Strona 1 z 1

[PIERWSZA POMOC] porażenie pradem

: czw mar 10, 2005 8:30 am
autor: Sandrex
Kocham moje ogonki, jednakze wiedza na temat jak zachowac sie w pewnych trudnych, nieznanych dotychczas sytuacjach pozostaje zachowaniem instynktownym, niezawsze na tyle pomocnym, by sprostac roznym zajsciom.

Czytalam o Lexie w poscie Ani, to sklonilo mnie do napisania tego postu. Bowiem mimo, iz kable w moim pokoju sa dosyc dobrze zabezpieczone (zapora antyszczurza 8) ) chcialabym dowiedziec sie jak mozna pomoc szczurasowi, ktory poparzy sobie pyszczek, przegryzajac kabel, oczywiscie przed wizyta u lekarza.

Chcialbym byc dobrze zrozumiana: szukam odpowiedzi na sytuacje teoretyczna. Jak zachowac sie tak, by jak najlepiej pomoc szczurowi. Pozdrawiam.

[PIERWSZA POMOC] porazenie pradem

: pt mar 11, 2005 9:06 am
autor: Sandrex
Halo, czy nikt z forumowiczów nie wie jak postepować ze szczurem w naglych przypadkach? Hm :roll: Uprasza sie o odpowiedz :!: :!: :!:

[PIERWSZA POMOC] porazenie pradem

: pt mar 11, 2005 1:20 pm
autor: Ania
Hormon jak był mały (pies moich rodziców) poparzył sobie pysk liżąc kontakt o_0. My wtedy byliśmy nba górze, więc usłyszeliśmy tylko jeden żałosny pisk i za chwilę kwilenie.
Pies roztrzęsiony uspokajał się chyba pół godziny. Wtedy właśnie przyszło mi do głowy, że właściwie to nie można pomóc takiemu zwierzęciu. Mogą zostać uszkodzone nerwy, mięśnie, wszystko - jeśli nie ma pod ręką weta, który mógłby zbadać co zostało uszkodzone - to właściwie chyba skazani jesteśmy na to, by patrzeć się i modlić o cud.
W przypadku poparzonego prądem człowieka też nie można zrobić wiele - jedynie co to masaż serca o ile ustała jego akcja - człowieka tego nienależy przemieszczać tylko bezzwłocznie wezwać pogotowie.
Smutna prawda...

[PIERWSZA POMOC] porazenie pradem

: ndz mar 13, 2005 4:33 pm
autor: *~*Julia*~*
Sandrex najlepiej w takich przypadkach jest mieć pod ręką telefon do weta... Innej rady nie widze...