Nagła agresja, pomóżcie
: pt lis 13, 2015 11:54 am
Witam, rzadko tu bywam, ale niepokoję się o moją szczurkę, postanowiłam zapytać, może ktoś wie skąd takie zachowanie. Mam od roku dwie kochane samiczki. NIGDY (podkreślam - nigdy) nie były agresywne, są strasznie przytulaśne i przyjacielskie. Są dobrze odżywiane, mają wielką klatkę, codzienny wybieg, bardzo często brane na rękach. Nawet nagłe wsadzenie pachnącego jedzeniem palca do klatki nigdy nie powodowało gryzienia. Od kilku dni zauważyliśmy, że jedna samiczka stała się agresywna, gryzie drugą aż słychać pisk w całym domu, zdarzyło się jej ugryźć mnie, wprawdzie nie mocno, ale to nowość, bo nagle po roku po raz pierwszy. Dzisiaj widać że chodzi nabuzowana, pogryzła w drobny mak i zerwała hamak, który wtargała do domku i coś z niego tam buduje. Ogólnie nie daje spać bo przekopuje wszystko jakby budowała jakiś dom? Gniazdo? Poza tym zaczęła gonić i podgryzać własny ogon.
Uprzejmie proszę o podpowiedź, co to może być. Szkoda mi tej drugiej, która dzielnie znosi te fochy, ale nie chciałabym szczerze przyznam, by jej tak zostało, by gryzła nas, współlokatorkę i niszczyła klatkę.
Uprzejmie proszę o podpowiedź, co to może być. Szkoda mi tej drugiej, która dzielnie znosi te fochy, ale nie chciałabym szczerze przyznam, by jej tak zostało, by gryzła nas, współlokatorkę i niszczyła klatkę.