szczury.org

Witam,
Mam 2 szczurki, jeden większy (Tuptuś), drugi mniejszy (Leoś). Nigdy się nie lubiły, gryzły się, mniejszy boi się większego. Próbowałem je zaprzyjaźniać, ale nigdy nie było większych efektów. Początkowo walki nie miały skutków, ale z czasem zaczęły się pojawiać powierzchowne ugryzienia i wyrwane futro. Leoś boi się nawet wyjść ze swojego "azylu", po jedzenie i picie, robi to w nocy, co chwilę wracając.
Starszy atakuje pchając się na młodszego bokiem, aż ten zacznie uciekać, a wtedy go goni. Przed atakiem, większy stroszy futerko i zastanawiam się nad kastracją. Wolałem się jednak zapytać czy to pomoże i czy wykastrować, tylko starszego, czy młodszego też?

Przeczytaj w tym wątku, myślę, że znajdziesz tam odpowiedź na swoje pytanie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8733

Właśnie tam wyczytałem, że kastracja pomoże, tylko wolę się upewnić. Nie chcę tego zrobić, żeby potem się okazało, że to nie pomogło.

Znajdź tylko dobrego weta, który ma duże doświadczenie z gryzoniami i najlepiej znieczulenie wziewne - jest bardziej bezpieczne, a szczurek szybciej dochodzi do siebie.

Jeszcze jedno pytanie: wykastrować jednego czy oba?