szczury.org

MAM SZCZURZYCE-OKOLO 1,5 ROKU.
JAKIS CZAS TEMU ZROBIL SIE JEJ NA LAPCE TAKI JAKBY ODCISK,KTORY ROPIEJE...NIE WIEM CO ROBIC-BYLEM Z TYM U WETERYNARZA ALE TEN PRZEPISAL DO SMAROWANIA MASC "OXYCORT" DO OCZU-NIE POMOGLO.
CZY KTOS MOZE WIE CO TO JEST I CO ZROBIC ZEBY TO WYLECYC???
BARDZO PROSZE O PORADE NIE CHCIALBYM STRACIC MOJEJ UKOCHANEJ LULU:(

Mojemu szczurkowi też sie ostatnio coś takiego zrobiło. Zauważyłam to rano, ale zanim zdążyłam się zastanowić, co z tym zrobić i wrócić z uczelni, szczurek sam sobie to rozdrapał, czy rozgryzł i wylizał. Widocznie nie było to nic poważnego -zagoiło się samo.
Skoro u Twojego szczurka ranka nie chce wygioć, znaczy to, że musi sie dziać coś poważniejszego. Może spróbuj ją posmarować Oxykortem zwykłym, takim do ran, albo oxykortem w aerozolu popsikać (tylko ostrożnie, zeby sie nie dostało szczurkowi do oczy). A poza tym obowiązkowo przemywaj rankę Rivanolem (bez recepty w aptece). Możesz też wodą utlenioną przemyć.
Może zmień na jakiś czas troty na ligninę, żeby dodatkowo ostre trocinki nie podrażniały rany. I bardzo czesto ją wymieniaj, żeby ranka sie nie zakażała dodatkowo.
Jak to nie pomoże, to może będzie trzeba zastosować jakiś antybiotyk w zastrzyku u weterynarza. (Oxykort do smarowania to też antybiotyk)
Nie wiem co jeszcze by Ci poradzić. Może ktoś ma większe niż ja doświadczenie. Życze Lulu szybkiego powrotu do zdrowia :!:

ja bym uważała z tym oxycortem - ten do oczu jest dość łagodny, ale tego w sprayu lepiej, żeby szczurka nie lizała. bywa, że szczurki chcąc wylizać rankę same sobie szkodzą i trzeba im zainstalować kołnierzyk. jak oglądasz czasem discovery czy animal planet to wiesz o co chodzi. uniemożliwia to zwierzęciu wylizywanie czy wygryzanie ran. z pewnością nie jest to dla szczurka zbyt wygodne i założenie czegoś takiego nie będzie łatwe, ale jak już wszystkie inne metody zawiodą, to chyba nie ma wyboru. Lepiej, żeby się stwór przemęczył te 2-3 dni niż gdyby miał być narażony na zakażenie. opatrunki nie skutkują, a mocne środki nie są przeznaczone do spożycia zwłaszcza przez tak małe stworki. być może sprawę załatwo woda utleniona. ostrzegam jednak - dla mnie takie próby skończyły się podrapaniem i pogryzieniem i strasznymi szczurzymi wrzaskami. no ale co miało się wygoić (skaleczenie na łapce) to się wygoiło trzymam kciuki za skuteczną terapię

Ulv, po pierwsze zacznij czytać regulamin i posty dotyczące przepisów panujących na forum, a mianowicie: ZAJRZYJ DO F.A.Q.
Jest tam napisane co robić w przypadku wystąpienia ropienia (szczurka najprawdopodobniej zraniła się w łapkę).
Miłego czytania.

No tak...
Odświeżam temat...

Wielkość i waga Benjamina sprawiają, że porobiły mu sie odciski na tylnej łapce... (nie ropnie -nie ma żadnej ranki -tylko czerwona, zgrubiała skóra)
Benjamin ma to już od wielu miesięcy, ale teraz się powiekszyło.
Czy znacie jakieś sposoby, by sie tego świństwa pozbyć?

Kiedy byłam z Beniusiem w Świnoujściu, wtedy Beniuś cały czas chodził tylko po piasku albo siedział na ramieniu... Odciski prawie całkiem zniknęły, ale teras powróciły i to jeszcze wieksze.
Benjamin siedzi w dość twardym domku, bo ściółkę z niego ciągle wyrzuca Marco. Półeczka tez jest twarda. No i nawet w pokoju nie mam dywanów - nic tylko twarda podłoga (bo psy wnoszą mnóstwo piachu i dywany były ciagle brudne).
Boję sie, że w takich warunkach Benjamin zawsze bedzie miał odciski.
Można coś z tym zrobić?

Czemu nic nie piszecie???????

Kilka dni Benjamin miał wyłożone półki i domki gumowym chodniczkiem łazienkowym, ale już go zjadł.

Odcisk zrobił się sino-fioletowy, jakby był krwiakiem pod tą grubą skórą.
Beniuś niechetnie chodzi.
Zazwyczaj śpi na moim łóżku.

boże tak mi głupio nie wiem ci ci poradzić bo nie miałam takigo przypadku... nie wiem czemu nikt nie odpisuje, moze tez nie wiedza...

a moze taka piankowa mata? (taka, z jakiej karimaty sa robione...) gdyby czyms takim wylozyc cala poleczke, byloby mu wygodniej... ale nie wiem, co poradzic, skoro i tak wszystko gryza... moze jakies szmatki w miejscach, gdzie najchetniej spaceruje?

Ja już zupełnie nie wiem, co zrobić, bo wszystko jest pocięte.
Nawet zastanawiam sie poważnie nad umieszczeniem Benjamina w klatce, w której nie ma żadnych półeczek. Siedziałby na wiórkach, bo nic innego do siedzenia by nie bylo.
Tylko, że mi go szkoda, bo jego obecna klatka z Marunią, jako przyjacielem, jest znacznie lepsza.

A na sam odcisk -Macie jakieś propozycje?!
Obawiam sie, że wszystkie preparaty są zbyt drażniące na delikatne łapki Beniusia.

Moja Pestka tez ma odcisk.Po pewnym czasie zrobiła się z niego ranka.
Widać to na tym zdjęciu w tle http://szczury.org/album_pic.php?pic_id=539
U niej jest to jednak spowodowane deformacją łapki.Dr Wojtyś kazała smarować Flucinarem.Trochę mnie to zdziwiło, bo to maść z neomycyną czyli na grzyba.Ale nie narzekamy i smarujemy.

moze sa jakies malsci dla ludzi? na przyklad takie na odlezyny... :roll: moze zapytac bieleckiego, czy cos takiego mogloby pomoc?

Odcisk Beniusia wygląda prawie tak jak na zdjęciu, ale jest wiekszy i ciemniejszy.

Bieleckiego chwilowo unikam, bo kazał mi zrobić rtg kontrolne we wrześniu, a ja nie chcę wiedzieć, że Gratce coś dolega.
boję sie tego rtg, więc unikam Bieleckiego jak ognia - on ma świetną pamięć do moich "wybryków".

Beniuś spędza teraz dnie na posłaniu psów, w koszyczku (ma mięciutko), a tylko noce w klatce.

Flucinar o którym pisałam nie jest na grzybka.
Jest przeciwzapalny,przeciwswiądowy,przeciwalergiczny, naczyniozwężający,zmniejsza odczyny wysiękowe i ma działanie przeciwbakteryjny.
W składzie ma acetonid fluocinolonu, który to jest glikokortykosteroidem i siarczan neomycyny (antybiotyk)

Podepnę się pod temat, bo mam problem z odciskami na szczurzych łapkach.

Negra ma odciski na stopach. Są trzy o średnicy około 1,5 mm i koloru kawy z mlekiem. W zasadzie nie powiększają się, ale utrudniają chodzenia po np. drabinkach.

Negra ma około 2 lat, problemy z krzepliwością krwi, chorą wątrobę i uczulenie na białko zwierzęce.

W klatce-wolierze są plastikowe półki (trzy poziomy), kraty tylko w pionie i podłoga woliery.

Jakieś pomysły jak pomóc Negrze?

Na pewno na poczatek mozesz czesto smarowac mascia Alantan plus, to jest bezpieczne i nie zaszkodzi.
No i koniecznie miekka podsciolka, polarki lignina itp .