Strona 1 z 1

Pindolinka

: ndz paź 04, 2015 1:25 pm
autor: Etche
Niestety, po 3 tygodniach walki nasz maly przyjaciel sie poddal.
Niby tylko taki maluch co w reku sie ledwo miesci, a taka pustke i dziure w sercu zostawia, ze zadnym slowem nie mozna tego opisac.
Pindolinka odeszla przy nas, przy drapaniu i glaskaniu, mam nadzieje, ze usniezylo jej to choc troche bol i strach przed smiercia.
Walczyla dzielnie, bez slowa sprzeciwu znosila wszystkie zastrzyki, badania, wydawaloby sie, ze juz jestesmy na ostatnim zakrecie, meta byla tuz za rogiem.
Mam tylko nadzieje, ze jest tam gdzies jakies szczurze miejsce gdzie ida nasze ogonki po smierci, pelne wigoru, radosci i z dala od wszelkich problemow.

Obrazek

Re: Pindolinka

: pn paź 05, 2015 7:18 pm
autor: unipaks
Śpij spokojnie, śliczna dumbosiu... [*]
Przykro mi, Etche :(