Strona 1 z 1

Noszenie szczurków ze sobą :)

: sob paź 10, 2015 9:50 am
autor: Fromasz
Hej!

Chyba nikt nie poruszył tutaj tego tematu, a jest wg mnie dość ważny.

Czy ktoś tak wytrenował swoje szczurki, że chodzicie z nim/z nimi w różne miejsca, bez transporterka, tylko na ramionach/w kapturze/w kieszeniach? Oczywiście wiem, że nie w zimę - aby temperatura była dla nich ok :)

Ja uważam, że to są tak inteligentne ciapaki, że da radę to zrobić, tym bardziej, że są mega ciekawe świata.
Samemu od kilku dni staram się je trenować, jeden już przeszedł ze mną do weterynarza na ramionach kilometr po ulicy (nie nakupkał ani nic) :)
Wiem, że może im się zdarzyć kaskaderski skok z ramion, dlatego szukam osób które mają już doświadczenie!

Podzielcie się swoim zdaniem proszę :)

Re: Noszenie szczurków ze sobą :)

: sob paź 10, 2015 10:58 am
autor: Paul_Julian
Nie można nosić szczurków luzem. Tylko w transporterze włożonym w torbę - w zimie trzeba dodać kocyk i termofor, w lato wystarczy torba i nakrycie z góry lekkim ręcznikiem, zeby nie wiało.

Nakupkanie to maly pikuś w porównaniu z chorobą lub zwyczajnym zgubieniem szczura po drodze. Szczurki mogą złapać przeziębienie od mocnego przeciągu, są bardzo wrażliwe na takie zmiany temperatur i trzeba je trzymać w domu, z dala od przewiewu lub wyższej temperatury. Niedoleczone przeziębienie łatwo przechodzi w zapalenie płuc, które jest po prostu grożne. A dla słabszych szczurów czy tych pochodzacych z laboratorium może skończyć sie śmiercią ( nawet przy leczeniu).

I obojętne czy szczurek bedzie w kapturze, czy na ramieniu czy w rękawie. Taka podróż jest stresująca dla ogona ( nawet jesli nie wygląda na zestresowana) i dodatkowo niebezpieczna. Co roku znajdujemy zagubione ogonki. Sam mam szczurka, który lubi siedziec na ramieniu i został znaleziony na ulicy. Podejrzewam, ze zeskoczyl i sie zgubił. Dwa czy trzy lata temu ktoś ze szczurolubów znalazł szczurka na Woodstocku.

Więc dla bezpieczenstwa ogonków nie zabieraj ich ze sobą bez transporterka. Moją pierwszą szczurzycę laaaata temu tak zabierałem i była bardzo grzeczna, ale wtedy nie miałem pojecia , ze tak nie można. Mimo, ze miała swoją torbę i zawsze mialem mały transporterek ze sobą na wypadek, gdyby sie wierciła.

Za to w domu mogą podróżowac do woli w kieszeni, na plecach, pod bluzą, w rękawie :)

Dla szczurków najlepsza temperatura to ok. 17 st. C. Masz rację, ze sa bardzo inteligentne i ciekawe świata, ale w tym przypadku musimy myśleć za nie. Taka wycieczka może sie po prostu skończyć tragicznie, podobnie jak zostawienie (nawet na chwilę) otwartego balkonu czy okna, kiedy szczurki są poza klatką.

Jak chcesz szczurkom zapewnić wspaniałą i bezpieczną rozrywkę to zrob im tzw. digging box. Czyli pudło z nietoksycznymi trawkami ( zboże), ziemią do roślin ( taką kupioną w kwiaciarni, bez chemii i nawozów) - wpuść szczury :D
http://www.dapper.com.au/toys.htm
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=3649

Re: Noszenie szczurków ze sobą :)

: ndz paź 11, 2015 7:32 pm
autor: Fromasz
Rzeczywiście masz rację, bo szczurki to w końcu jednak ( :( ) zwierzęta i nie wiadomo co im wpadnie do głowy...
Ale ten pomysł z wiaderkiem ziemi jest kuszący ;]

Re: Noszenie szczurków ze sobą :)

: ndz paź 11, 2015 7:54 pm
autor: Paul_Julian
Digging box jest fajny i na tej stronie z dapper rat są jeszcze inne pomysły. W ciepłe dni mozna zrobić szczurkom płytki basen, a jak na wybiegu to dać im np. całe ugotowane jajko w skorupce albo piłęczkę do pingponga. Albo w karton nawrzucac różnych drobiazgów ( szmatki, papierki) i niech sobie tam latają.

Re: Noszenie szczurków ze sobą :)

: ndz paź 11, 2015 8:35 pm
autor: Fromasz
Moje są uzależnione od chusteczek higienicznych (100% celuloza), moszczą sobie je w kącie i potem na nie sikają (co jest wygodne, bo nie muszę ich uczyć gdzie załatwiać jedynkę :P ).

Ale jeżeli chodzi o te chodzenie ze szczurkiem, to jeden z nich (Vivaldi) wykazuje duże szanse na osobistego towarzysza na krótkie spacerki w ciepłe dni. Chyba zaryzykuje i potrenuje z nim całą zimę w domu i na korytarzu i na lato będzie już gotowy, żeby raz na tydzień wyjść na 10 minut. Zdecyduję po zimie czy rzeczywiście w ogóle da radę to zrobić. Będę miał na uwadze Twoje bardziej zaznajomione z tematyką słowa. Nie jestem głupi :)

Re: Noszenie szczurków ze sobą :)

: ndz paź 11, 2015 9:53 pm
autor: Paul_Julian
Szczurki to nie psy i naprawdę nie ma sensu ich nosić ze sobą. Bez względu na to czy to lubią. Jasne, ze to fajne i kuszące, no ale trudno.