Strona 1 z 1

Hello world!

: sob lis 05, 2016 1:55 am
autor: Daretzky
Hej

Piszę tutaj bo w sumie... bo w sumie to nie mam z kim o tym pogadać. Jestem całkiem dorosłym i ogarniętym facetem z własnym mieszkaniem autem dobrą pracą dziewczyną itp i tede. Tym bardziej nikt nie rozumie mojej pasji do szczurów, bo przecież to takie chomiki i w ogóle, ale kurde no nie. Dla wielu z was jestem amatorem bo hoduję szczury od 3 lat. Jednak teraz mam druga turę, i tu zaczyna się temat.. Nie mogę sobie poradzić ze stratą mojego pierwszego szczura. Może to głupie, opętane, ale mnie boli, to jak strata kogoś bliskiego, przyjaciela, szczura który chodził ze mną do sklepów, spał ze mną, grzał się na laptopie jak pracowałem. Często ją wspominam i niejednokrotni płaczę co irytuje moją dziewczynę... do tego czuję że przez żal nie obdarowuję takim samym uczuciem i troska swoje obecne ogonki. Nie wiem, jeśli ktoś mnie rozumie proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

DP

Re: Hello world!

: sob lis 05, 2016 2:35 am
autor: SonamiChan
WItaj na forum :)
Niestety szczurki żyją krótko... stanowczo zbyt krótko. Szczur nie jest chomikiem, szczur jest bardziej jak piesek który odchodzi o wiele zbyt szybko. Najlepszym lekarstwem na ból po stracie szczurka jest adopcja jakiegoś maluszka.
Opłakiwanie ukochanego szczura w żadnym wypadku nie jest "opętaniem" ani "głupotą"! Sama dalej tęsknię za moim pierwszym najwspanialszym szczurzakiem- Santulą mimo że odszedł ponad 2 lata temu...
Pociesz się tym, że Twoja szczurzynka na pewno miała dobre życie i przelej miłość do niej na jej koleżanki :) one też na pewno tęskniły, mimo że nie wiedziały, nie rozumiały dokąd ich przyjaciółka sobie poszła.
Strata pierwszego szczurka wydaje mi się że boli najbardziej, dlatego bardzo współczuję, niech maleńka biega wesoło za tęczowym mostem.

Re: Hello world!

: pn lis 07, 2016 12:25 am
autor: Daretzky
Cześć

Miło, że odpisałaś. To prawda, odejście pierwszego ogonka boli najbardziej, tak jak z miłością. Fajnie, że ktoś się zainteresował moim wpisem.

Pozdrawiam

DP

Re: Hello world!

: pn lis 07, 2016 6:35 pm
autor: zielono_mi
Mój odszedł 5.11. Zła diagnoza a miał duże szanse :(( codziennie rano przylatywał do mnie i mnie budził, teraz nie ma kto :((

Re: Hello world!

: śr lis 09, 2016 12:39 am
autor: Daretzky
Wychowywałem szczura dla swojej siostry kiedyś. Jak troch podrosła, żeby ją trochę odzwyczaić od siebie, żeby później za bardzo nie tęskniła, przeniosłem ją do taty do pokoju ( kawał drogi), codziennie wymykała się z klatki (do dziś nie wiemy jak) i przychodziła do mnie, jak zamykałem drzwi znalazła dziurę na kable w ścianie za szafą. Teraz jest już daleko ale jak siostra przyjeżdża to aż jej się oczy świecą jak mnie widzi.

Dobrej nocy

Re: Hello world!

: pn wrz 25, 2017 10:03 am
autor: Szczurnięta8
TO NIC ZŁEGO PŁAKAĆ szczur to miłe żywe kochające stworzenie myślicie że ja nie płakałam strasznie płakałam za Gwiazdką ja mam kolejne szczury i tobie też radzę kupić szczura to zapomnisz :)