutaj na forum, czy ktoś miał może styczność z podobnym zachowaniem u ogoniastych. :(