Strona 1 z 2

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 6:24 am
autor: Dinusia
Dzisiaj rano zdechly dwie samiczki!Mialy dopiero 1 dzien!Zostalo jeszcze 9 szczurkow

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 6:29 am
autor: Meggy
no to odliczamy... [']

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 11:19 am
autor: limba
:cry: Biedne maluchy.... :cry: [']['][']

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 2:01 pm
autor: soho
grrrrr [']

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 2:56 pm
autor: roenna
:-(

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 8:47 pm
autor: Dinusia
Cos z nimi musialo byc nie tak bo dzisaij jak maluchy glaskalam to byly cieple a tamten co mialam na rekach byl zimny taki troche!I to mogl byc jeden z tych dwoch!

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 8:51 pm
autor: Meggy
ale przecież na rękach miałaś samca, nieprawdaż? a z tego co napisałaś to odeszły samiczki... kręcisz :?

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 8:53 pm
autor: Lechu
tamten szczur ---> tamten samiec

mozna to rozumiec różnie... :roll:

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 9:00 pm
autor: Meggy
ale Dinusia pisała o tym w innym jej temacie, i powiedziała wyraźnie, że to był samiec

Dwa maluszki.....:'(

: wt kwie 26, 2005 9:05 pm
autor: Lechu
:? heh...

Dwa maluszki.....:'(

: śr kwie 27, 2005 10:15 am
autor: krwiopij
szszsz... w tym wieku nawet bardzo doswiadczeni hodowcy nie maja 100% pewnosci przy okreslaniu plci...

[']

Dwa maluszki.....:'(

: śr kwie 27, 2005 11:45 am
autor: pestka4
['] :-(

Dwa maluszki.....:'(

: śr kwie 27, 2005 12:26 pm
autor: koteczek
['] Dinusia jak szczur umrze to jest zawsze zimny...

Dwa maluszki.....:'(

: śr kwie 27, 2005 12:42 pm
autor: Dinusia
Ale jak jeszcze zyl w pierwszy dzien a napisalam ze samiec bo mi sie wydawalo ze bralam samca na rece ale tak pomyslalam ze skoro tamten byl taki zimny to moze byl jednym z tych dwoch!Niepamietam czy bralam samca czy samioczke ale wydawalo misie ze bralam samca ale niepamietam juz!

Dwa maluszki.....:'(

: śr kwie 27, 2005 3:49 pm
autor: Cathycash
jak mały szczurek umrze to jest ciepły dosyć długo - matka ogrzewa go własnym ciałem :wink:

heh dzisiaj zdechło 7 z 9 małych ogonków od samiczki Ani :|