mam do oddania dwa młode szczury dumbo. Wiek to około 8 tygodni. Oddane tylko razem.
Niestety ujawniło mi się atopowe zapalenie skóry (parę lat temu nie miałam, pomimo zwierząt w domu) i jest tak gwałtowne, że nie mogę trzymać ogonków w domu, tym bardziej w pokoju, a tylko tu mam miejsce. Dlatego chcę je szybko oddać, zanim za bardzo się przywiążę (nie chcę odczekać dwóch tygodni czy miesiąca, żeby się przekonać, że dalej nie mogę z nimi mieć kontaktu, a w tym czasie tylko mocniej je pokocham).
Trochę o nich.
Ponieważ oba szczurki mam zaledwie parę dni, nie są w 100% oswojone, dlatego są nadal trochę płochliwe (dostałam je w prezencie z zoologa, ale mimo to są ciekawskie i nie wykazują żadnych problemów na tle psychologicznym). Trochę dalej boją się nagłych hałasów, ale nie przeszkadzają im ogólnie dźwięki w domu. Chętnie podbiegają do drzwiczek, nawet jeśli ktoś nieznajomy wchodzi do pokoju. Wychodzą same na kolana, chociaż jeszcze nie zawsze. Ogólnie ciągle by się bawiły, na łóżku prawie robią salta, jak się ganiają. Czasem reagują na cmokanie, jeśli nie są czymś bardziej zajęte. Zazwyczaj robią do kuwety (niestety tam jeszcze nie siusiają).
Dumbo husky: http://pics.tinypic.pl/i/00716/448ov4gbz72d.jpg
Opi daje się wziąć na ręce, daje się głaskać za uszkiem. Nie wiem, czy to lubi, ale nie odsuwa się mimo takiej możliwości. Nie ma zazwyczaj problemu z jego podnoszeniem. Jedzenie z ręki często wyrywa, ale ani razu przy tym mnie nie ugryzł i jak daje mu coś małego, to jest bardziej delikatny. Daje głaskać sobie brzuszek przez pręty, nie gryzie palców (najwyżej skubie ząbkami, bo myśli, że to jedzenie, ale szybko przestaje). Opi jest mniej ciekawski, woli pospać, ale jak już się rozbudzi, to chętnie kręci się koło właściciela.
Czarno-biały dumbo: http://pics.tinypic.pl/i/00716/gh5fziznd80d.jpg
Tadek. Z Tadkiem na początku był problem, bo był na tyle przerażony, że pogryzł mi rękę, ale stało się tak tylko raz i teraz jest kochany. Jedzenie z ręki bierze delikatnie, nie wyrywa. Na łóżku chętnie trzyma się przy właścicielu, chodzi po kolanach. Jeśli nie śpi i nie je, to kręci się przy drzwiczkach, żeby ktoś się nim zainteresował. Jednak póki co nie lubi dotykania. Z dnia na dzień jest trochę łatwiej. można go pogłaskać czasem pod brodą, ale po głowie i za uszkami raczej nie. Ale sądzę, że z czasem się to zmieni, bo na początku kopał dłoń, teraz tylko trochę się usuwa, jeśli zauważy, że ktoś go dotyka hehe.
Oba szczurki są kochane i myślę, że będą naprawdę fajnymi pupilami, dlatego jeszcze bardziej mnie to boli, że nie mogę ich jednak mieć.
Nie wiem, jak zareagują na inne szczury, z tego co wiem, były trzymane osobno, ale siebie bardzo lubią, śpią razem, ganiają się itd. Są młode, więc nie sądzę, żeby był problem z przyłączeniem ich do stada.
Nie wymagam ankiety, bo nie mam na tyle doświadczenia, ale chciałabym tylko wiedzieć, gdzie i z kim będą trzymane itd.
P.S. sprzedaję także klatkę, jeśli ktoś chciałby szczury w niej wziąć: http://szczury.org/viewtopic.php?f=5&t=47314