szczury.org

zastanawiam sie czy biorac dwoch braci nie bede miala pozniej klopotu jak dorosna :roll: nie mam mozliwosci narazie ani finansowej ani miejscowej na dwie klatki / akwaria.....ale oczywiscie w razie problemow cos by sie wymyslilo

no ale mam do was pytanie czy ktos ma dwa dorosle samce, nie koniecznie z jednego miotu, ale czy trzymane sa w jednej klatce, czy gryza sie i wogole....prosilabym o szybka odpowiedz...do tej pory mialam tylko singla samczyka (niech mu sie dobrze zyje w szczurzym niebie)

Nie spotkałam się z problemami , jeśli szczurki są połaczone za młodu lub pochodzą z jednego miotu.
Pozdr M

ja mam trzech samcow. Dante nie dogaduje sie z zadnym szczurem, do kazdego ogona pochodzi z agresja. taki juz ma charakterek.
ale oprocz tego mamy Hesusa i Cloude'a. mieszkaja ze soba i je spoko. chociaz Cloude ma dopiero 3 miesiace i od dwoch jest u nas w domu. wczesniej Hesus mieszkal z Osama. obydwaj byli juz dorosli jak zamieszkali razem (Hesus mial 5 miesiecy, Osama ok roku i 4 miesiecy) i tez bylo spoko. oczywiscie zawsze sa przepychanki i sprzeczki, ale to tak jak u ludzi nie jest to grozne...

z merch, sie zgodze. nie powinno byc problemow ze szczurkami wzietymi z jednego miotu lub polaczonymi za mlodu. ale nie oczekuj, ze bede caly czas zyly bezkonfliktowo. troszke pewnie co jakis czas beda sie przepychac, ale to wszystko normalnie...

wiem, ze wiele osob sie ze zmna niezgodzi, ale czasami wydaje mi sie, ze to samice bardziej miedzy soba walcza. przyjamniej u nas w domu (Dante jest wyjatkiem potwierdzajacym regule).

bierz dwa, beda szczesliwsze

ja tez tak mysle teraz jestem juz przekonana ze w razie problemu dam sobie rade ze tez ja wczesniej nie odkrylam tej stronki :roll:

Nie powinno byc problemow ja wziolem dwie samiczki niedawno i zadko sa przepychanjki a jak juz sa to nie grozne

przepychanki zawsze sie zdarza nawet wsrod rodzenstwa...
brac dwa i sie nie zastanawiac chlopakom bedzie weselej a i ty bedziesz miala duzo radosci z dwoch ogonków

a jak tam z jedzeniem jest? albo z braniem na rece? nie chodzi mi o samiczki bo z nimi wiadomo jest inaczej

a jak ma byc? jezeli sa w tym samym wieku to nie bedzie tak, ze jeden bedzie stary i niedolezny i mlodszy bedzie mu zabieral jedzenie tak samo, jezeli ktorys bedzie chory i slabszy to i tak powinien byc oddzielnie.

ja sypie ziarenka do miseczki i czesto nawet trzy szczurki staja rownoczesnie i jedza a jak daje np kawalek jablka to na poczatku daje kazdemu do pyszczka (tak by kazdy mial swoje) ale najczesciej i tak ich kawalek im sie znudzi i pokradaja sobie nazwajem. nie bija sie przy tym. poprostu np Cloude sie na chwile odwroci, to Hesus ciach, zabiera jego jablko, Cloude to widzi to idzie dalej i bierze sobie jablko, ktora najpierw bylo Hesusa :lol:

a co z braniem na reke? mi sie zdarza trzymac na rekach dwa szczury i ma problemu... chociaz najczesciej jest jeden, bo rzadko kiedy sama je biore tylko czekam az ktorys wskoczy mi na kolana. a na prawde rzadko sie zdarza, zeby wszystkie wpadly na ten sam pomysl w jednym czasie

czyli nie sa az tak zazdrosne i nie walcza o twoje wzgledy........a czy domki dwa czy jeden wiekszy? i hamak,karmnik,poidelko jedno czy dla kazdego po jednym?

Jedno raczej. Będą razem spać w domku/hamaku [to bardzo słodko wygląda]

[quote="LuLu"]a na prawde rzadko sie zdarza, zeby wszystkie wpadly na ten sam pomysl w jednym czasie [/quote]

A moje wszystkie mnie obłażą [aż czuję się osaczona...] jak np. wejdę do pokoju po dłuższej nieobecności. Fajne uczucie

Wszystko zalezy jak sie beda dogadywac...ja mam jeden domek (duzy) ale w nim spia zazwyczaj dwie dziewczyny bo Żelcia koffa hamaczek ..hamaczek tez mam jeden ale planuje zamontowac drugi (dla urozmaicenia) rekaw tez mam jeden i spokojnie 3 moje dziewuchy spia w nim..poidelka mam 2 ale to tak na wszelki...jedno jest na dole a drugie na pietrze...dwie miski na pokarm nie podstawowy bym polecala no chyba ze beda zgodne (przy 3 ogonkach posiadam dwie takie miseczki) ale na pokarm suchy mam jedna tylko ze duza...
więc wydaje mi sie ze to wlasciwie w wiekszej mierze zalezy jak sie dogadaja i jak bedzie im wygodnie ...

tez tak myslalam..mam duzy karmnik na nasionka i planuje kupic male na dodatki swieze..poidelko w takim razie kupie jedno bo mam tylko takie do akwarium....jak bede miec dalej pytanie ( a pewnie bede ) to zagladajcie w ten topic

Zawsze daje po kawałku każdemu, i zawsze cierpliwie czekaja na swój kawalek i go konsumują , natomiast potrafia zjeść i zgłosić się po następny ale to do mnie. Pozatym czasem niektóre maja lenia i wtedy wysyłaja jednego , ale to rzadko , staram się dawać dopiero jak wszystkie lenie się wynurza