szczury.org

Dziś moim 4dziewczynom kupiłam klatkie o wymiarach [dł/szer/wys]
540 x 340 x 750. Jest fajna ocynkowana i kosztowała mnie 81zł więc nie tak nawet drogo a dziewuchy się cieszą jak głupie, tylko jeszcze za dużo nie zamątowałam półek bo czasu nie miałam. To klatka dla ptaków ale jest ok bo mniejsza napisem dla gryzoni kosztowała 98zł :? Oto zdjęcie właśnie takiej klatki jak moim kupiłam:

Jak myślicie był to dobry zakup?

Fajna ale te wymiary to w jakih jednostkach:? :?: Czy nie zamała bo ja na 2 mam 40x30x80 (jesli w cm)

Zapewne w mm. Jesli chcesz w cm to odejmij od każdego jedno zero.

[quote="KIRA ŁOBUZ"]Fajna ale te wymiary to w jakih jednostkach:? [/quote]
Faaaajnie by było, jakby w centymetrach klata na wysokośc dwóch pięter, sama bym w takiej zamieszkala, tylko gdzie ja postawić?

Nie no bo wydało mi sie jakies dziwne . A wiesz moze gdzie w lublinie mozna dostać fajną klatke .
P.S
Jesteś złośliwa :?

a ja na przyklad z mojej zlosliwosci rezygnowac nie zamierzam... i uwazam, ze taka lagodna zlosliwosc, jaka moglismy to zaobserwowac, jest zupelnie w porzadku i dodaje dyskusji kolorytu...

Dobra .
P.S
Krwiopijka pozdrów djabełka szkoda ze go wykastrowałoś bo chciałam zeby został ojcem dzieci majki obydwoje są bezowi i mają podobne charaktery hahaha

[quote="KIRA ŁOBUZ"]P.S
Krwiopijka pozdrów djabełka szkoda ze go wykastrowałoś bo chciałam zeby został ojcem dzieci majki obydwoje są bezowi i mają podobne charaktery hahaha[/quote]
Po pierwsze to nie było śmieszne (przynajmniej dla mnie) :? . Zgadzam się z krwiopijką, że drobne złośliwości dodają kolorytu dyskusjii, ale żeby caly post był niezbyt smaczną docinką to lekka przesada. No i sama złośliwość jest do bani, bo akurat krwiopijka nic o Tobie nie pisała... i temat nie ten. Zamiast sama z siebie się pośmiać docinasz innym :? .

oki... ja zgubilam watek... jesli chodzi o post Angui (Anguy? ), to ja nie widze w nim absolutnie nic zlego - dla mnie byl zabawny i nie bylo w nim grama agresji...

KIRA - dziekujemy bardzo za pozdrowienia - diabel juz zostal podrapany za uszkiem... na szczescie on nie wydaje sie byc strata klejnotow zmartwiony, czuje sie swietnie i wciaz wykazuje zywe zainteresowanie dziewczynami... :twisted: hmm... nie jestem tez pewna czy rozmnazanie takiego potwora bylaby dobrym pomyslem - to jest z charakteru bardziej kot niz szczur... :lol:

Wiesz te beżuwki hyba juz tak mają czytałam o djabełku i widze podobienstwo majka tez jest bardziej niezalezna od Kiry.

Oto jest ta moja klatka z szczurami Narazie jest strasznie byle jak użądzona, ponieważ póleczki się dopiero robią. Narazie jest tam hamaczek, półeczka taka zrobiona na szybko, dość spory kawałek kory jako półeczka no i domek dla małych bo lubią jeszcze w nim spać.

Piękna, a jak sama mówisz, gdy ją urządzisz do końca to ogonki będą miały używanie

KaRa czy ty masz te dwie klatki ze sobą połączone czy są osobno, bo ostatnie zdjęcie wskazuje,że są razem.Pytam z ciekawości.

to są 2 klatki osobno na dolnym zdjęciu