szczury.org

Witam goraco wszystkich uczestnikow tego forum!
Wlasnie dzisiaj sie zalogowalam i to jest moj pierwszy post;)
Zaczne od tego, ze od dwoch tygodni jestem szczesliwa posiadaczka trzech uroczych szczurkow: Jacka, Gandalfa i Stitcha(to wlasnie z nim mam maly problem).
Stitch chociaz jest najmlodszym szczurkiem ma bardzo dobre relacje z dwoma pozostalymi, jednak niepokoji mnie fakt, ze od czasu do czasu wydaje dziwne dzwieki-tak jak by plakal(zwlaszcza wtedy gdy schowa sie sam w domku)i nie sa to takie same dzwieki jak np. w chwili walki z pozostalymi szczurkami, gdy czasem zdarza sie, ze ktorys go lekko ugryzie lub przycisnie(wtedy zazwyczaj piszczy). Prosze pomuzcie mi zidentyfikowac jaki jest jego problem i dlaczego wydaje te dziwne dzwieki.

No chętnie bym pomogła, ale nie do końca wiem o jaki dzwięk Ci chodzi...

Może to rodzaj charczenia, albo świszczenia...

ESTI, Dzieki, za reakcje:)
Dzwiek wydawany przez Stitcha troche przypomina placz i swierczenie zarazem. Poczatkowo myslalam, ze doskwiera mu samotnosc bo robil to zazwyczaj w momencie gdy znajdowal sie sam w tubie umieszczonej na pierwszym pietrze a reszta szczurkow byla w tym czasie na dole ale dzisiaj zauwazylam, ze rowniez kiedy jest razem z nim inny szczurek tez potrafi wydawac ten dziwny dzwiek. Wiec sama nie wiem co mam o tym sadzic:(

nie brzmi to dobrze... bylas u weta?
na moje niewprawne oko moze to byc przeziebienie... a z tym lepiej uwazac, bo latwo moze sie z tego zrobic zapalenie plucek...

Dokładnie jeśli to swiszczenie i charczenie, to oznaka problemów z oddychaniem. A to oznacza przeziębienie, zapalenie płuc, alergie itp...
Czy poza tymi odgłosami, ma jeszcze jakieś inne objawy, np. wycieki porfiryny, katarek, brak apetytu, osowiałość???

LuLu, nie brzmi to dobrze... bylas u weta?
na moje niewprawne oko moze to byc przeziebienie... a z tym lepiej uwazac, bo latwo moze sie z tego zrobic zapalenie plucek...

Wlasnie tego sie obawiam, ze moze sie przeziebil. A co robic jesli to przeziebienie, czy sa jakies domowe sposoby leczenia, czy lepiej od razu udac sie z nim do lekarza?

[ Dodano: Pon 13 Cze, 2005 ]
Dokładnie jeśli to swiszczenie i charczenie, to oznaka problemów z oddychaniem. A to oznacza przeziębienie, zapalenie płuc, alergie itp...
Czy poza tymi odgłosami, ma jeszcze jakieś inne objawy, np. wycieki porfiryny, katarek, brak apetytu, osowiałość???

Do ESTI
Mysle, ze ma katar bo czasami psika i fuka, a dzisiaj jeszcze w ogole nie wyszedl ze swojej tuby i prawdopodobnie nie ma apetytu:(((Zastanawiam sie tez czy jesli jest przeziebiony to czy powinnam odseparowac od niego pozostale szczurki?

Myślę, że maluch jest chory i powinnaś udać się do weterynarza, żeby zacząć leczenie.
Jeśli te objawy pojawiają się od kilku dni, to reszta już powinna się zarazić, jeśli nadal nic im nie jest, to znaczy, że nic im nie jest.

Dla pewności możesz go odseparować, aż do wizyty u weta...wtedy będziesz miała pewność, co mu dolega.

Śmigaj do weta...ja jstem przewrażliwiona na każde "nie normalne" dzwieki wydawane przez moje ogony...i sama mialam ostatnio szciuraka przeziebionego...nie ma co zwlekac, szczególnie że szczurcio zcza nie chciec jesc i wychodzic...no i psika i fuka...

dzisiaj moja Szczuch zaczęła wydawać odgłosy jakby chrupania, może to tylko ścieranie zębów i nie mama się o co martwić? Wcześniej takich dźwięków nie wydawała, co to może być? Pozdrawiam i z góry dziękuje za podpowiedzi

Odgłos takiego ścierania ząbków, to odgłos zadowolenia lub bólu. Moze temu tez towarzyszyc takie wybałuszanie oczek
Jesli to sa dzwieki chrumkania jak świnka to wtedy mozna się martwic.

Hmm, a co byście powiedzieli na... szczekanie szczura? Od pewnego czasu Klarysa wydaje naprawdę dziwny dźwięk, nie potrafię go "zdiagnozować". Najbardziej kojarzy się z takim cienkim szczekaniem psa. Podobnego typu dźwięk już słyszałam, ale nie do końca jestem pewna, że to to samo - podobnie "szczekała" merchowa dzika Czapeczka lub niektóre jej dzieci/wnuki, czyli dzikuny, gdy czuły się zagrożone. Jednak Klarysa wydaje te dźwięki, zarówno na spacerze, jak i w klatce, gdy nie ma zupełnie powodu do obaw, nic się nie dzieje, wszyscy są spokojni. Ona np. sobie leży albo stoi i nagle zaczyna szczekać. Potem przestaje i przez jakiś czas jest spokój. Zauważylam, że przy wydawaniu tych dźwięków dosyć mocno chodzą jej boczki, tak jakby mocno wypuszczała powietrze. Żadnych objawów chorobowych nie stwierdziłam, szczur jest żywy, pogodny, osłuchowo w porządku, nie ma kataru ani osłabienia, tylko...szczeka Macie pomysł?

ja bym chyba tego nie uznała za dźwięk "komunikacyjny". może rtg by coś wyjaśniło, bo nawet jesli osłuchowo ok to i tak coś może być w płucach, albo z sercem.

albo czkawka? jedna z moich szczurzyc która ma wadę budowy wewn. nosa jak ma czkawke to umarłego by zbudziła
aczkolwiek musiałabyś już wcześniej zauważyć tę wadę, szczur wtedy świszczy gdy oddycha mocniej np przy węszeniu czy zdenerwowaniu, zdarzają się też krwawienia z nosa, częste kichanie na mokro lub rozrzedzoną porfiryną.

Też się zastanawiałam nad czkawką, ale jeśli to ona, to dosyć szybka jest - Klarynia szczeka w tempie małego pieska, nie brytana Faktycznie kontrolne rtg nie zaszkodzi, a może coś wyjaśni, będę musiała się umówić z wetem.

Muj szczurek mial kiedys ten sam problem jezeli podczas wydawania tych dzwików tak dziwnie się trzęsie to nic mu nie powinno mu byc mojemu przeszlo to po jakis 4 dniach gdzyby nie przeszlo radze isc do weta

Arczi, a ja Tobie radzę poczytać słownik ortograficzny. To ciekawa lektura jest.

alken, wiem o czym mówisz. Mój Nero właśnie ma krzywą przegrodę nosową (jaki pan taki kram). On cały jest 'nie teges'. Przez tą przegrodę ma często porfirynkę przy nosku. Kicha baaardzo rzadko, ale jak kichnie, to tak mokro właśnie. Nosek ma bardzo często mokry. I czkawki także miewa choć rzadko. Od zewnątrz wygląda to tak, że jak się dobrze przyjrzysz, to jedna dziurka jest trochę mniejsza od drugiej i nie ma takiego idealnego kształtu 'łezki'. U Jima i Paula wygląda to zupełnie normalnie, obie takie same.