Tak samczyki dojrzewają, tak czasem bywa to burzliwe, ale to wcale nie jest tak, że dziewczynki się nie piorą. Moją Felę jej poprzedni właściciel oddawał bo jej siostra prała ją ostro do krwi - teraz już się strupki leczą i powyrywane futerko powoli odrasta, ale blizny jej pewnie zostaną.
Wydaje mi się, że to zależy - jeśli chcesz szczurki miziaste i tulaste do ciebie to polecam chłopców, ale będą oni też bardziej leniwi i skorzy do spędzania większości dnia w hamaku/domku. Dziewczyny są ciekawskie, chętniej na ogół zwiedzają ale za to też prędzej niszczą no i szybciej zwiewają xD
Przede wszystkim
nie kupuj, adoptuj! to genialne hasło i w dodatku prawdziwe? Skąd jesteś? Poszukaj szczurków do oddania:
Tutaj, na bliźniaczym forum alloszczur
tutaj, oraz na Facebooku na stronie
Szczurze Adopcje, tam możesz również sama się ogłosić. W części miast funkcjonują także tzw. DT czyli domy tymczasowe, z tym że tutaj musisz się liczyć z koniecznością wypełnienia ankiety przedadopcyjnej, a niekiedy również podpisania umowy i wizyt przed/po adopcyjnych.
Co do tego ile? Obowiązuje tu zasada
2+, co oznacza że szczurek samotny to szczurek nieszczęśliwy. Jeśli weźmiesz odrazu dwa z jednego źródła, szczurki będą się już znały i oszczęścisz sobie stresującego niekiedy łączenia. Co więcej, szczur który ma przyjaciela chętniej da ci się oswoić - często jeden zachęca drugiego do przywitania ludzkiej ręki.
Co do okresu dojrzewania, jest sporo informacji na forum, ale polecam nie martwić się tym dopóki nie będzie ci to potrzebne. Są szczurki, które okres dojrzewania przechodzą prawie zupełnie bezproblemowo
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
A może adoptujesz starszaki które mają rok lub 1,5 roku i ta wątpliwa przyjemność cię ominie?
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Czy gryzą mocno... Hm... Jeśli tylko nie zostaną do tego "zmuszone" to nie. Owszem, zdarzają się przypadki skrajne, ale od osoby z dt zawsze dostajesz szczurka zsocjalizowanego, a jeśli nie to jesteś informowana o ewentualnych problemach. Moja Fela, szczególnie jak daję jej np. jogurt na palcu to z rozpędu startuje z zębami, ale jak tylko złapie palca i zrozumie że to nie do jedzenia to natychmiast puszcza i przestawia się na lizawkę ^^
Szczurów, z tego co mi wiadomo, ogólnie się nie szczepi. Ale i tak dużo się z nimi łazi do weta
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Niestety ich chorowitość to minus tych wspaniałych stworzonek.