szczury.org

wczoraj sie uczylam intensywnie przed kolem z matmy, az tu zaczely mi ksera znikac a potawem zawet caly zeszyt, no i co, moja karolcia kradla mi je systematycznie przenosila kawalek i zostawiala, wasze szczury tez tak maja? przez nia bede musial sie uczyc przy biórku a nie na fotelu, chociaz dalam jej pare kulek z papieru do zabawy widocznie podoba sie jej bardziej zapisany/zadrukowany, albo moze lubi psocic i podkradac, wiecie ten draeszcz emocji

:lol: :lol: Tak ściury koffać papier Moje generalnie lubują się w angileskich gazetkach za które pańcia płaci 15 zeta...może to tak jak wrestauracji..droższe znaczy lepsze

A notatki, xerówki to też norma ...ostatnio w dziwnych okolicznosciach zniknęł mi dwa sylabusy z zajęć i jeden znalazłam w klatce (tzn to co z niego zostało) a drugiego nie odnalazłam do dziś... :twisted:

moja tez kradnie i tez nie chce brac jak jej daje kartke np tylko woli zwinac cos popisanego przezemnie;/ ja dostaje bialej goraczki a szczur radoche ma bo kradnie.. teraz mam elergie i miloion chusteczek zuzytych to dla niej raj... kradnie z kieszeni a jak zaczyna sie przeciaganie liny to piszczy ( bezczelna ale jej nie daje;)

ach, kochane gryzki rozbujniki

..nie takie znowusz kochane - moje rozszarpały na gniazdo "awantury arabskie" makuszyńskiego (bodajże); zrywają ze ścian dostępne dla nich fragmenty plakatów; wyżarły dziurę w segregatorze, a następnie przemieliły całą jego zawartość - moje rysunki z dawnych lat; podgryzają moją kolekcję encyklopedii zwierząt larousse'a; najwyraźniej tony listków papieru toaletowego i szmatek do zabawy zupełnie im nie wystarczają ale, jak napisała Fam - wszystko to czyni z nich jeszcze bardziej kochane "gryzki rozbujniki"

moja komiksow nie ruszyla bo bym sie wsciekla chyba, ale to dlatego ze prewencyjnie wynioslam wszystkie do mojego chlopaka, polaczylismy kolekcje i calosc lezy u niego. zzarla mi ostatnio zato caly rog od przescieradla bo siegla przez pręty klatki

Luna uwielbia kraść ołówki i długopisy, papieru nie lubi, kredek też i mazaków tez nie lubi.
Norka za to uwielbia wydawnictwa ekonomiczne ominęła na półce wszystkie książki, nauke języków obcych też i zabrała sie za ekonomię, teraz jak tylko wyjdzie to pędzi konczyc swoje dzieło zżerania okładki :lol:

papier, ach ten papier....
mozna by tu pisac i piasac....
papier -> jego miłość, kraść i uciekać -> dzień bez tego to dzień stracony......

ale wczoraj przeszedł samego siebie, na łożku mam wałek - taka poduche, Tymek często za nią spał... no ale dalej! chciałam dać mu herbatki, podnosze poduche a Tymuś (gdybyście widzieli ten usmiech) siedzi posrodku gabki wygryzionej z poduszki... praktycznie jedna trzecia zostala wyciagnieta.....

tak...

Tymek lubi papier ale jego prawdziwa milościa (od wczoraj) są poduszki :roll:

Moja Kropka to poprostu MILOSNICZKA papieru przez duze M. Jak myje klatke to papieru absolutnie zabraknac nie moze w wysciolce.Wszystkie wazne dok musza absolutnie byc schowane bo niestety w innym wypadku zgina smiercia przez pogryzienie :twisted:

kiedys dostalam napadu smiechu w nocy poniewaz czytalam jakis przynudnawy thiller i nagle zaskoczyla mnie dziwna cisza w klatce. Zerkam na klatke i Hektorowa w niej a ona eksploruje z postawionymi uszami teren(zawalony gazetami)na zewnatrz, gdzie m.in. lezy POLITYKA .Ja udaje ze nie widze jak ona sie skrada, ona udaje ze tak w ogole to interesuje ja wachanie sciany i nagle zaatakowala POLITYKE. Ja najpierw chcialam jej wyrwac, ale postanowilam zobaczyc co bedzie dalej. Rozpoczal sie jakis cyrk. Hektorowa niezrazona tym ze gazeta byla trzy razy wieksza od niej, pakowala ja na chama do klatki, nastepnie rozpoczelo sie rozdzieranie. Ciekawa bylam kiedy wymysli ze tak w ogole to wypadaloby pokawalkowac POLITYKE by tak przygotowany material, nastepnie ulokowac w klatce. Po czasie rozpoczela sie rzez. Najpierw poszly do przemialu artykuly SZOSTKIEWICZA(bleeee) Hektorowa wie co jest do bani...Potem zaczela odzierac kawaly artykulu SARZYNSKIEGO na temat sztuki, i tu niestety musialam zainterweniowac bo halas byl tak olbrzymi ze obawialam sie ze obudzi mi ojca.Ale wydobycie stronic z mocnego uchwytu Hektorindy okazalo sie trudne. No i silowalysmy sie tak, przesmieszna sprawa, kto pierwszy "zapozna sie" ztym arcyciekawym artykulem i odpowiednio go skomentuje. Rano zobaczyal Hektorowa, spiaca smacznie na felietonie PILCHA gdzie jej brzuchol i tylek umieszczony byl uroczo na naglowku....

Chyba wszystkie gryzonie mają zamiłwanie do papieru. Mój zwierzak uwielbia podgryzac czytane przeze mnie książki, podręczniki, zeszyty, nawet ulotki ( ze szczególnym upodobaniem do Tesco ) Ząbki jeżdzą po wszystkim co sie nawinie. Ostatnio jak moja Malwinka biegała po pokoju, ja czytałam świetny wciagający thriller. W pewnym momencie potruchtałam do kuchni po jakieś przekąski. Wracam, a tutaj ... nie wiem, na której stronie czytałam. A zakładkę wcięło. Patrzę, a ona w klatce jest starannie przerabiana na trociny, a te na gniazdko. Oj, zwierzaki, zwierzaki.

ja u swojej odkrylam ostatnio pociag do zielonego koloru, zielony papiaerr 'jest najsmaszczniejszy'

moje dziewczyny podzieliły się na sektory; większość kradnie moje materiały do pracy (... po czym tnie na maciupkie kawałeczki...). Z tego co zostanie przyniesione Selena i Lilu budują GNIAZDO. masa pisków i przepychanek, bo zbój Luna buduje w tym czasie gniazdko konkurencyjne w innym miejscu i podkrada "budulec"

oj, jak ma sie wiecej szczurasow to dopiero kradna zbuje male

:-( Kurka wodna.A mi facet w sklepie zoologicznym powiedzial ze nie moze byc zadnych papierkow w klatc.I tak oto pozbawilam Dżumę całej zabawy.Oki.Idę rwac papier.Albo niech to sama zrobi... :lol: