szczury.org

Ostatnio narmalnie zakochałam się w rasie psów Huski :zakochany: One są niesamowite! Takie piekne
Niestety czytałam że bardzo cieszko jest je utrzymac i ze nie sa dobrymi psami dla poczatkujacych (milam kiedys psa ale to bylo bardzo daaaawno temu).
Może ktoś posiada tego pieknego pieska i moglby mi troche pomoc :?:

karolinka na takie sprawy to najlepiej isc na http://www.dogomania.pl tam spotkasz wiele wlasciceli tych psow...

hmmm wiesz szczerze mowiac, to nie wiem co w huskach jest takiego nie dla poczatkujacych...
ale nie znam sie na tej rasie bo bardzej intersuje sie molosamy, lub psami typu bull...

eeh no ale wlasnie zapraszam na dogomanie...

a huski jakos nie sa owiniete zla slawa, i jakos nie syszlam o wielkich problamach z tymi psami...
tak jak kazdego psa, nalezy od malenkosci socjalizowac z innymi psami i ludzimi... gdy dobrze sobie wychowasz psiora nie bedziesz miec zadnych problemow

Jak mieszkałam z rodzicami (jeszcze ), to sąsiadka miała hodowlę właśnie takich psiaków. Jeździła na zawody, a niektóre psy nawet występowały w filmach.

Ich dog występował w roli Saby 'w pustyni i w puszczy', w tej pierwszej wersji.

A wracając do husky, to nie zauważyłam żeby sąsiadka miała jakieś problemy z ich zdrowiem. Wiadomo, ze zazwyczaj u rasowych piesków tych chorób jest więcej...ale reczej było w normie.

One potrzebują duuuuuużo ruchu i sporo uwagi właściciela, ale chyba nie ma wiekszych przeciwwskazań dla początkujących nauczyć podstawowych komend i sobie go ułożyć. ot tyle

Wielkie dzięki Naprawde mnie ucieszyliscie ale niestety narazie o piesku moge tylko marzyc :-(

Wiadomo, ze zazwyczaj u rasowych piesków tych chorób jest więcej...ale reczej było w normie.

Jak rany, ESTI nie grzesz :? Z rasowymi pieskami jest dokładnie tak jak z rasowymi szczurkami :twisted:

Akurat Huski - potrzebują bardzo dużo ruchu i "pracy" bo to typowe psy pracujące. Na dogomanii jest tego naprawdę dużo, właściciele haszczaków i malamutów to naprawdę duża i silna grupa. Jest co poczytać.

No i niezbyt przywiązują się do właściciela- spuścisz ze smyczy i możesz go nie zobaczyć
Moja ciocia ma huskiego, na spacerach spotykamy z Dorą dwóch panów, ale każdy z właścicieli jednogłośnie mówi, że pies nie do wychowania i to nie na zasadzie "siad" tylko hmm... dość olewa właściciela. Zresztą poczytaj o pierwotnej wersji użytkowej.

Ale urodę to one mają :roll:

wychowac na pewno sie da... skad wiem? ogladam animal planet... :lol: co nie zmienia faktu, ze to psy strasznie pod tym wzgledem oporne... na pewno nie na moje sily... czyzby po prostu srednio bystre? :roll: osobiscie daleka jestem od uwielbienia tej rasy... sliczne psy, oczy maja przepiekne, ale jakos nie palam do nich miloscia...

krwiopijka..wrecz przeciwnie, sa bardzo bystre. I strasznie samodzielne.
Tak zostaly wychodowane, jak psy goncze, tyle ze ich samodzielnosc zostala inaczej ukierunkowana, po to aby same podejmowaly decyzje. W naturalnych dla siebie warunkach wielokrotnie musialy polowac, zeby przezyc w trudnych warunkach, same dbac o kryjowki. To pozwalalo im przezyc na tak trudnym terenie jak Syberia.
Pod tym wzgledem nieposluszenstwo jest raczej oznaka inteligencji..

Tak nezu tylko że trzymanie takiego psa nie w zaprzęgu to w takim razie niezbyt wielka przyjemność dla obu stron
Ja za huskimi nie przepadam. Jeśli chodzi o wygląd to zawsze można cieszyć się malamutem który choć nie jest tak smukły- równie piękny
Mamy huskiego na spacerkach. Właścicielka go spuszcza i woła. A Whike tak jakby to powiedzieć eee... Idzie czasem za nami pól miasta, przebiega prawie pod kołami samochodów a ta choćby gardło sobie zdarła to i tak pies jej nie widzi :lol: To samo jest z Karejskimi.
Ja niestety spotkałam się wyłącznie z negatywnymi opiniami na temat tej rasy.

No i do tego wlasnie zmierzam.
To nie jest rasa ktora moze zyc w warunkach miejskich czy mieszkaniowych. Patrz ta wlascicielka popelnia podstawowy blad nie pozwalajac psu podejmowac wlasnych decyzji. Miasto nie jest dla nich odpowiednie. Rasa moze i piekna w swojej dzikosci i podobienstwie do wilka ale stanowczo NIEMIEJSKA tyle..
Odradzam..
Aha, nadaje sie dla mieszczuchow tylko jesli maja:
samochod
duzo wolnego czasu
wozek ktory pies moglby ciagnac
latwy dostep do drozek, przesiek, lesnych sciezek

Dokladnie nezu
Mam znajomego, ktory ma takiego pieska. Psiak oczywiscie sliczny (ehhh, te ich blekitno-srebrne? oczka). W kazdym razie codziennie musi go brac na 2-3 godzinny spacer, bo piesek potrzebuje ruchu, a dodatkowo w weekend zaprzega go do wozka i ziuuum do lasku zeby potrenowac.
Faktycznie sa to psy dla osob niepoczatkujacych, bo trzeba wiele cierpliwosci i umiejetnosci aby wyszkolic takie psa. To nie prawda ze one olewaja wlasciciela, po prostu wlasciciel musi miec na nie sposob, a poczatkujacy laik raczej tego nie ma.
aha, no i pielegnacja. Te psy naprawde jej potrzebuja. Trzeba je czesac itp.
Troche z nimi jest roboty. Dlatego jesli ktos chce miec pieska po to zeby go poprzytulac, wyjsc na krotki spacer (a nie trening), a nie bedzie mial cierpiwosci aby go wyszkolic, to odradzam husky!

aah! no wlasnie i stad sie biora potem problemy z psami!
dajmy wlasnie taki przyklad... na huski, bo o nich mowa...
czlowiek kupuje husky, nieszkoli go, niesocjalizuje, porzadnie z innymi psami, ani ludzmi, bo przeciez to taka kochana puchata rasa... a potem jak kochany husculek sie np. wda w wlake z jakims psem, dajmy z amstafem, to wina jest amstafa bo to taka niebiezpieczna rasa...

a czesto wlasnie psy ktore maja wymagania w stylu szkolen itd, sa mniejszym zagrozneniem od pieknych i puchatych np. colie :?

eeeeeh to byl taki przyklad, ale zawsze mnie to denerwuje...

mnie osobiscie w huskyich wkurza to przechylanie glowy, tak jak by mialy uraz kragow szyjnych :| w ogole nielubie jak psy tak robia, a one chyba robia to dosc czesto...

jasne ze pieski ladna... ale ja wlansie osobiscie wole malamuta bo sa potezniejsze... i hmmm ciagna wolniej, ale sa bardzej wytrwale... a huski robia to szybciej, no ale tez musza lzejsze sanie ciagnac...


eehe :roll: :roll: :roll: :roll:

Huski to najpiękniejsze psy na świecie

lajla sorki, ale husky maja to po wilkach..
Wilki w ten sposob badaja otoczenie, i husky maja podobnie. To w koncu bardzo pierwotna rasa. Mi to nie przeszkadza, mnie to ich przekrzywianie lebka urzeka.