szczury.org

Mojej przyjaciółce zdechł szczurek, na jakieś przebiałkowanie (nie wiem jak się ta choroba nazywa fachowo). Weterynarz powiedział, że to przez mięso i mleczne produkty, które jemu podawała. W ostatecznym stanie szczurek ledwo co sie poruszał i bardzo cierpiał. Podobno jest to często spotykana choroba. Gdy zakupiła sobie drugiego szczura, to pani w sklepie potwierdziła, że nie powinna dawać mu białka. Czy może wiecie coś wiecej o tej chorobie? Mam moją Mysię około dwa miesiące i jeszcze nie dawałam jej mięsa, bo nie wiem czy to bezpieczne. Bardzo lubi jogurt i mleko, czy mam zaprzestać podawania ?

Powiem tak: na Twoim miejscu nie panikowałabym tak bardzo - każda choroba prowadzi do śmierci, jeśli nie dbamy odpowiednio o zwierzaka - tak samo jest z ludźmi, można umrzeć na zwykłe przeziębienie, jeśli o siebie nie zadbamy (co później przerodzi się w grypę, zapalenie płuc - nieleczone zap. płuc prowadzi właśnie do śmierci a nie zadbanie o siebie w czasie grypy - do ciężkich powikłań).
Przebiałkowanie to inaczej uczulenie na białko - zbyt wiele szczurek dostawał jak zaznaczyłaś: mięsa, mleka i produktów pochodnych (serów żółtych, twarogów, jogurtów), faosli, makaronów. Objawia się zazwyczaj alergią skórną tj. strupkami i jest ostatnio bardzo często spotykaną chorobą szczególnie u samców.
Jeśli będziemy przestrzegać diety, zwierzę będzie na pewno zdrowe a jeśli zdarzy się, że zachoruje - trzeba odpowiednio zareagować lecząc skórę specjalnymi preparatami (lub antybiotykami u weta).
Mleka nie powinnaś dawać wcale (jest za tłuste) - mleko powinny dostawać jedynie samice ciężarne, karmiące i młode do 5-tego tyg. życia. Jogurcik dawać możesz od czasu do czasu ale też nie za wiele (z uwagi na ryzyko przebiałkowania), np raz na kilka dni (a najlepiej nie częściej niż raz na tydzień) dać szczurkowi do wylizania małe wieczko od jogurtu.

Nie wszystkie szczury są tak wrażliwe na białko - niektóre mogą nie zachorować wcale - ale jak wiadomo - co za dużo, to nie zdrowo.

Mysia się zasmuci, że będe musiała ograniczyć jej dietę do jogurciku raz na tydzień . Jest moim pierwszym szczuraskiem i zależy mi, zeby przeżyła jak najdłużej. Najlepiej 7 lat, ale wiem, że to niemożliwe .

Czy ktoś wie jak to się objawia?

Co robić jak już się stanie?

Jak zapobiegać?

Ile białka można dawać szczurom, aby nie zaszkodzić?

Dzienks.

objawia sie przez strupeczki...
co zrobic? ograniczyc bialko... najlpeiej na sam poczatek do minium... a gdy zejda strupeczki zaczac obserwowac i znow podawac... tylko uwazac na ilosci... i obserowac... jesli znow wyjda strupeczki znaczy ze za duzo... wiec zmiejszamy ilosc i mniej wiecej wiemy ile bialka przyswaja organizm szczurcia...

prosze o sprostowanie

Chodzi mi głównie o podawanie nabiału.
Bo ja moim daje codziennie serek homogenizowany z kaszką dla dzieci.
I się zastanawiam czy to ma na nie jakiś ujemny wpływ.
Czy codziennie to nie za dużo, ale one to strasznie lubią.

jesli nie maja zadnych zlych objawow, to raczej przebialczenie/przebialkowanie/czy_jak_inaczej_fachowo_sie_to_zwie im nie grozi... zastanawiamsie jednak nad wplywem na nerki... podobno nadmiar bialka moze im zaszkodzic... wyczytalam to chyba wjakiejs ksiazce z rozdzilemo szczurkach, ktorej jeszcze nie mam...mozektos wie cos wiecej na ten temat?

No właśnie, bo zastanawiam się czy to też ma jakieś znaczenie w związku z ich zachowaniem.

Help...;)

wydaje mi się że nie... no chyba, że są żądne kaszki w trzęsą klatką :lol:

wlasnie moja Rożynka to ma......i trzeba zrezygnowac z bialka wszelakiego i smarowac krostki Oxykortem.....
bylam u weta z nia i tak polecil

ja bylam u weta z tymkiem bo strasznie sie drapał i od tego drapania mial pare ranek - strupkow... pani doktor powiedziala ze jest przebialkowany... i powiedziala zeby mu nie dawac nabialu zwizecego...
a nabial pochodzenia roslinnego moge dawac normalnie... i w kwestii tej mam pytyanie, czy dobrze doradzila? jak w ogole jest z tym bialkiem? tymek sie juz nie drapie wiec czy moge mu juz podawac np. yogurciki ?

odstaw wszelkie bialko na tydzien
same ziarenka i woda
wtedy bardzo szybko przejdzie

wiesz, to jest stara sprawa... dlugo sie leczyl bo nie przestrzegalam diety ale juz jest ok... wszystkie objawy zniknely jakis miesiac temu... problem w tym ze ja mu w ogole nie daje bialka zwierzecego, boje sie ze bedzie mial jakies braki w organiezmie lub ze juz ma, bo ciagle mi lize rece (kupilam mu sol dla gryznoni ale jego to nie rusza )... po prostu nie wiem czy moge mu juz dawac, no wezmy te jogurty... nie chce zeby znowu sie meczyl - moj kochany sciurus

Mnie wet powiedzial krotko....ograniczac bialko co nie znaczy wywalic zupelnie z pokarmow,ale 1x w tygodniu troche serka ,czy jogurtu i 1 x ewentualnie zolteczko od jajka .Podobno nawet jesli nie ma skazy bialkowej to nadmiar bialka jest dla szczura szkodliwy . Natomiast polecal gotowany ryz i kasze ,oczywiscie tez z umiarem zeby nie zatuczyc zwierza .No i miesko....ale nie byle jakie : mloda cielecine i drob ,byle nie z supermarketu bo to swinstwo;)))

dzieki