szczury.org

mam 2 szczurzynki w tym samym wieku...prosze o odpowiedz na pytanie czy mam je oswajac razem czy kazda oddzielnie?nie chce zeby byly o siebie zazdrosne gdy jedna bedzie ze mna a druga w klatce...

Przeszukaj forum - juz bylo wiele na ten temat pisane

okej dzieki bardzo

Po stracie wczesniejszego szcurka kupilam nowego...szczurasa rasy rex-ma na imie Charlie.W sklepie zostaly jeszcze 2.Mialam wyrzuty sumienia,ze tamte siedza w ciasnej klatce i pewnie zostana sprzedane dla węża wiec postanowilam kupic jeszcze jednego,a dla 3 poszukac spokojnego mieszkanka.Kiedy pojechalam do sklepu okazalo sie ,ze siedzi tam tylko jeden szczurek(zapytalam sprzedawce co sie stalo z drugim na co on stwierdzil,ze czlowiek kupil go dla siebie nie dla węża-dzięki Bogu)wiec kupilam tego ostatniego.Przywiozlam do domu,Charlie odrazu poznal braciszka...radość byla ogromna.Tylko pojawia sie maly problem...szczuraski razem strasznie rozrabiaja,kotłują się caly czas ale chyba nie gryza.Mam pytanie...wiem ze odpowiedz bedzie pewnie poszukaj sobie bo temat byl omawiany ale powiem szczerze,ze juz szukalam i nie moge nic znależc.Jak oswoic te szczurki?Narazie jeszcze sa bojazliwe.Nie jestem ekspertem w tych sprawach wiec bardzo prosze kogoś o odpowiedz,kto mial podobna sytuacje.I jeszcze jedno pytanie...czy bracia szczuraski mogla zrobic sobie krzywde?Pozdrawiam-Kasia27

Witam! ja również oswajałem moje szczuraski dwa dosc niedawno. ja bralem je oba na rece i siedzialem z nimi, glaskalem, mowilem.caly czas gdzie bylem ja tam i one. zawsze razem:) co do szaleństw....oj to się będzie działo szczuraski bawią się, szaleją razem, czasem się popstrzykają lekko. jeśli nie będzie rozlewu krwi- a wydaję mi się że nie powinno być- to nie masz się czym przejmować. obserwuj je na razie i spedzaj z nimi duzo czasu, nie faworyzuj żadnego. pozdrawiam i zyczę powodzenia!!!!

Dziekuje:)Narazie nie ma rozlewu krwi...ale kotłuja sie ostro:)Wezme pod uwage Twoje rady...mam nadzieje,ze sie uda;)Pozdrawiam-Kasia27

Udac to sie na pewno uda.. trzymamy kciki...

Dzieki:)