szczury.org

nie wiem co mam robic....Kupiłam wczoraj piękną sczurkę.Ma ok.3 tygodni.Od początku bała się każdego lecz mnie to nie dziwiło.Zakwaterowała sie w klatce,już ma swoje ulubione miejsca.Dzis gdy obudziłam się ona szalała w klatce(było słychać)Wychyliłam się z łóżka a ona odrazu pobiegła w kąt i zaczeła się trząść ze strachu,serce waliło jej jak młot.Gdy daje ręke do klatki robi to samo.Nawet gdy kłade na ręke jej dropsiki(polubiła je)ona nadal siedzi w kącie i się trzęsie. A w nocy szaleje jeśli oczywiście nikt nie patrzy.

Próbowałam metody z wanną ale na to samo wyszło.Nawet jak ktos wejdzie do pokoju chowa sie.ktoś coś powie-chowa sie...

Nie wiem co robic prosze POMOZCIE!! :-(

poczytac caly ten dzial...

skoro szczurka jest u Ciebie od wczoraj to nic dziwnego sie nie dzieje. szczur nie oswoji sie w ciagu jednego dnia.

1. Około 3 tygodnie ? szczuras w tym wieku dopiero zaczyna uczyć się jeść pokarm inny niż mleko matki :|
2. Jeżeli masz ją od wczoraj, to nie panikuj, szczur to nie przytulanka, oswoi się, ale wszystko w swoim czasie. Nie bądź taki szybki Bill

sorki ja nie wiedziałam mam 1 szczurka i nic o nich nie wiem :-( ale dzięki za dobre rady

[quote="hanoverka"]sorki ja nie wiedziałam mam 1 szczurka i nic o nich nie wiem :-( ale dzięki za dobre rady [/quote]
tym bardziej czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj... a jak nie znajdziesz odp to wtedy pytaj

kup jej od razu kolezanke , ona sama biedna w nowym srodowisku co sie dziwisz,że się trzesię.


Skąd jesteś ? Moze w okolicy są jakieś szczurki ? W Poznaniu jakiś hmmm.....sprzedaje przez allegro szczurki na karme bardzo ładne są
http://szczury.org/showthread.php?pid=113014#113014

[quote="merch"]kup jej od razu kolezanke , ona sama biedna w nowym srodowisku co sie dziwisz,że się trzesię.[/quote]
Kolezanke w miare mozliwosci, znaczy sie. Miejmy zawsze pod uwaga, ze nie kazdy ma mozliwosc trzymania od 2 szczurow wzwyz. Ja moge, mam warunki a rodzice juz dawno nie decyduja za mnie, ale nie wychodze z tego samego zalozenia w przypadku innych uzytkownikow. Szczur to zwierze stadne, tego sie nie da zaprzeczyc, ale... Chyba nie musze sie dalej rozpisywac

wlasnie nie mogem kupic jej koleżanki-rodzice nie pozwalają:(

Kiedys jak jeszcze bylam na garnuszku rodzicow mialm jednego szczurasa, na poczatku troszke dzika ale oswoila sie i milusinska byla bardzo. Teraz kiedy rodzice nie wiele moga zrobic jak tylko pogodzic sie z malymi lokatorami ( i z doswiadczenia wiem ze przechodza etapy od obrzydzenia do milosci) mam wiecej niz jednego szczurka, kiedy ja pracuje one maja siebie, no i moich rodzicow ktorzy wiecznie do nich zaladaja, dokarmiaja itd :lol: . Nie przejmuj sie ze szczuras jest bojazliwy, on jest jeszcze bardzo malutki, zostal oddzielony od stada i trafil w obce miejsce ale z czasem sie oswoi, trzeba byc cierpliwym, i pomalu bedzie caly twoj ...

Moja Danute mam 3miesiace (wizelam ja ze sklepu miala ok 3tyg podobnie jak Twoja ) i do tej pory zdazaja sie jej momenty "paniki" ucieka w kat , nie daje sie dotknac itede ale widze ze czas robi swooje bo zmienila sie wiele od tego czasu- wiec cierpliwosci i duzo milosci musisz jej okazywac jak najwiecej spedzac z nia czasu ( u mnie poskutkowalo dopiero po 1.5 miesiaca :roll: )
na poczatku tez mialam tylko jednego szczurka (najukochanszego na swiecie :-P ) i mysle ze nie bylo mu zle samemu u mnie choc zdaje sobie sparwe ze towarzystwo by mu nie zaszkodzilo podczas mojej nieobecnosci ... " wynagradzalam "mu to miziajac go ile tylko sie dalo :lol: ( strasznie za nim tesknie :evil: )

Może powinnas spokojnie powiedzieć rodzicom ze szczurki sa stadne i małej jest źle samej, a koszt utrzymania dwóch i jednego w zasadzie ten sam?

to nie do konca jest tak ze kosz ten sam, wszystko jest tanio i ladnie do poki nie trzeba isc ze szczurasem do weta, bo w tym momencie zazwyczaj zaczyna sie lament ze rodzice nie dadza bo szczurasa nie lubia, a ja nie mam skad wziac bo nie zarabiam. Trzeba pomyslec o przyszlosci czy w razie problemow bede w stanie ogonkowi pomoc nie liczac na rodzicow czy mam je z kim zostawic jak musze wyjechac itd itd. Jeden szczuras to juz obowiazek a im ich wiecej tym wieksza odpowiedzialnosc bo to nie sa zabawki. :!:

moi rodzice nigdy sie nie zgodzą na to im nie jest obojętniei ledwo co namówiłam ich na Lune to co dopiero na 2 szczurka:/