szczury.org

Mam szczura od kilku dni byl oswojony. jak go wezme do reki to ucieka z niej a jak klade na ramieniu ti biega w kułko jak by chcial uciec. A jak wkladam reke do klatki to podchodzi i ja lize wchodzi na nia przednimi lapkami i odsuwa sie potem.

Jak go nauczyc żeby wchodzil na reke i szedl w strone ramienia.
Uczylem go z pokarmem ale teraz traktuje mnie jak dostawce pozywienia :roll:

[ Dodano: Sob 13 Sie, 2005 ]
Pomocy co mam robic słyszałem coś o tresurze z łyerzeczka o co chodzi????

Jeśli masz szczurasa od kilku dni, to poczekaj jeszcze troche aż zdąży się przyzwyczaić do nowego miejsca i nowego właściciela. Za pare dni powinien zacząć się troszke wdrapywać na dłoń a potem na ramie. Jak przyniosłam moją szczurzynke to z początku też nie bardzo chciała po mnie chodzić, ale potem to się zmieniło.

Cierpliwości

To normalne.Musi nabrać do ciebie zaufania.Szczur tak nie wchodzi od razu na rękę pierwszej lepszej osobie,jak sie oswoi to i cie polubi to będzie wchodził

[quote="Zenek"]Pomocy co mam robic słyszałem coś o tresurze z łyerzeczka o co chodzi????[/quote]
Zenek, łyżeczka to w rozumieniu szczura coś innego niż twoja ręka i spokojnie mozna szczurka karmić z łyżeczki kojarząc swój głos i zapach z czymś miłym, jednoczesnie nie zostając dostawcą pozywienia-słabszym szczurem który bez walki oddaje jedzonko.

POCZEKAJ KILKA DNI AZ SIE OSWOI I WTEDY POWIENIEN WCHODZIC SAM NA REKE

Proszę nie pisać capslockiem / edit mod

Zenek, a teraz postaw się na miejscu szczurka. Zyjesz sobie z rodzinka, jestes happy i nagle jakas wielka reka zabiera Cie w obce miejsce, meczy, zabiera na plecy, gdzie nigdy nie byles i generalnie jest dziwnie i nieciekawie.
Jakbys zareagowal, czy od razu zaufal bys wielkiemu ludkowi, ktory bierze Cie w lapy...chyba nie. Najpierw bys zobaczyl czy warto mu ufac i czy nie zrobi Ci krzywdy...prawda. Wiec najpierw pomysl co mysli sobie taki szczurek, a dopiero pozniej zastanawiaj sie dlaczego ma takie, a nie inne zachowania.

ESTI ma rację,przecież on musi cię poznać

oki bede czekał dzis minie zaskoczyła bo przyszla moja są siadka i chciala go na reke wiec wziolem ja na reke swoja przylozyłem do reki sąsiDKI A aSHIDA POWACHAŁA JA I UCIEKŁA NA MOJE RAMIE :lol:

[ Dodano: Pon 15 Sie, 2005 ]
Teraz próbuje z łyrzeczka i narazie kuma o co chodzi heh ostatnio. Tak dlugo chodzila za łyzeczką na moje ramie że jak ja schwałem d oklatki to zaceł ja szarpac i gryść

Wszystko będzie dobrze, musisz mieć do niej dużo cierpliwości jedne szczurki oswajają się szybciej, inne wolniej, nie trzeba jej za mocno "męczyć", niech przyzwyczaja się swoim rytmem . Jak ją bierzesz na ręce, głaszcz ją, przytulaj, chowaj u siebie pod bluzą, by przywykła do Twego zapachu i kojarzyła Cię z czymś ciepłym, przyjemnym i bezpiecznym . Małe szczurki są zazwyczaj bardziej strachliwe, niż starsze, ale to się będzie powoli zmieniać - albo bardzo szybko

Więc zaczła nabierać do ciebie zaufania i cię lubić.Gratulacje i powodzenia

Dzieki ale nie tak szybko ja nie chce jej męczyc ja chce to robić ze stickim spokojem. Traz to czasami poiem "chodz" i wchodzi mi na reke i wedruje n ramie :]. Ale nie to jest najwarzniejsze. Ważne jest to co sie buduje miedzy mna a Aschidą. wydaje mi sie że mnie polubila.
Pytanie:
Czy zasze musze ja nagradzac jak wejdzie na ramie. Bo mi sie wydaje że trzeba to ograniczac żeby uznała to za norm???????????????????????? :thumbleft:
Nakasha twój zczurek jest podbny do mojego swet może to rodzina hehehehehe

Moja Freska tez podobna jest
stopniowo mozesz ograniczac nagradzanie....az do wyliminowania...chociaz moje dziewuchy co jakis czas jak na wolanie przyjda to dostaja cos dobrgo... :roll: najciekawsze jest to ze zazwyczaj wiedza kiedy jest wolanie z nagroda :lol: