Trochę informacji o aktualnych zbiórkach na zwierzęta w domach tymczasowych (gryzonie te szukają także domów!)
https://www.facebook.com/events/170022010061904/
Szara to Milka. Vel Gryzelda. Przyjechała do Szczuradełka bo w poprzednim domu nie dawali sobie z nią rady. Gryzła, pluła i kopała. I w sumie tak jej zostało
Relacji z cżłowiekiem nie poprawił fakt powstania ropnia w uchu i konieczność długiej kuracji w postacji codziennych iniekcji. Niestety ostatnio ropień się odnowił. I znowu to samo...
Milka daje się miziać na kolanach, ale zanim się na nich znajdzie trzeba ją wyłowić z klatki. A tu już działa instykt terytorialny i niestety bez rękawic nie da rady. Ponadto to bardzo akustyczny szczurek, i swoje emocje wyraża za pomocą dzikich wrzasków. Potrafi krzyczeć niestrudzenie kilkanaście minut - do czasu aż odłoży się ją na miejsce.
Biała to albinoska. Około półtora roku temu została zakupiona w zoologu. Chwilę po zadomowieniu się, urodziła młode i od tego czasu nie pozwoliła się dotykać. Przez rok mieszkała z panią, z którą zawarła cichy pakt o nieagresji - ja cię nie dotykam, ty mnie nie gryziesz. Aż w końcu trafiła do Szczuradełka. Podobnie jak Milka, w klatce super terytorialna (rzuca się na pręty jak tylko ktoś przechodzi obok), ale bez problemu daje się wyjąć i wytarmisić na kolanach.
Dziewczyny mieszkają razem, mniej lub bardziej się dogadują (choć zdarzają się dzikie kłótnie jak we włoskiej rodzinie
) i chyba już zostaną na zawsze w fundacji. Z powodu agresji oraz nawracających ropni Milki.
Zbieramy na ich utrzymanie oraz leczenie
na numer konta:
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt- Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
PayPal:
gryzonie.interwencje@viva.org.pl
z dopiskiem: szaro białe
https://www.facebook.com/events/1627355397566121/
W tym roku sezon na poświąteczne porzucanie niechcianych zwierząt zaczął się już przed Świętami...
Mysza, Atom i Kruszynka trafili do miejskiego Schroniska dla zwierząt na Paluchu w Warszawie. Atom i Kruszynka zostali podobno odłowieni w piwnicy - a Myszę porzucono wraz z mikroklatką na śmietniku. Schronisko na Paluchu nie jest odpowiednim miejscem dla gryzoni, więc szybko podjęliśmy decyzję o przeniesieniu całej trójki do Willi Szczurnej.
Mysza to ciekawska i bardzo ruchliwa samiczka w wieku powyżej pół roku, najpewniej ok. 7-8 miesięcy. Póki co jest jeszcze dość płochliwa, chociaż nie wpada w panikę na widok ręki.
Atom i Kruszynka to z kolei młodziutka szczurza para, którą ktoś nieopatrznie połączył po odłowieniu... Atom ma ok. 3 miesięcy, Kruszynka może nawet mniej. Szczurzyczka najprawdopodobniej jest w ciąży i jeśli nie będzie przeciwskazań, to zostanie wkrótce wysterylizowana (w Willi Szczurnej zostali rozdzieleni, ale wcześniej spędzili razem kilka dni...).
Cała trójka jest już po przeglądzie weterynaryjnym i - o, dziwo - wydają się całkiem zdrowi. Dostali leki przeciw pasożytom i odbywają profilaktyczną kwarantannę.
Ślicznie prosimy o dorzucenie się do ich skarbonki, szczególnie ze względu na sterylizację małej Kruszynki!
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
PayPal:
gryzonie.interwencje@viva.org.pl
Z tytułem przelewu: Gwiazdkowe podrzutki
https://www.facebook.com/events/1858230567745147/
Oto dwie nowe rezydentki Szczuradełka: Króliczek i Klamka (imiona robocze).
Są to sympatyczne dziewczynki w wieku ok pół roku i rok. Niestety mają też swoje problemy. Klamka jest posiadaczką przepukliny pępkowej - do usunięcia podczas kastracji. To był mniejszy problem. Króliczek niestety kicha intensywnie. A jest to spowodowane skróceniem części nosowej czaszki, z wubrzuszeniem na wysokości małżowin nosowych. Ma w nosku zwapnienia, ale nie wiadomo, czy to sprawa zakończona czy rozwijająca się... Potrzebna dokładniejsza diagnostyka
Zbieramy na ich utrzymanie oraz przede wszystkim leczenie
na numer konta:
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt- Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
PayPal:
gryzonie.interwencje@viva.org.pl
z dopiskiem: Króliczek
https://www.facebook.com/events/138117290042579/
NIE POPIERAMY DOPUSZCZANIA ZWIERZĄT DO ROZRODU PRZEZ OSOBY NIEUPRAWNIONE.
Gerard i Janina zostali wydani ze sklepu zoologicznego w Ostrowie Wielkopolskim. Gerard, ponad dwuletni samiec kiedyś-husky, całe swoje życie spędził w akwarium na trocinach.Od pewnego czasu towarzyszyła mu dziewczyna, piękna samiczka kapturowa rex w wieku nieznanym. Gerard i Janina kochali się nad życie, co doprowadziło do prawdopodobnej ciąży. Jako że ojciec był w stanie co najmniej złym, a samica w widocznym stanie błogosławionym, sklep po długim targowaniu się, wydał ich za darmo.
Kiedy po kilku dniach ewidentna wysoka ciąża nie znalazła ujścia, zwierzę zostało zabrane do lecznicy weterynaryjnej, gdzie wykluczono ciążę i wskazano na ropomacicze bądź rozległy nowotwór macicy.
Szczur trafił do Wrocławia, gdzie po kilku dniach rozpoznano prawidłowo rozwijającą się ciążę.
Kiedy Janka dojechała do Ciulowego, była w zbyt wysokiej ciąży na sterylizację aborcyjną - postanowiliśmy zachować miot. Niecałe trzy dni temu Janina urodziła 13 dzieci, z czego jedno nie przeżyło porodu.
HISTERYCZNIE prosimy o przesyłanie darów w postaci kaszek oraz karm ratunkowych bądź o wpłacanie pieniędzy pod numer konta:
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt- Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
W tytule prosimy podać: Janina i Gerard
Poważnego i kosztownego leczenia potrzebuje również Gerard z istotnymi problemami zdrowotnymi. W Ciulowym przebywa obecnie bardzo duża ilość zwierząt tymczasowych, liczymy na Waszą pomoc.
https://www.facebook.com/events/179694185849369/
Ada i Scala to dwie urocze szczurze damy.
Ada (biała) poza przedziwnym umaszczeniem na łebku odznacza się też wesołym i ciekawskim usposobieniem.
Scala (ciemna) jest bardziej płochliwa i ostrożna, ale jak już się ośmieli, to właśnie ona chętniej psoci
Ciężko dokładnie określić wiek obu szczurzyc, bo trafiły do nas już jako dorosłe. Ada ma najprawdopodobniej ok. 1,5 roku a Scala jeszcze więcej, najpewniej zbliża się do 2 lat.
Przy takim wieku dziewczyny powinny być już statecznymi damami, ale zupełnie się tym nie przejmują i zachowują się jak nastolatki
Przy okazji zakręciły w głowie połowie szczurzych kawalerów w Willi Szczurnej.
Panie zbierają grosiki do swojej szczurzej skarbonki:
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
PayPal:
gryzonie.interwencje@viva.org.pl
Z tytułem przelewu: Ada i Scala
https://www.facebook.com/events/1924787497753659/
Był sobie sklep zoologiczny a w nim szczury. Ponieważ życie to nie bajka, nie wszystkie urocze maluchy znajdowały od razu domy i niektóre zdążyły urosnąć i się zestarzeć na tyle, że jedyną szansą na ich sprzedaż była sprzedaż na karmę. Ktoś je wydostał, kto inny przejął i przekazał dalej, kolejny dobry człowiek podwiózł z Łodzi do Warszawy... i tak trafiły do Willi Szczurnej.
Jest 4 chłopaków: 2 jasnych i rozbrykanych (Ping i Less) oraz 2 spokojnych "łaciatych" (Sed i Link). Wszyscy niekastrowani, podobno w wieku około roku, chociaż jacyś jakby niewyrośnięci. Trudno powiedzieć czy to na skutek chowu wsobnego czy nieodpowiedniego żywienia i złych warunków, w których byli trzymani przez większość życia.
Chłopcy zostali zakwaterowani w Willi Szczurnej, ogrzani, nakarmieni, napojeni i teraz czekają na swoją pierwszą w życiu wizytę u weterynarza.
Chłopaki na swój wikt i opierunek zbierają na konto:
88 2030 0045 1110 0000 0255 5150
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva! (Viva Gryzonie)
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
PayPal:
gryzonie.interwencje@viva.org.pl
Z tytułem przelewu: Dobra karma