Strona 1 z 1

[Samiczki] - Dwie dominujace panny

: sob sie 20, 2005 3:01 am
autor: dummy
No cóż moje szczurzyce są ze sobą w klatce od dwóch(prawie trzech) miesięcy i nie doszły ze soba do porozumienia. Rzekłabym że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Młodsza Dżaba przerosła Zdenkę dwukrotnie, poza tym stała sie bardzo agresywna nie wiem czemu. Dzisiaj dobiegły mnie spazmatyczne piski. Okazało się, że Dżaba nie pozwala Zdence wejść do wspólnego gniazda(ktore sama wybudowała), wręcz wyrzuciła ją. Jak Zdenka chciała wejść do gniazda, Dżaba atakowała ja i wyglądało na to że chce odgryźc jej palce u przednich łap. Teraz Zdenka śpi na dolnym piętrze zwinięta w kulkę, a Dżaba nasłuchuje czy Zdenka sie nie zbliża, o o d razu ja atakuje. Najgorsze jest to że Dżaba zaczęła nawet wyrzucac mniejsza Zdenkę z dolnego gniazda, ktore zrobiłam żeby Zdenka miała gdzie sie chronić. Najwidoczniej uznała że cała klatka jest jej....Nie wiem co robić. Boję sie że się zagryzą...Czy je rozdzielić? Czy u kogoś z Was stało się coś takiego i czy może im to przejść i znów będą razem w jednym gnieździe?????

[Samiczki] - Dwie dominujace panny

: sob sie 20, 2005 8:21 am
autor: limba
A może spróbowac je rozdzielic na jakis czas (np. 2 tyg) i potem znow sporobowac połaczyc...
a czy tłuką się do krwi?? bo jeśli tak to ja bym rozdzieliła....

[Samiczki] - Dwie dominujace panny

: sob sie 20, 2005 8:44 am
autor: ESTI
No jest nieciekawie, po tak długim czasie powinny się ułożyć, ale chyba obie są charakterne i nie chcą odpuścić dominacji. Czy na wolności też się tak kłucą?

t?uczenie si?

: sob sie 20, 2005 11:48 am
autor: dummy
One nie tłuka się do krwi, lecz ich bicie się pełne jest teatralnych póz ,skoków i gestów dominacji. Dlatego jestem przerażona tym co wyprawiają. Dziś obserwowałam je dłuższy czas, nie wiedząc czy je rozdzielić. Lecz szkoda mi by były osobno.Około 17 Dżaba, która dotąd rozpanoszyła się na całego na górnym piętrze, w skomplikowanym gnieździe, zbudowanym przez siebie, nagle zeskoczyla na dól do Zdenki, zamarłam oczekując bitwy, a ona w najlepsze zaczęła ją czyścić. Zdaje sie że nastąpiło zawieszenia broni, bo znów razem śpią w gornym gnieździe. Pytanie na jak długo???((Moje nerwy sa w opłakanym stanie)), heh

[Samiczki] - Dwie dominujace panny

: ndz sie 21, 2005 6:22 am
autor: ESTI
Tak jak pisałam, żadna nie chce odpuścić i dać się zdominowac i dlatego to wszystko. Moje baby też są razem od miesiąca, ale i tak się tłuką od czasu do czasu, bo niestety Mika od śmierci siostry nigdy już nikogo nie zaakceptuje do końca. Ale jak nie ma krwi, to w wypadkach kryzysowych możesz próbowac interweniować, ale jeśli one teraz już śpią razem, to może nie jest aż tak źle.

jak d?ugo

: ndz sie 21, 2005 11:26 am
autor: dummy
tylko że taka sytuacja trwa już dwa miesiące. Przed chwilą Dżaba wywaliła Zdenkę na plecy i zaczęła czyścić jej szyję. Zamarłam, oczekując jak jej podgryzie gardło. Zdenka udawała martwą. Na zewnątrz za to (np. na wersalce)Zdenka wywala Dżabę na plecy i wchodzi na nią tyłkiem. Gadam do nich ja debil że maja sie nie bić, ale nie dociera;-) Nie wiem czy one sie polubią i czy nie dojdzie czasem do jakiś przykrych zdarzeń

[Samiczki] - Dwie dominujace panny

: ndz sie 21, 2005 12:06 pm
autor: Nakasha
To musisz je uważnie obserwować.... Nie sądzę, żeby aż się zagryzły [to typowe u myszoskoczków i chomików, u szczurów raczej nie....]

Problemem też może być to, że mają za mało miejsca. Może kupiłabyś kolejną klatkę i im dostawiła? wtedy każda miałaby swój kawałek terytorium, a gdyby się nie polubiły.... klatka by się przydała, że trzymać je osobno :/

MOŻE pomóc [ale nie zawsze] dokupienie im jeszcze jednej czy dwóch towarzyszek, żeby miały jak rozładować agresję. U mnie pomogło - ale to już zależy od charakteru pyszczka....

klatka

: ndz sie 21, 2005 9:13 pm
autor: dummy
Mają dwie klatki połączone ze soba systemem piętrowym. Klatkę MasterII oraz Inter Zoo Pig II, tak że ie sądzę ża maja za mało miejsca. Chociaz nie powiem bym nie patrzała tęsknym wzrokiem na klatki dla szynszyli Niestety taka klatka kosztuje tyle co maja wypłata(jedna), heh. Obserwować je tez nie za bardzo moge ciągle, bo tez ciągle nie jestem w domu. Myślałam że to samce są agresywne...a tu sie okazuje że zachowają sie jak typowe wredne babsztyle. Najśmieszniej jest jak Dżaba dorwie cos dobrego do jedzenie, na przykład frytkę i od razu biegnie do Zdenki pochwalić sie, że jej nie da. Wczoraj zarąbała łyżkę od herbaty i ją niosła z wyciągniętą szyją po całym łóżku

[ Added: Mon Sep 12, 2005 1:21 am ]
wiem że juz nikt tego nie czyta ale musze napisac że sytuacja nie uległa polepszeniu. Teraz nawet wydaje mi się że Dżaba głodzi Zdenkę. Zabiera cały pokarm ze wspólnej miski i chowa w gnieździe, do ktorego nie wpuszcza Zdenki. Serce mi się kraje jak patrzę na Zdenkę. Teraz leży na prętach przy gnieździe. Nie wiem jak to dalej będzie