Strona 1 z 1

Marycha

: ndz maja 01, 2005 4:23 pm
autor: Gumcia
Fakt faktem, że Marycha nie była moją szczucią, i widziałam ją zaledwie około 4/5 razy, ale była przeuroczą szczurką, śliczna i kochana albinoska, szczurcia mojego kumpla. Miała 3 latka, ciężko oddychała i bardzo dużo piła. Kumpel bakał ze swoimi znajomymi w pokoju gdzie stała klatka, właśnie 'stała' .... już nie soi, klatka jest w piwnicy... może to zabrzmi troche dziwnie, ale kochałam tą szczurcie, była mądra, kochana, słodka...
tęsknie za pupką, taką niunią....
Żałuje że jej wcześniej do weta nie zabrałam....moja wina
[*]
:-(

Marycha

: ndz maja 01, 2005 7:37 pm
autor: limba
Gumcia to nie jest absolutnie Twoja wina......tylko nieodpowiedzialnego wlasciciela...
Trzymaj się......biedna malutka :cry: :cry: :cry: [']['][']

Marycha

: ndz maja 01, 2005 8:18 pm
autor: Dixi
:cry:

Marycha

: pn maja 02, 2005 6:42 am
autor: Aniula
Gumcia-to nie jest Twoja wina.Trzymaj sie-rozumiem jak bardzo Ci przykro :cry:

Marycha

: pn maja 02, 2005 9:27 am
autor: Dona
Gumcia, nie zadręczaj się... Nie warto. Chciałaś dobrze... Widocznie już nic nie mogłaś dla niej zrobić... Tak miało być. Obrazek [']

Marycha

: pn maja 02, 2005 11:13 am
autor: Gumcia
a może mogłam coś zrobić, ale za późno zareagowałam na tą sytuacje Obrazek

Marycha

: pn maja 02, 2005 1:37 pm
autor: kitten
:cry:

Marycha

: pn maja 02, 2005 9:08 pm
autor: Dona
Gumcia, to nie Ty się powinnaś zadręczać tylko jej właściciel :? Ty chciałaś pomóc ale po prostu nie zdążyłaś...