
Biszkopt ( jaśniejszy ) wredota jak ich mało! Jest u mnie od prawie początku lipca i włazi każdemu na głowę ( dosłownie


Kajtek Kajetan Kajetanowicz ( ciemniejszy ) jest u mnie od czerwca, wraz z przybyciem Biszkopta, stał się milusińskim zazdrośnikiem, lgnącym do rąk, na kolana. Śmierdzioszek straszny, ale mimo wszystko kochany. Uwielbia rozkładać się w pozycji "na placek" i wymuszać mizianko

Oba nie gryzą, są strasznymi łakomczuchami, zamieszkują w zasadzie czteropiętrową klatkę, licząc od kuwety. Lubią sypiać w hamaczkach i podwieszonym domku, za które bardzo dziękujemy martucha1991


Dodatkowo mam pod swoimi skrzydłami "Pana Królikoła Agenta", szalonego lizaka ( swój jęzor upycha gdzie się da ), płochliwego, acz dającego się okiełznać. Przynajmniej mi






.
.
.
.
A na koniec odrobina rozczulającego widoku. Ogony w zoologu, gdybym miała przy sobie portfel, kto wie jakby się to skończyło. Tym samym apeluję do zorientowania się w sytuacji --> Aquael Zoo Arkady Wrocławskie
