[Klatka] - Szafka na klatkę
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[Klatka] - Szafka na klatkę
Zacznę od tego, że jestem nowa Wieć witajcie ludzie.
Już od dawna planuję kupno szczura. Teraz mam pomysł na klatkę ze starej szafki... Wygląda ona tak:
I ma wymiary:
Długość: 40 cm
Szerokość: 28,5 cm
Wysokość: 69,5 cm
Wydaje mi się, że jest trochę za mała, ale mam jeszcze jedną szafkę o takich samych wymiarach, więc mogłabym połączyć ewentualnie.
Aha, z tyłu, na górze i na drzwiach będzie siatka.
Teraz pytania:
1. Półki i w ogóle cąła szafka, są zrobione z takiej polakierowanej płyty. Nie wiem, czy jak szczur się na to zsika, to czy to czasem nie 'przesiąknie'?
Miałam więcej pytań, ale niestety zapomniałam...
Z góry dzięki za odpowiedzi
Już od dawna planuję kupno szczura. Teraz mam pomysł na klatkę ze starej szafki... Wygląda ona tak:
I ma wymiary:
Długość: 40 cm
Szerokość: 28,5 cm
Wysokość: 69,5 cm
Wydaje mi się, że jest trochę za mała, ale mam jeszcze jedną szafkę o takich samych wymiarach, więc mogłabym połączyć ewentualnie.
Aha, z tyłu, na górze i na drzwiach będzie siatka.
Teraz pytania:
1. Półki i w ogóle cąła szafka, są zrobione z takiej polakierowanej płyty. Nie wiem, czy jak szczur się na to zsika, to czy to czasem nie 'przesiąknie'?
Miałam więcej pytań, ale niestety zapomniałam...
Z góry dzięki za odpowiedzi
Ostatnio zmieniony pt mar 30, 2007 8:36 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
[Klatka] - Szafka na klatk?
Takich samych tematów była w tym dziale wiele, "szukaj" nie ugryzie, a może znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania Bo ten temat poruszany był już x razy, wystarczy poszukać
[Klatka] - Szafka na klatk?
poprostu raz na tydzoien będziesz musiała wyszorować puleczki jakimś łagodnym srodekiem dezynrekującym życzę powodzenia w robieniu klatki
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
[Klatka] - Szafka na klatk?
Najlepiej położyć wykładzinę [gumową] lub ceratę. Na pewno nie przesiąknie i będziesz mogła wymienić jak bardzo zniszczą albo zasikają
[Klatka] - Szafka na klatk?
A wielkość chyba jest ok?...
[Klatka] - Szafka na klatk?
[quote="Sche-Wa"]A wielkość chyba jest ok?...[/quote]
Nie zabardzo jak już robisz to jeśli się da to połącz z taką drugą co mówiłaś bo jedna to ledwo na jednego szczurka a lepiej jak jest 2.
Nie zabardzo jak już robisz to jeśli się da to połącz z taką drugą co mówiłaś bo jedna to ledwo na jednego szczurka a lepiej jak jest 2.
[Klatka] - Szafka na klatk?
Za dwa szczury rodzice by mnie wywalili pod most (razem ze szczurami). Wiem, że to zwierzęta, które powinny żyć w stadkach, ale jeśli poświęcałabym szczurowi dużo czasu...
[Klatka] - Szafka na klatk?
A może by ją położyć tak poziomo ? Bo 40/28 to trochę mała powierzchnia
[Klatka] - Szafka na klatk?
Nie wiem, bo co wtedy z półkami? Pewnie połącze dwie, normalnie, w pionie...
[Klatka] - Szafka na klatk?
pomysl swietny powodzenia i czekamy na koncowe wyniki-zdjecia
Piksi(2)+Metzger(2) 2 samiczki(kawa z mlekiem+popiel)(bialy z czarnym kapturkiem:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))
[Klatka] - Szafka na klatk?
ma powierzchnie 0.07923 m3 a jeden szczurek musi miec 0.06, a z reszta, szerokosc, jest ponizej 30cm, to troche malo, szczuras jest duzy, musi modz sie swobodnie obrocic, ale pomysl dobru, wielu ludzi tak robi
za tęczowym mostem: Karolcia
[Klatka] - samodzielna budowa klatki
Mam w piwnicy szafę o wymiarach 58x58x150 po bardzo drobnych przeróbkach będzie z niej idealna klatka. Mam klatkę rozkręcaną i przód do tej nowej zrobię z jej elementów (zdjęcie jest w galerii) a z wypełnieniem problemu nie będzie, jedynie z kuwetą będę musiała pokombinować.
Nie ma problemu z wykonaniem, problem jest inny, mieszkam z mamą w m1 i nie mam własnego pokoju, jeszcze się nie pytałam wprost, ale jestem pewna, że mama się nie zgodzie, zwłaszcza że mam jedną szczurkę i klatka którą posiadam (60*40*75) w zupełności wystarcza
Jak namówić mamę, a może odpuścić sobie budowę? Poradźcie coś?
Nie ma problemu z wykonaniem, problem jest inny, mieszkam z mamą w m1 i nie mam własnego pokoju, jeszcze się nie pytałam wprost, ale jestem pewna, że mama się nie zgodzie, zwłaszcza że mam jedną szczurkę i klatka którą posiadam (60*40*75) w zupełności wystarcza
Jak namówić mamę, a może odpuścić sobie budowę? Poradźcie coś?
Ostatnio zmieniony pn lut 13, 2006 7:47 pm przez Fam, łącznie zmieniany 1 raz.
za tęczowym mostem: Karolcia
[Klatka] - Szafka na klatk?
fajnie ze chcesz zapewnic jej wieksze lokum, ale szkoda ze nie bedzie to takie latwe.
pytanie moje tutaj jak duza jest ta szczurka czy jest jeszcze mloda czy nie, moze sprobuj jej dobrac kolezankę bedzie miala weselej i to moze byc argumentem do budowy klatki. oczywiscie nie probuj dobierac kolezanki bez wiedzy mamy, sprobuj jej wmowic, co jest jednak prawdą ze we dwie bedzie im razniej i beda sie lepiej chowac i nie bedzie taka samotna, a wtedy juz bedize mozliwosc moze zrobienia klateczki.
jesli chodzi o samą szafe to pomysl rpzedni, wlasciwie bedziesz mogla ja postawic w miejsce obecnej klatki no chyba ze ta stoi na stoliku ktorego zabrac nie mozesz wtedy jest problem bo moze nie bardzo bedzie tak ja postawic na ten stolik
ale no tu jest wiele niewiadomych by tak od razu ocenic
mysle jednak ze z mama powinnas sie skupic nad powiekszeniem rodziny gryzoni i to powinno byc motywem do budowy nowej wiekszej klatki
jesli chodzi o kuwete zawsze mzoesz poszukac mechanika ktory naprawia zdezaki samochodowe i porozmawiac z nim natemat zespawania kuwety. tak zespawania poniewaz plastik tez sie spawa ( wlasciwie to tworzywa sztuczne) mysle ze nie powinien za to jakiegos majatku wziac gorzej bedzie z odpowiednim tworzywem, ale to juz on bedize wiedzial jaki material sie do tego nadaje i wtedy powinien ci zrobic idealną kuwetę
pytanie moje tutaj jak duza jest ta szczurka czy jest jeszcze mloda czy nie, moze sprobuj jej dobrac kolezankę bedzie miala weselej i to moze byc argumentem do budowy klatki. oczywiscie nie probuj dobierac kolezanki bez wiedzy mamy, sprobuj jej wmowic, co jest jednak prawdą ze we dwie bedzie im razniej i beda sie lepiej chowac i nie bedzie taka samotna, a wtedy juz bedize mozliwosc moze zrobienia klateczki.
jesli chodzi o samą szafe to pomysl rpzedni, wlasciwie bedziesz mogla ja postawic w miejsce obecnej klatki no chyba ze ta stoi na stoliku ktorego zabrac nie mozesz wtedy jest problem bo moze nie bardzo bedzie tak ja postawic na ten stolik
ale no tu jest wiele niewiadomych by tak od razu ocenic
mysle jednak ze z mama powinnas sie skupic nad powiekszeniem rodziny gryzoni i to powinno byc motywem do budowy nowej wiekszej klatki
jesli chodzi o kuwete zawsze mzoesz poszukac mechanika ktory naprawia zdezaki samochodowe i porozmawiac z nim natemat zespawania kuwety. tak zespawania poniewaz plastik tez sie spawa ( wlasciwie to tworzywa sztuczne) mysle ze nie powinien za to jakiegos majatku wziac gorzej bedzie z odpowiednim tworzywem, ale to juz on bedize wiedzial jaki material sie do tego nadaje i wtedy powinien ci zrobic idealną kuwetę
[Klatka] - Szafka na klatk?
cóż, mojej mamy nie znasz, pomysł z drugim szczurem nie przejdzie, bo i karolcia to bez mamy wiedzy przywędrowała, ale moj chłopak idzie do woja w listopadzie, to to będzie szansa, bo jako że bede załamamna mama się pewnie ulituje i wtedy kupie koleżankę, karola ma już prawie rok, ale to nie problem bo jest niesamowicie łagodnie usposobiona
a tak ze spawaniem kuwety to bedzie problem bo na takim zadupiu mieszkam że asz przykro naprawdę, ja myślałam o wycięciu z ciękiej blachy i złożeniu samodzielnie tylko że nie wiem czy to nie będzie rdzewieć
a tak ze spawaniem kuwety to bedzie problem bo na takim zadupiu mieszkam że asz przykro naprawdę, ja myślałam o wycięciu z ciękiej blachy i złożeniu samodzielnie tylko że nie wiem czy to nie będzie rdzewieć
za tęczowym mostem: Karolcia
[Klatka] - Szafka na klatk?
no to fajnie jak jest taka szansa na kolezanke dla karolci
co do kuwety, to na kazdym zadupi jest mozliwosc jechac gdzies indziej na mniejsze zadubpie , a takie zadupia maja tez swoje uroki , i nie jest tak zle chocby dla tego ze masz internet, ale zeby nie odbiegac od tematu.
blacha niestety to bardzozly pomysl.
1 bedzie zawsze zimna a to niedobrze
2 bedzie rdzewiec
3 nierdzewna znaczy hmmm no powiedzmy nierdzewna blacha wylecialo mi z glowy jaka jeszcze moze byc procz kwasoodpornej, jest niestety bardzo droga
mysle ze wyjsciem moze byc drewniana kuweta a w srodku dno i boki z oddzielnych kawalkow plastiku, plexy czy czegos podobnego oczywiscie trzeba by trochę pomyslec i poszukac najlepiej u szklarza bo oni maja nie tylk oszklo, i tu pozostaje ewentualny problem sklejenia tego od zewnątrz i pozniej wpasowania w drewnianą obudowę sklejenia czymkolwiek czy klejem na gorąco, są do tego takie fajne pistolety i mozna tym skleic wszystki ze wszystkim ( no prawie) ale u mnie uzywa sie tego do naciągania obrazków robionych chaftem krzyzykowym na pilsnię, ktora zapewnia mu sztywnosc i dobre rozciągniecię, pózniej calosc ląduje w ramce. ale ze penwie takiego pistoletu nie masz to bedzie problem, wiec pozostaje znowu szklaz i silikon
no tylko bedziesz potrzebowala kogos kto zrobi ci te drewniane dno zeby dobrze pasowalo do calosci, ale w sumie wydaje mi sie ze nie powinno to byc trudne, choc pozniej w urzytkowaniu moze byc nieco niewygodne
no to tyle moich pomyslow
co do kuwety, to na kazdym zadupi jest mozliwosc jechac gdzies indziej na mniejsze zadubpie , a takie zadupia maja tez swoje uroki , i nie jest tak zle chocby dla tego ze masz internet, ale zeby nie odbiegac od tematu.
blacha niestety to bardzozly pomysl.
1 bedzie zawsze zimna a to niedobrze
2 bedzie rdzewiec
3 nierdzewna znaczy hmmm no powiedzmy nierdzewna blacha wylecialo mi z glowy jaka jeszcze moze byc procz kwasoodpornej, jest niestety bardzo droga
mysle ze wyjsciem moze byc drewniana kuweta a w srodku dno i boki z oddzielnych kawalkow plastiku, plexy czy czegos podobnego oczywiscie trzeba by trochę pomyslec i poszukac najlepiej u szklarza bo oni maja nie tylk oszklo, i tu pozostaje ewentualny problem sklejenia tego od zewnątrz i pozniej wpasowania w drewnianą obudowę sklejenia czymkolwiek czy klejem na gorąco, są do tego takie fajne pistolety i mozna tym skleic wszystki ze wszystkim ( no prawie) ale u mnie uzywa sie tego do naciągania obrazków robionych chaftem krzyzykowym na pilsnię, ktora zapewnia mu sztywnosc i dobre rozciągniecię, pózniej calosc ląduje w ramce. ale ze penwie takiego pistoletu nie masz to bedzie problem, wiec pozostaje znowu szklaz i silikon
no tylko bedziesz potrzebowala kogos kto zrobi ci te drewniane dno zeby dobrze pasowalo do calosci, ale w sumie wydaje mi sie ze nie powinno to byc trudne, choc pozniej w urzytkowaniu moze byc nieco niewygodne
no to tyle moich pomyslow