Rudzielcowe :)
: czw maja 12, 2016 9:06 am
				
				[img]http://images78.fotosik.pl/580/34a16ee2aa059978med.jpg[/img]
No witamy 
 
Jak już mówiłam,od soboty jestem dumną posiadaczką przeuroczego szczurka o imieniu Tosiek został nabyty w sklepie zoologicznym(tak wiem wiem nie powinno się kupować ich w sklepach żeby nie napędzać popytu) jako prezent dla mnie od mojego narzeczonego
 został nabyty w sklepie zoologicznym(tak wiem wiem nie powinno się kupować ich w sklepach żeby nie napędzać popytu) jako prezent dla mnie od mojego narzeczonego  i muszę przyznać ze lepszego prezentu nie mogłam dostać bo o szczurach marzyłam od dziecka jednak dopiero gdy zamieszkaliśmy razem mogłam sobie pozwolić na ich posiadanie. No ale wracając do Tośka...pani w sklepie poinformowała że jest on...samiczką jednak ja po rzuceniem okiem na podwozie delikwenta stwierdziłam ( dzięki Forum na na na
 i muszę przyznać ze lepszego prezentu nie mogłam dostać bo o szczurach marzyłam od dziecka jednak dopiero gdy zamieszkaliśmy razem mogłam sobie pozwolić na ich posiadanie. No ale wracając do Tośka...pani w sklepie poinformowała że jest on...samiczką jednak ja po rzuceniem okiem na podwozie delikwenta stwierdziłam ( dzięki Forum na na na  )  ze samiczką on z pewnością nie jest. Poza Tośkiem w gratisie dostaliśmy całe stado innych zwierzątek
 )  ze samiczką on z pewnością nie jest. Poza Tośkiem w gratisie dostaliśmy całe stado innych zwierzątek  jednak obecnie jesteśmy na etapie tempienia ich
 jednak obecnie jesteśmy na etapie tempienia ich  
 
hm....co jeszcze mogłabym o nim napisac....
Ma mniej wiecej dwa miesiace. Mimo swojego pochodzenia jest całkiem przyjaźnie nastawiony do człowieka, nie boi się ręki, nie ucieka nie przejawia najmniejszej agresji.
			No witamy
 
 Jak już mówiłam,od soboty jestem dumną posiadaczką przeuroczego szczurka o imieniu Tosiek
 został nabyty w sklepie zoologicznym(tak wiem wiem nie powinno się kupować ich w sklepach żeby nie napędzać popytu) jako prezent dla mnie od mojego narzeczonego
 został nabyty w sklepie zoologicznym(tak wiem wiem nie powinno się kupować ich w sklepach żeby nie napędzać popytu) jako prezent dla mnie od mojego narzeczonego  i muszę przyznać ze lepszego prezentu nie mogłam dostać bo o szczurach marzyłam od dziecka jednak dopiero gdy zamieszkaliśmy razem mogłam sobie pozwolić na ich posiadanie. No ale wracając do Tośka...pani w sklepie poinformowała że jest on...samiczką jednak ja po rzuceniem okiem na podwozie delikwenta stwierdziłam ( dzięki Forum na na na
 i muszę przyznać ze lepszego prezentu nie mogłam dostać bo o szczurach marzyłam od dziecka jednak dopiero gdy zamieszkaliśmy razem mogłam sobie pozwolić na ich posiadanie. No ale wracając do Tośka...pani w sklepie poinformowała że jest on...samiczką jednak ja po rzuceniem okiem na podwozie delikwenta stwierdziłam ( dzięki Forum na na na  )  ze samiczką on z pewnością nie jest. Poza Tośkiem w gratisie dostaliśmy całe stado innych zwierzątek
 )  ze samiczką on z pewnością nie jest. Poza Tośkiem w gratisie dostaliśmy całe stado innych zwierzątek  jednak obecnie jesteśmy na etapie tempienia ich
 jednak obecnie jesteśmy na etapie tempienia ich  
 hm....co jeszcze mogłabym o nim napisac....
Ma mniej wiecej dwa miesiace. Mimo swojego pochodzenia jest całkiem przyjaźnie nastawiony do człowieka, nie boi się ręki, nie ucieka nie przejawia najmniejszej agresji.
 I patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że klatka jest za mała. Przyjmując, że będziesz dobrą właścicielka i zaadoptujesz dla Toska kolegę, minimalne wymiary klatki to 70x40x70 :-)
 I patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że klatka jest za mała. Przyjmując, że będziesz dobrą właścicielka i zaadoptujesz dla Toska kolegę, minimalne wymiary klatki to 70x40x70 :-)