szczury.org

witam. od prawie dwóch miesięcy przeglądam forum, ale nie znalazłam dotychczas info na ten temat... ok.7listopada moi chłopcy (syn i mąż) kupili w zoologu szczurzycę, Mavis (teraz 4-5m-cy). ja byłam całowicie przeciwna, wręcz reagowałam wstrętem... po 3 dniach oczywiście pokochałam moją laleczkę jest najukochańszym zwierzakiem na świecie, razem przeszłyśmy przez oswajanie. w ramach zapewnienia jej jak najlepszych warunków postanowiłam, tym razem adoptować, jej koleżankę. Bella przyszła do nas 2grudnia w wieku 4 tygodni, piękna szara dumbo. jej pochodzenia nie znam, była lekko wychudzona, czuć było kostki. teraz oczywiście to się zmieniło poprzednia właścicielka powiedziała mi tylko, że jej szczurzyca nie chce zaakceptować nowej. i po 4 dniach próby zrezygnowała.... na szczęście mi dołączenie jej do Mavis poszło bez większych ekscesów, choć profilaktycznie robiłam to powoli. dziewczyny są razem w klatce od 2 tygodni. przy okazji przeglądania ogłoszeń o szczurkach natknęłam się na piękną czarnulkę do adopcji tylko teraz tak się zastanawiam czy to nie za szybko na nową? nie chcę zestresować moich panienek... dopiero obie się pokochały a teraz nowa? jakoś intuicja mi podpowiada, że powinnam się wstrzymać, ale postanowiłam dla pewności zapytać kogoś bardziej obeznanego z tematem...

Łączenie szczurków powinno sie odbywac powoli. Dwie osobne klatki, wymiana papierków między klatkami, krótkie kontrolowane wybiegi na neutralnym terenie....

Wydaje mi się, ze nie ma reguły co do czasu dołączania. Jesli Twoja klatka spełnia warunki jesli chodzi o wielkość, to mozesz adoptowac

oczywiście dołączenie 'nowej' poszło wg wytycznych z forum
klatkę wg kalkulatora muszę kupić większą, mam już na oku. nie jest to problem. tymczasową już mam.
martwi mnie jeszcze jedna sprawa... oferująca szczurka wysłała mi zdjęcia. jest 3 chłopów i jedna dziewczyna. na wybiegu razem... są w wieku 6 tygodni. z tego co czytałam szczurki w tym wieku są zdolne do rozmnażania. czy się mylę? nie chciałabym adoptować z niespodzianką...

nakręciłam, dziewczyny są w klatce razem od 5 dni. nie wpuściłam młodej dopóki nie zauważyłam sympatii na wybiegu.

Jest ryzyko ciązy
Mozna by zrobić kastracje samiczki ( swoją drogą to zawsze jest na plus), nie wiem tylko czy takie młodziaki 6 tygodniowe moga iśc na zabieg.
Jeszcze mogłabyś poprosić tamtą dziewczynę o odseparowanie samiczki na czas min. 2 tygodni ( ciąża chyba trwa 3 tyg.) i wtedy sie zobaczy czy coś sie wykluje czy nie. W kazdym razie na pewno musi tę samiczkę oddzielić od samczyków.

Kastracja szczura dopiero w wieku minimum 3 miesięcy - szczur musi być kompletnie wykształcony, a dokładniej jego narządy wewnętrzne. No i zawsze to bezpieczniej operować takiego niż dzieciaka.
Jeśli chodzi o ciążę to szczerze i z całego serca wątpię, ażeby 6tygodniowe dziecię zaciążyło. Teoretycznie taka możliwość istnieje, ale praktycznie raczej mocno wątpliwe. Nawet jeśli zaciąży, to najpewniej ciąży nie utrzyma. Oczywiście rozdzielamy w wieku 4 tygodni, bez dyskusji, no żeby po prostu nie ryzykować niepotrzebnie, bo wiadomo, że raz na milion to i piorun dwa razy w to samo miejsce trafi

wysłałam do kobiety maila z pytaniem czy rozdzieliła szczurki trochę późno, żeby dzwonić. zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. póki co jeszcze porozglądam się za promocjami klatek wcześniej czy później się przyda

Zwłaszcza, że nie ma czegoś takiego jak 'za duża klatka'