Strona 1 z 1

Szpule?ka ;(

: wt lut 15, 2005 2:42 pm
autor: *~*Julia*~*
Odeszła... Uśpiliśmy ją... :cry: Od 2 dni nie jadła... nie piła... nie miała siły sie podnieść... moja mama pojechała z nią do weta na uśpienie... :cry: ja nie mialam sily... pozegnalam sie z nią w domu... Malutkie cialeczko spoczywa na razie na balkonie... Pewnie teraz jest jej dobrze... :cry: Już nie cierpi....... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 2:56 pm
autor: Mageda
trzymaj się, większość z nas przeżyła śmierć swojego małego ogoniastego przyjaciela i wiemy jak Ci ciężko.
Jedynym pocieszeniem, może być jedynie to, że teraz nie cierpi, nie odczuwa już żadnego bólu....

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 3:08 pm
autor: *~*Julia*~*
Taaak... To jedno mnie wlasnie pociesza: ze ona juz nie cierpi... :cry: na pewno jest jej dobrze... :( biedny, kochany, malutki pyszczorek :( Kocham Cie Szpuleńko... Zawsze bede Cie pamietac... :cry: Byłaś najukochańszym stworzonkiem jakie dotychczas miałam... :cry: 3maj sie malutka... Kiedyś do Ciebie dołącze i znów bedziemy mogly się razem bawić i szaleć... :( Kocham Cie maleństwo :*:*:*:* .... [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] :(

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 4:28 pm
autor: Mada
Bardzo mi przykro. Wszyscy wiemy jak trudno jest pożegnać naszego ukochanego pupila. Trzymaj się.

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 5:16 pm
autor: Dixi
Julcia - strasznie mi przykro, ale nie załamuj się - zrobiłaś wszystko co mogłaś, ta choroba taka jest, że zabiera od nas zwierzątka szybko... :cry: :cry: :cry: :cry:

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 5:27 pm
autor: Yrsa
Julio, wchodzę na forum i widzę od razu smutną wiadomość. Po naszych rozmowach u Szpulce miałam wiele nadziei, że jednak się uda, ale widac los chciał inaczej. Nie załamuj się. Szpuleczka miała dobrze u ciebie i dałaś jej miłość i opiekę. Teraz jest jej lepiej i bawi sie gdzies tam w Szczurzym Raju z moją Misao i Lilith.

Zaopiekuj sie nowymj stworzonkiem, tak będzie Ci lżej. Myślę, ze Szpulka nie będzie miala nic przeciwko i będzie cieszyła się, ze dasz radość innemu zwierzaczkowi.

Trzymaj sie mocno. Tulę Cie mocno. :*

Szpuleńka ;(

: wt lut 15, 2005 6:50 pm
autor: *~*Julia*~*
o 17.20 byl jej pogrzeb... :cry: Dziekuje Wam za slowa otuchy :*... Szczurki są tak kochane, że na pewno jeszcze nie jeden znajdzie u mnie dach nad głową... :( Kocham Cie Szpuleńko :*.... 3maj sie kochana :cry:

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 9:51 am
autor: papi
['] :cry: :cry: Straznie mi przykro...Wiem jaki ro straszny ból...Trzymaj sie cieplutko...

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 10:57 am
autor: pestka4
['] :cry: :cry:

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 12:24 pm
autor: Gumcia
Ojć, Szpulciu... oh... [*] :cry: trzymaj się Juluś, wsystko będzie oki... ...
:cry: powinno być oki!!!

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 12:25 pm
autor: moni
Bardzo mi przykro. :(
Podjełaś słuszną decyzję.
Ściskam Cię mocno.

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 12:45 pm
autor: PALATINA
Julia,

Strasznie mi przykro! :cry:
Chciałam napisać wczoraj, ale forum robiło mi numery i nie mogłam żadnego postu napisać!

Wiem, że teraz jest Ci bardzo smutno, wiem, że będziesz za nią tęsknić, ale... Ona juz jest wyzwolona ze swojej choroby. Znów jest piekna, młoda, pełna życia, szaleje po drugiej stronie tęczy...
Tak jest lepiej...

Trzymaj się!

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 4:22 pm
autor: *~*Julia*~*
Już mi troche lepiej... :( Bardzo mi jej brakuje... ale pogodziłam sie z tym... Widać tak musiało być... Dziś jadę kupić nowe szczurki... 2 lub 3 samiczki oczywiscie bo rodzice nie chca zeby sie rozmnozyly... :) Mam nadzieje że Szpulka nie będzie miała nic przeciwko temu... :( Kocham Cie Pyszczorku, nigdy Cie nie zapomne... :*:*:*:*

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 4:40 pm
autor: nezu
Julia a moze wzielabys od kogos samiczke? Teraz sporo maluchow jeszcze szuka domkow.
Chociaz w okolicy Poznania nikt nie ma...a z transportem roznie bywa...
Ciesze sie ze postanowilas zaopiekowac sie nowymi szczurkami..
Ja po stracie Babla czekalam dosc dlugo zanim w moim domu pojawila sie Zmorka.

Szpuleńka ;(

: śr lut 16, 2005 5:08 pm
autor: *~*Julia*~*
Naprawde wolałabym wziąć szczurka od kogoś z forum, z domowej hodowli, ale niestety moi rodzice sie nie zgadzają.. a co prawda jak mowisz z okolic Poznania raczej nie ma nikogo, od kogo bym mogla wziac szczurka. A dlugi transport takze nie jest dobry... takze nie pozostaje mi nic innego jak wziac szczurki ze sklepu... :( A najchetniej wziela bym wszystki ktore sie tam znajduja... one sa takie biedne, stloczone w tych malych klatkach... :(