Strona 1 z 2
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 11:35 am
autor: pueblo
witam! jestesmy wlascicielami szczurka od dwoch dni. mały ma na imie kapsel i jest dosc szalony. mam pytanie, oswajalismy go metoda "krzesła" czyli siadamy a on po nas biega. szczurek spał u mojej dziewczyny na rekach a po mnie biegal, zwiedzal moje kieszenie i wchodzil do rekawow. teraz siedzi w klatce i nie chce zbyt chetnie wejsc na reke, a jak juz to zrobi to za chwile z niej ucieka. czy takie oswajanie trzeba powtarzac przez kilka dni badz tygodni regularnie??? i czy jest to trudniejsze w przypadku dwoch opiekunow??? prosze o jakies wskazowki i pozdrawiam serdecznie!!!
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:04 pm
autor: limba
szczurcia nie da się oswoić w dwa dni(no chyba że w jakiś wyjatkowych przypadkach- pamietaj ze to jest małe stworzonko, które nagle znalazło sie w zupełnie nowym otoczeniu i jeszcze jakiś wielkolud coś od niego chce

) ...czasem trzeba tygodni a czasem i to jest za mało...trzeba systematycznie oswajać, spędzać z ogonkiem jak najwięcej czasu...
polecam lekturę tego działu myslę że znajdziesz wiele przydatnych informacji...
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:11 pm
autor: WildMoon
Witajcie!
Pierwszy raz czytam o metodzie 'krzesla'

Na forum bardziej popularna jest metoda 'wanna' lub 'lozko'.
Zeby szczurek sie oswoil, trzeba z nim spedzac duzo czasu. Brac na rece, tulic, glaskac, drapac za uszkiem, itd.

Jak dlugo? To juz na pewno zalezy od szczurka. Niektore oswajaja sie bardzo szybko, inne przez dlugi czas pozostaja plochliwe.
Polecam rowniez od zaraz nauki reagowania np. na wlasne imie lub cmokanie. Mowcie mu po imieniu, wtedy latwo je zapamieta i najprawdopodobniej bedzie w przyszlosci na nie reagowal - tak jak piesek
Oswajanie przez dwie osoby nie jest trudniejsze, wrecz przeciwnie! Szczury to zwierzeta stadne, jesli nie zdecydujecie sie w najlepszym wypadku przygarnac dla niego towarzysza, to Wy bedziecie zastapiac mu stado. Lecz pamietajcie:
Zaden czlowiek nie jest w stanie zastapic szczurowi szczurzego towarzysza.
Wiec jesli macie warunki i kolejny szczur nie sprawilby Wam klopotow, postarajcie sie przygarnac kolege dla Kapsla. Aktualnie beda za kilka tygodni na forum szczurki do przygarniecia. Goraco polecam
P.S. W tym dziale znajdziecie cale mnostwo interesujacych tematow o oswajaniu

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:13 pm
autor: pueblo
te wielkoludy chca go ukochac i ubawic

dzieki za odpowiedz, pozdrawiam !
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:15 pm
autor: limba
[quote="pueblo"]te wielkoludy chca go ukochac i ubawic[/quote]
tak, ale on o tym jeszcze nie wie

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:17 pm
autor: pueblo
kapsik swoje imie pojal w mig i juz na nie reaguje

jest super rozkoszny, a co do przyjaciela....wlasnie sie zastanawiamy nad kolejnym

tyle tylko, ze nie wiemy czy nasza klatka ktora ma 31 szer/60 wysokosci/20 dlugosci bylaby dobra dla dwoch ogoniastych szalencow

?
[ Dodano: Czw 15 Wrz, 2005 ]
błąd - 50 długości
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:20 pm
autor: limba
zdecydowanie za mała nawet dla jednego...polecam uzycie kalkulatora
>>TUTAJ<<
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:26 pm
autor: WildMoon
To jest raczej klateczka dla chomiczka... :|
Wysokosc jest ok, ale ta szerokosc i dlugosc jest przerazajaca. Dorosly samiec osiaga ok. 25cm dlugosci ciala + ok 25cm dlugosci ogona. Moje najstarsze samce maja po 30cm ciala. Jak taki dorosly samiec ma sie poruszac w tak ciasnej klatce :-(
Klatka dla szczura nigdy nie jest za duza. Ja zawsze kupuje wszystko duze dla moich szczurow. Np. duze poidelko, duzy domek... Taki maly szczurek szybko osiaga porzadne rozmiary, szczegolnie samce.
Rozumiem, ze czym wieksza klatka, tym wyzsza cena... ale tak to juz niestety jest :|
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:27 pm
autor: pueblo
w kalkulatorze wyskoczylo mi, że dla jednego może być a dla dwóch powinna byc o 5 cm wieksza w kazdym wymiarze....
[ Dodano: Czw 15 Wrz, 2005 ]
niestety jestesmy nowonarodzonymi hodowcami i w sklepie doradzili nam taka klatke jako niby najlepsza...

czy moglibyscie podac mi orientacyjnie wymiary dla jednego idwoch mieszkancow ? i gdzie taka duza klatke ewentualnie mozna dostac...?
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:43 pm
autor: limba
W Warszawie dostaniesz praktycznie w wiekszości zoologicznych..Można zapolować również na allegro...dla jednego ogonka może byc np.
>>TAKA>TUTAJ<< jak dziewczyny mieszkają obecnie

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 12:50 pm
autor: WildMoon
60cm x 50cm x 60cm to juz porzadna klatka dla 2 samcow (max. 3). Chodzi o to, ze taka klatke powinno sie wyposazyc w domek, jakis hamaczek, konary, pieterka, ogolnie jakies gadzety, ktore umilaja szczurowi zycie w klatce.
Moja klatka na 2 samce to ok. 80cm x 50cm x 70cm + przybudowka z troche mniejszej klatki. Obydwie klatki sa polaczone razem. Wiec laczyc tez mozecie. Tylko... ze ta Wasza klatka jest naprawde ciasna :-(
Ze tez w tych sklepach nie potrafia porzadnie doradzic. :evil:
czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 1:41 pm
autor: pueblo
dziękuje Wam baaaaaardzo za pomoc w imieniu naszym i kapsika rzecz jasna

zabieram się do działania i przeprojektowywania domku

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 1:54 pm
autor: limba
Nie za maco

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 2:13 pm
autor: mrs.jingles
Limba, a ja mam pytanie: jak mocujesz dodatkowe poleczki? albo klatke do klatki?

i czy w klatce MASTRES da sie wyjmowac pieterka?

czy jest juz oswojony?
: czw wrz 15, 2005 2:45 pm
autor: limba
półeczki w starej klatce a raczej półkę zrobiłam ze ściany małej klatki którą dostałam jak moje poprzednie ogoniaste chorowały i musiałam je rozdzielic...zamocowaałm tak że póleczka opiera sie na prętach i jeszcze domocowałam drucikami...druga klatkę dołączyłam używając drucików ale moja mama poddała mi swietny pomysl z karabińczykami ..takimi małymi do kluczy więc jak zakupię to sprawdze jak to działa...a podłogę zrobiłam z wykładziny, tez przyczepionej drucikami...i na razie jest łokej..tylko często będę musiała ją zmieniać...dobrze że mam zapas...

ufff...jak coś zamotałam to chętnie wyjaśnię
