Strona 1 z 1

?pi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 11, 2005 5:49 am
autor: wintersoul
Witam wszystkich!

Otóż mam problem z moją szczurzą paskudą... Przekopałam forum w poszukiwaniu czegoś na ten temat, nie znalazłam nic - i dlatego zwracam się z prośbą o pomoc do was. Edgara mam od trzech tygodni - to już trzeci ogon w mojej karierze szczurkomaniaczki ;-) - szczurkoś jest kochany i sympatyczny, ale, cóż, do czyściochów najwyrażniej on nie należy... Owszem, nigdy nie załatwił potrzeby poza swoją klatką, w niej też upodobał sobie jeden kącik, z którego wygarnął sianko - i tu zaczyna się problem, gdyż nie dość, że kącik ten służy mu za toaletę, to w dodatku za sypialnię. Paskuda najzwyczajniej w świecie rozwala się do spania w, że tak powiem, produktach swojej przemiany materii. Jakie są skutki - wiadomo - ogon nieprzyjemnie pachnie, moczy sobie futerko i niedługo zacznie zmieniać kolor z kremowego na żółtawy... Edgar siedzi na razie w przejściowej klatce (nowa, wielka, dla jego i przyszłych towarzyszy jego szczurzego żywota jest w trakcie budowy) o wymiarach 50x40, w środku ma hamak i domek, a jednak się zaparł i konsekwentnie sypia w jednym miejscu. Czy znacie jakiś sposób, aby go oduczyć tego nieprzyjemnego i niehigienicznego zachowania ? Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 11, 2005 6:49 am
autor: Nisia
Z tym chyba nie wygrasz - moje też leją tam gdzie śpią (ale kupki zawsze sa zostawiane w kuwecie ;)). Z higieną poradziłam sobie tak, że ulubione legowiska i domek wyściełam ligniną, którą zmieniam codziennie (tak ją polubiły, ze nie leją poza ligniną: nawet poza klatką tylko na chusteczki, albo na kawałek starego prześcieradła).
Szczurek zawsze troszkę pachnie (przynajmniej ja tak uważam, ze swoją woń powinien mieć), ale zapach ten nie powinien być taki, ze bije po nozdrzach na odległość. Jeżeli za mocno pachnie, albo futerko się zażółciło to mozesz go delikatnie kąpać - ale uwaga: większość szczurów tego nie znosi i traktuje jako ogromną karę; więc jeśli kąpać to rzadko.
Ja do kąpieli, jesli już nastąpi, nie używam żadnych kosmetyków, myję szczurka tylko ciepłą (ale nie gorącą, taką letnią) wodą. A jeżeli ogonek domaga się umycia, to szoruję go miękką szczitką do paznokci w kierunku "pod włos". I oczywiście - tylko czysta woda.
Ale generalnie ogonek i tak myć sie powinien sam i nawet brudne futerko w ciągu pół godziny powinno byc doprowadzone do czystości. Moje nie myją tylko ogonków.

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 11, 2005 8:31 am
autor: ESTI
Moje dziewuszki zawsze były czyścioszkami, więc nie miałam z tym problemu. Jednak z Elmo sprawa jest inna, sika w hamak aż miło, dlatego też stosuję metodę wymiankwą. Codziennie wkładam mu świeży ręcznik papierowy do hamaka i jak zasika to wymieniam i tak w kółko. Niestety może z chłopami już tak jest, lubią swój zapaszek. ;)
Możesz również czekać aż dorosną, czasami to pomaga...czas.

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 11, 2005 10:52 am
autor: wintersoul
Spróbowałam z ręcznikiem papierowym, paskudnik konsekwentnie wywala wszystko ze swojego kącika na bok, śmierdziuch jeden, i jeszcze się złości, że coś śmie mu jego siuśki wchłaniać :wink: . Cóż - pozostaje czekać, aż Edzik przestanie się buntować przeciwko tego typu zabiegom i się przyzwyczai - albo zostanie przeniesiony do nowej klatki i zrobi mu się wstyd przed sąsiadkami damami :wink: .

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: pt sie 12, 2005 5:01 am
autor: grzegorz
moje od pzeprowadzki skaja gdze popadnie -hamak domek itp. ale kiedy w domku czy hamaku za bardzo juz smierdzi wyrzucaja z niego wszystko co popadnie tak jakby chcialy dac znac-czas sprzatania!!!!
wiec nie tylko ty masz "sikacza" :wink:

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: śr sie 17, 2005 3:41 pm
autor: Anita
[quote="ESTI"]Niestety może z chłopami już tak jest, lubią swój zapaszek. [/quote]

Moje babsztyle też lubią swój zapaszek ;) Zasikane chusteczki to najlepsze legowisko

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: śr sie 17, 2005 3:48 pm
autor: ESTI
[quote="Anita"][quote="ESTI"]Niestety może z chłopami już tak jest, lubią swój zapaszek. [/quote]

Moje babsztyle też lubią swój zapaszek ;) Zasikane chusteczki to najlepsze legowisko[/quote]

Ach te kobity, takie niechlujne. :lol:
Powinny być pachnące i są, ale swoim zapaszkiem, a nie perfumami. ;)

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: śr sie 17, 2005 3:50 pm
autor: Anita
Ja nie wiem od kogo one się nauczyły :roll: Muszą z jakąś straszną bałaganiarą mieszkać :lol:

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 18, 2005 12:49 am
autor: knautia
niestety na to chyba nic nie pomaga :twisted:
jest dokładnie tak samo z moimi dziewczynami- nie lubią żadnych "podkładek", a jeśli już coś się im spodoba, to siusiają na to i w tym śpią...
ale jak był jeden szczurek to pachniał ładnie, nawet dwa nie śmierdziały, a teraz... szkoda gadać! może to się wiąże z zaznaczaniem terenu? albo siebie nawzajem? bo jak tak wzajemnie na siebie leją, to śmierdzą na pewno tak samo :?

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw sie 18, 2005 4:03 am
autor: Nisia
A moje są kulturalne. Jak już zasikają ligninę w domku wyciągają czystą ligninę z całej klatki (jest w paru miejscach) i układają na tym zasikanym :D

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: pt sie 19, 2005 4:10 am
autor: knautia
moje wyrzucają z domku papierowe ręczniki dopóki były czyste, a jak już były zasikane to wędrowały na legowisko :evil:
śmierdziele :? stwierdziłam , że myjąchyba tylko górną część szczura bo łepek nie pachnie brzydko, za to zadki jadą z daleka :roll:

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: pt sie 19, 2005 4:40 am
autor: Anita
Moim jadą brzuszki i ogonki [ogonów to w ogóle nie myją!]
Brudasy... ale i tak je kocham :)

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: sob sie 20, 2005 10:41 am
autor: Piotrek
Mój szczur(a właściewie to ona:D) tez ma takie lipne nawyki... siusia nie w jakimś konciku i tam śpi, tylko siusia sobie do domku :(

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: wt sie 23, 2005 5:34 am
autor: mrs.jingles
no to widze, ze nie moge narzekac. moja ogonka sika w 2 rogach klatki, teraz w jednym stoi pudelczko, ktore mialo byc kibelkiem, ale sluzy tylko do robienia kupki, a siku w drugim kacie..;) wysypalam oba rogi zwirkiem, bo wczesniej lezaly papierowe reczniki, ktore zasikane oczywiscie byly wciagane do domku :P

Śpi tam, gdzie siusia :/.

: czw wrz 15, 2005 9:24 am
autor: pani_rotten
no ja niestety tez mam ten problem :/ co dwa dni musze prac ich szmatki i hamaczek...oczywiscie zanim wyschna to sa smiertelnie obrazone ze im zabralam ich rzeczy....ale takie zasikane okropnie jada :?