Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Witam.

Przejdę do rzeczy, by nie owijać zbędnie w bawełnę. Dzisiaj na podbrzuszu mojego szczurka wyczułem jakąś nierówność. Taki jakby mały guzek, nazwałbym to u człowieka pryszczem, ale takim dużym.

Jest on dobrze wyczuwalny, ALE zbyt mały by zrobić mu zdjęcie i pokazać. Zwyczajnie sierść nie pozwala na jakiekolwiek oględziny + zrobienie zdjęcia. Tylko oglądając miejsce mogę stwierdzić że przy oglądaniu tego, plus oczywiście dotykaniu miejsca w którym to się znajduje szczur nie wykazuje by go coś bolało.
Jest to taka czarna kulka, na której (tak mi się wydaje, ciężko coś zobaczyć) jest jakby taki "strupek"? Ewentualnie na szczycie to ma inny kolor - nie drapałem ;)

Czy ktoś może wiedzieć co to? Poza tym, że to jest to szczur nie ma żadnych innych dolegliwości.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Paul_Julian »

Z opisu jak ropień. Szczególne jesli to okrągłe ze strupkiem na górze. Mozesz zmoczyć szczurze futerko i wtedy bedzie lepiej widać. Jesli to ropien to niedługo nabrzmieje i bedzie można go otworzyć i wyczyścic z ropy http://szczury.org/viewtopic.php?f=172&t=35601
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Okej, zerknę jutro dokładnie co tam się narobiło. Postaram go lekko zmoczyć. Czekać na jakieś szczególne oznaki tego, kiedy można będzie go czyścić ? Chodzi mi o to, kiedy będzie już tak nabrzmiały by go otworzyć :)

Dodatkowo mam pytanie odnośnie tego czyszczenia. Jest tam informacja o tym, że trzeba trzymać taki kompres na szczurku 5-10 minut, i to powtórzyć nawet do 5 razy. Łącznie to daje nam jakieś 50min~~ terapii.

Szczurka w tym momencie trzeba trzymać na siłę, przykładając do niego okłady? Do najspokojniejszych to on nie należy, nie specjalnie lubi siedzieć tyle czasu w miejscu :D
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Paul_Julian »

Taki ropień "gotowy do otworzenia" jest podbiegnięty ropą i widać żółte pod skórą. Dodatkowo bardzo swedzi i często szczurki same sobie go otwierają. Nawet jesli jeszcze nie widac ropy to mozna zrobić cieply kompres. Rozmiekczy skórę, i o wiele łatwiej ropień sie otworzy ( i bedzie mial mniej ropy, i potem szybciej sie zagoi).

Co do tych 50ciu minut to nigdy sie nad tym nie zastanawiałem ( oryginalnie to nie mój artykuł), ale myslę, ze to chodzi o to, żeby trzymac jak nadłuzej ciepły kompres. Taki mocno ciepły kompres ostygnie dużo szybciej niż 10 minut. I moze o to chodzi, żeby to razem bylo jakies 10 minut ciepła.
Czyli kładziemy mocno ciepły kompres, a jak już jest letni, to moczymy znowu w gorącej wodzie , i znowu przykładamy na tyle na ile się da.
Zedytuję ten artykuł, bo faktycznie może wprowadzić w błąd.

Tak samo sie robi z ludzkim pryszczem ;D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Zanim zrobiliśmy coś z szczurkiem poszliśmy wpierw do weta u którego już kiedyś leczyliśmy szczurki z świerzbu. Szybko rozpoznał, wymaz i od ręki badanie więc delikatny kredyt zaufania był.

Wyglądało to mniej więcej tak, że w momencie przybycia obejrzała ona szczurka, zrobiła notatki odnośnie rozmiarów narośla i powiedziała żeby pojawić się za jakieś 3-4 tygodnie, ewentualnie wcześniej jakby to rosło. W jej mniemaniu, mogły być dwa warianty: albo będzie to rosło dalej, albo już takie zostanie. Jeżeli zostanie, to można będzie to wyciąć ale nie będzie takiej potrzeby o ile nie będzie nam osobiście to przeszkadzać. W drugim wariancie był zabieg.

Przez ten czas nic się nie działo, to coś nie narastało ani nie dawało oznak by mu przeszkadzało - jest w takim miejscu, że nie robiło mu to przeszkody by skakać po klatce. Jednak, kilka dni do tyłu zauważyliśmy że to coś "pękło"? i zaczęło z tego coś lecieć. Automatycznie nabrało to większych rozmiarów, więc lecimy do weta.

Tym razem Pani zdziwiła się, że to coś się otworzyło, zapytała czy coś z tego leciało (zupełnie jakby tego nie było widać....) i kazała przyjść dnia następnego, gdy będzie chirurg i stwierdzi co i jak. Pani spojrzała, powiedziała że jest to już otwarte, zbita masa - złośliwy nowotwór. Uznała, że można to wyciąć ale ze względu na wiek szczurka kazała nam się zastanowić, ponieważ jest całkiem spora szansa na to że nie wybudzi się z narkozy. Za cenę zabiegu zawołała 150zł.


Teraz to wygląda mniej więcej tak, że ma kształt nektarynki płaskiej, a na środku tego zgrubienia strup. Nie specjalnie mamy gdzie już udać się z nim na konsultację, gdyż weterynarze u nas się skończyli.... (przynajmniej Ci, którzy kiedyś widzieli szczura na oczy.)

Mam więc zapytanie, co zrobić? Chciała mnie tylko skasować tak za ropień? Bo wedle tego forum, tak to wygląda. Jest to podobne do tego, co na zdjęciach znalezionych poniżej:
http://forum.szczury.biz/files/thumbs/t ... 82_247.jpg
http://i219.photobucket.com/albums/cc30 ... photo1.jpg

Bardziej jest to zbliżone do tego na pierwszym zdjęciu, jak na drugim. Zdjęcia widocznego śladu zrobię i wstawię później, gdyż ten post piszę na szybkości zbierając się na chrzest.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: ol. »

Taki strup jak na zdjęciach może się zrobić i na powierzchni ropnia i nowotworu który zaropiał i pękł. Trudno powiedzieć tylko po opisie. Z przeobrażeń tego tworu - czyli że najpierw sobie był i nie rósł, a po pęknięciu coś z niego leciało (miało jakiś zapach ?), myślę, że jest szansa, że to tylko ropień, który trzeba otworzyć i oczyścić.
Jeśli nowotwór nie zaszkodzi podjąć próbę usunięcia, bo może akurat nie będzie złośliwy.
W jakim wieku jest szczur ? Zawsze można podjechać do innego miasta do doświadczonego lekarza z narkozą wziewną.
W każdym razie czy u tej wet czy gdzie indziej musicie szybko działać, bo twór wielkości mandarynki, nawet jeśli to tylko ropień, może się przeobrazić w coś naprawdę paskudnego, nie mówiąc już jaki ból teraz sprawia szczurkowi.
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Żadnego specjalnego zapachu z tego nie wyczułem, specjalnie nosa nie wkładałem w to ale też jakiejś woni nie było.

Co do tej mandarynki, to chodziło mi bardziej o kształt, jak rozmiar - rozmiar to ma mniejszy niż niż kapsel od piwa. Dlatego nie przeszkadza mu zupełnie w funkcjonowaniu.

A szczurek ma około 2 lat, jednak nie jestem pewny co do dokładności. W listopadzie 2014r. pisałem tutaj pierwsze posty, i w tym momencie szczurki do nas dołączyły jako maluszki.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Paul_Julian »

Tam czytam i nie podoba mi sie to, ze ten twór urósł i nie goi sie. Zwykle ropień jak sie otworzy to poten jak sie go utrzymuje w otwarciu i czysci to się ładnie goi.
Jak mozesz to zrób zdjęcia jak to wygląda.
Co do ryzyka operacji to przy iniekcji zawsze jest ryzyko. Oczywiscie u starszych szczurów jest większe, ale to nie reguła. Najlepiej jakbyś poszukał weta z narkoza wziewną.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Oto zdjęcia:
http://screenshot.sh/m7Pgf7vk04yMo
http://screenshot.sh/mMhYq7KUf8cbS
http://screenshot.sh/mMhYq7KUf8cbS

Starałem się zrobić jak najlepsze, jednak mimo tego że jest spokojny nie udawało mi się go utrzymać w miejscu. Tak to mniej więcej wygląda. Na chwilę obecną to taki paskudny strup.

@ Paul_Julian - Kwestia tego, że ten weterynarz nic nam nie kazał wtedy z nim robić tylko poczekać by zerknąć, czy będzie rosło czy nie. W momencie gdy zauważyliśmy zmiany u niego, pojechaliśmy ponownie do weta. Było widać wtedy że ranka jest otwarta, bo coś z niej leciało. Następnego dnia pojechaliśmy tam jeszcze raz, bo był wtedy chirurg na miejscu i (spec) od gryzoni. Ona właśnie uznała to za złośliwy nowotwór.
Minęło kilka dni, z małej ranki się zrobił taki strup.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Paul_Julian »

Zwykle się po prostu najpierw obserwuje co to z tego będzie, bo czasem nie da się stwierdzić. Mysle, ze na pewno warto odwiedzić weterynarza, żeby zajrzał pod spód tego strupa, czy tam jest ropa czy nie. Jezeli nie ma ropy pod spodem, a to cos sie nie goi i powieksza - to na pewno jest jakis nowotwór i lepiej poszukac dobrego weta.
Skąd jestes ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Kadans
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 19, 2014 5:37 pm

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Kadans »

Podlaskie, okolice Łomży.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Dziwny, czarny guzek pod brzuszkiem

Post autor: Paul_Julian »

A masz mozliwośc podjechania autem/pks do Białegostoku ?
Noovaa http://szczury.org/memberlist.php?mode= ... le&u=17708 ma dobrego weta, o ile pamiętam. Moze warto zapytac Noovej i skontaktować sie z tym wetem najpierw choćby telefonicznie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”