[PASOZYTY] temat glowny
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [PASOZYTY] temat glowny
To najpierw kupię ten puder, a jeśli to nie pomoże, pójdę do weta. Mam nadzieję, że będzie ok
Edit: Albo może lepiej pójdę do weta i u niego kupię ten specyfik
Edit: Albo może lepiej pójdę do weta i u niego kupię ten specyfik
- paulinka93
- Posty: 239
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 2:51 pm
- Lokalizacja: Katowice
Re: [PASOZYTY] temat glowny
I jak tam szczurek? napisz:) jak coś to dam Ci kilka rad bo nie dawno miałam ten sam problem i moge Ci też powiedzieć o wydzielinie z nosa:)
Moje szczurki: Chicka, Mila, Zula[*], Toyota[*], Hawana[*], Koko[*], Kika[*], Mia[*], Lajla[*].
Koszatniczki: Lola[*] i Tola[*].
Kocur Filip[*].
Pies Nestor.
Koszatniczki: Lola[*] i Tola[*].
Kocur Filip[*].
Pies Nestor.
Re: [PASOZYTY] temat glowny
Wydaje mi się, że już ok U weterynarza powiedziano mi, że wydzielina to wynik stresu (już nie występuje), nie widzę też wszołów Tak więc jestem dobrej myśli i już zaczynam łączenie Aha, nie napisałam - byłam we Wrocławiu u dra Piaseckiego, ale obsłużyła nas młoda babka (chyba studentka) - posypała proszkiem (coś na I... wymienione na forum, nie pamiętam nazwy). Powiedziała, że zwykle jeden raz wystarczy i jeśli do niedzieli nie znajdę żadnego pasożyta, mogę zacząć łączenie
Pełno pchełek i dziwnych małych czerwonych zyjatek
Witam !
mam problem.
kupilem dzis malego szczurka i gdy mu sie przygladalem zauwazylem ze w siersci lazi mu pelno pchelek i troche wiekszych czerwonych zyjatek. czy moze mi ktos poradzic jak uporac sie z tym problemem ? bo widze ze szczurek jest troche malo zadowolony z takiej sytuacji.
z gory bardzo dziekuje1
Przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
mam problem.
kupilem dzis malego szczurka i gdy mu sie przygladalem zauwazylem ze w siersci lazi mu pelno pchelek i troche wiekszych czerwonych zyjatek. czy moze mi ktos poradzic jak uporac sie z tym problemem ? bo widze ze szczurek jest troche malo zadowolony z takiej sytuacji.
z gory bardzo dziekuje1
Przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
Re: Pełno pchełek i dziwnych małych czerwonych zyjatek
domowymi sposobami nic tu nie pomozesz, musisz pojsc do weta po odpowiednie lekarstwa, dokladni Ci nie powiem bo nie mialam stycznosci z wszawica czy innymi podobnymi chorobami.
Moze ktos kto przechodzil cos takiego cos wiecej Ci powie
A jak juz szczurek wyzdrowieje, to spraw mu kolege, bedzie szczesliwszym szczurkiem
Moze ktos kto przechodzil cos takiego cos wiecej Ci powie
A jak juz szczurek wyzdrowieje, to spraw mu kolege, bedzie szczesliwszym szczurkiem
ze mną: Tequila i Lima :* :*
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
Re: Pełno pchełek i dziwnych małych czerwonych zyjatek
Jeszcze dodam, że musisz pomóc mu szybko, mały szczurek może stracić szybko dużo krwi.
Powodzenia;)
Powodzenia;)
Re: [PASOZYTY] temat glowny
Markoni, inwermektyna powinna być skuteczna. Do dostania u weterynarza.
Re: [PASOZYTY] temat glowny
jesli szczurek jest maly DAWKA MUSI ZOSTAC WYLICZONA CO DO MIKROGRAMA PO ZWAZENIU SZCZURKA!
Re: [PASOZYTY] temat glowny
Wczoraj nabylam mala szczurke w zoologicznym i zastanawiam sie czy ma pasozyty czy ja panikuje ...
Wiec, jak tak sie oswajalam z malenka i sobie siedziala tak na wysokosci moich piersi, zauwazylam ze cos malenkiego poruszalo sie na jej ogonku, starlam to palcem, zniknelo i postanowilam obejrzec siersc ale nie zauwazylam nic nie pokojacego, niestety nie moglam jej bardzo dokladnie obejrzec bo jeszcze jest troszke dzika. Mala drapie sie nie wiecej niz moj drugi ciut starszy szczur ktory jest zdrowy. Ciagle czysci sobie siersc ale nie slyszalam zeby to byl objaw chorobowy no chyba ze ma narwice . Poza tym zachowuje sie jak normalny szczur, je, spi, bryka, szybko sie oswaja.
Z tego co mowila sprzedawczyni "szczurki dzisiaj przyszly" wiec mozliwe ze tylko cos na nia skoczylo albo choroba dopiero sie zaczyna a ja mialam farta ze cos zauwazylam. Mogl to tez byc jakis zupelnie przypadkowy niegrozny robaczek wczesniej przetransportowany na salacie. Zaniepokoilo mnie jeszcze to, ze siersc malej pachniala moczem, nie wiem czy u hodowcy miala brudno czy jakas siostrzyczka na nia nasiusiala ale dzis juz wywietrzala i pachnie zwirkiem. Isc jak najpredzej do weterynarza czy poobserwowac kilka dni? Tj jeszcze ja poogladam i jak znajde jakies paskudztwo to pojde na pewno, ale czy jak nie znajde nic nowego to na wszelki wypadek tez nie byloby lepiej pojsc?
Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam niepolska wersje windowsa i nie umiem wgrac polskich czcionek.
Wiec, jak tak sie oswajalam z malenka i sobie siedziala tak na wysokosci moich piersi, zauwazylam ze cos malenkiego poruszalo sie na jej ogonku, starlam to palcem, zniknelo i postanowilam obejrzec siersc ale nie zauwazylam nic nie pokojacego, niestety nie moglam jej bardzo dokladnie obejrzec bo jeszcze jest troszke dzika. Mala drapie sie nie wiecej niz moj drugi ciut starszy szczur ktory jest zdrowy. Ciagle czysci sobie siersc ale nie slyszalam zeby to byl objaw chorobowy no chyba ze ma narwice . Poza tym zachowuje sie jak normalny szczur, je, spi, bryka, szybko sie oswaja.
Z tego co mowila sprzedawczyni "szczurki dzisiaj przyszly" wiec mozliwe ze tylko cos na nia skoczylo albo choroba dopiero sie zaczyna a ja mialam farta ze cos zauwazylam. Mogl to tez byc jakis zupelnie przypadkowy niegrozny robaczek wczesniej przetransportowany na salacie. Zaniepokoilo mnie jeszcze to, ze siersc malej pachniala moczem, nie wiem czy u hodowcy miala brudno czy jakas siostrzyczka na nia nasiusiala ale dzis juz wywietrzala i pachnie zwirkiem. Isc jak najpredzej do weterynarza czy poobserwowac kilka dni? Tj jeszcze ja poogladam i jak znajde jakies paskudztwo to pojde na pewno, ale czy jak nie znajde nic nowego to na wszelki wypadek tez nie byloby lepiej pojsc?
Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam niepolska wersje windowsa i nie umiem wgrac polskich czcionek.
Ze mną: Bobek, Ślepcio
Za TM: Śliwka, Pan Mysz, Partyzant, Spidi, Chicha, Gogo
Za TM: Śliwka, Pan Mysz, Partyzant, Spidi, Chicha, Gogo
Re: [PASOZYTY] temat glowny
możesz zanieść małą profilaktycznie do weta na odrobaczanie, ale szczur do odrobaczania tez musi mieć jakieś minimum wieku, nie pamiętam jakie. możesz też poobserwować bobki szczurzynki, czy coś z nich przypadkiem nie wyłazi.
hodowca piszesz? ale mnie rozbawiłaś. nie ma czegoś takiego jak hodowca. osoba, od której masz szczura to PSEUDO HODOWCA - zapamiętaj tę nazwę, by wiedzieć, kogo unikać. nie kupuje się szczurów ze sklepów zoologicznych, z allegro, z giełd i od pseudo hodowców.
jeżeli chcesz kupić szczura, to od hodowcy, ale zrzeszonego z shsrp lub od merch, lub adoptować z forum.
hodowca piszesz? ale mnie rozbawiłaś. nie ma czegoś takiego jak hodowca. osoba, od której masz szczura to PSEUDO HODOWCA - zapamiętaj tę nazwę, by wiedzieć, kogo unikać. nie kupuje się szczurów ze sklepów zoologicznych, z allegro, z giełd i od pseudo hodowców.
jeżeli chcesz kupić szczura, to od hodowcy, ale zrzeszonego z shsrp lub od merch, lub adoptować z forum.
Re: [PASOZYTY] temat glowny
A kto by sie opiekowal tymi szczurkami ze sklepowi i od pseudo-hodowcow? Jak inni ratuja szczurki z laboratorium ja uratowalam jednego z zoologicznego
No i chcialam jak najpredzej przyprowadzic jakas towarzyszke dla Sliwki.
Obejrze odchody, jak sie ich troche nazbiera na razie maja za czysto. W kilku kupkach ktore zrobila ze strachu po przyniesieniu raczej nic nie bylo, zwrocilam na nie uwage bo jak na takiego malego szczura byly baardzo duze.
Futerko obejrzalam dokladnie jak moglam, obawiam sie, ze po obejrzeniu moich wlasnych wlosow mozna by miec wiecej podejrzen, ze cos tam zyje Mam nadzieje, ze to tylko moja panika wynikajaca z robalofobii.
Nie wiem w jakim jest wieku, wazy 85g. Wedlug tabelki ma jakies poltora miesiaca.
No i chcialam jak najpredzej przyprowadzic jakas towarzyszke dla Sliwki.
Obejrze odchody, jak sie ich troche nazbiera na razie maja za czysto. W kilku kupkach ktore zrobila ze strachu po przyniesieniu raczej nic nie bylo, zwrocilam na nie uwage bo jak na takiego malego szczura byly baardzo duze.
Futerko obejrzalam dokladnie jak moglam, obawiam sie, ze po obejrzeniu moich wlasnych wlosow mozna by miec wiecej podejrzen, ze cos tam zyje Mam nadzieje, ze to tylko moja panika wynikajaca z robalofobii.
Nie wiem w jakim jest wieku, wazy 85g. Wedlug tabelki ma jakies poltora miesiaca.
Ze mną: Bobek, Ślepcio
Za TM: Śliwka, Pan Mysz, Partyzant, Spidi, Chicha, Gogo
Za TM: Śliwka, Pan Mysz, Partyzant, Spidi, Chicha, Gogo
Re: [PASOZYTY] temat glowny
Hej. Może ktoś jest w stanie troszke mi pomóc. Ciurek ma chore serduszko i do tego świerzb. Wymieniłam już trocinki kupilam chipsi co wszyscy tu polecaja, a on wlazł na piętro i nie wychodzi. Bylismy u weta,dostaje leki,ale dopiero teraz zauwarzylam ze skóre pod futerkiem mocno juz przezedzonym ma pomarańczowa!! Czy tak może byc? To objaw nowej choroby czy ten świerzb sie tak leczy dziwnie?? Tylko na głowie i uszach ma nadal różowa skore a tak jest pod serscia pomarańczowy. Niech ktos doswiadczony mi cos poradzi....
(*)Stiuard odszedł 19.06.2009.(*)
Azorek z nami od 20 czerwca2009r.
Chinchila z nami od 06.01.2010r.
Azorek z nami od 20 czerwca2009r.
Chinchila z nami od 06.01.2010r.
Re: [PASOZYTY] temat glowny
To samiec? Jeśli tak, to jest po prostu taki łupież
Zerknij TU
Zerknij TU
Re: [PASOZYTY] temat glowny
Ja już powoli załamuję się z tymi pasożytami.
Najpierw Vito miał wszoły, ale ok, wszystko wyleczone pięknie.
Ostatnio Ivan zaczął się bardzo, bardzo intensywnie drapać (do krwi). Był też agresywny. Poszłam do weta, tam pani długo nie mogła zdecydować się, co mu jest. Zawołała lekarza (Piasecki, Wrocław - podobno ekspert ). On nawet nie przyjrzał się ogonowi, tylko zawyrokował: świerzb. No trudno, zastrzyki. Ale teraz widzę, że i Vito się drapie!!! Jednak na skórze obu szczurków nie ma żadnych krostek, bąbli. Zaczynam wątpić w diagnozę - może to zwykłe uczulenie? Tak czy inaczej przycięłam pazury chłopakom, żeby nie drapały się (jak teraz) do krwi. Już pomijam, ile Piasecki bierze za każdą wizytę ode mnie (a leczy nas właściwie jego praktykantka z AR). No i obserwuję też Ivana. Ostatnio dawałam im dość dużo białka... Czy każde drapanie się to świerzb? Czy świerzb zawsze objawia się krostkami, czy może też wystąpić "bezobjawowo" (bo jedyny objaw to de facto drapanie się)?
Najpierw Vito miał wszoły, ale ok, wszystko wyleczone pięknie.
Ostatnio Ivan zaczął się bardzo, bardzo intensywnie drapać (do krwi). Był też agresywny. Poszłam do weta, tam pani długo nie mogła zdecydować się, co mu jest. Zawołała lekarza (Piasecki, Wrocław - podobno ekspert ). On nawet nie przyjrzał się ogonowi, tylko zawyrokował: świerzb. No trudno, zastrzyki. Ale teraz widzę, że i Vito się drapie!!! Jednak na skórze obu szczurków nie ma żadnych krostek, bąbli. Zaczynam wątpić w diagnozę - może to zwykłe uczulenie? Tak czy inaczej przycięłam pazury chłopakom, żeby nie drapały się (jak teraz) do krwi. Już pomijam, ile Piasecki bierze za każdą wizytę ode mnie (a leczy nas właściwie jego praktykantka z AR). No i obserwuję też Ivana. Ostatnio dawałam im dość dużo białka... Czy każde drapanie się to świerzb? Czy świerzb zawsze objawia się krostkami, czy może też wystąpić "bezobjawowo" (bo jedyny objaw to de facto drapanie się)?
-
- Posty: 15
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 10:04 am
- Lokalizacja: Zabrze
Re: [PASOZYTY] temat glowny
powiedzcie mi, ponieważ czytałam temat o łupieżu, a to co maja moje szczurasy nie wygląda na ten "pomarańczowy" łupież
tam gdzie maleństwa mają ciemne futerko doskonale widać taki drobny, błyszczący się i trudny do usunięcia z futra łupież. nie są to tez jaja insektów. więc co to jest i najważniejsze: jak się tego pozbyć? mój czarny szczurek ma tego sporo na sierści...
i od czasu do czasu zaóważam małe, milimetrowe, robaczki, czerwone w środku i białe na zewnątrz, pójde z tym dzisiaj do weta, bo pierwszy szczurek miał takie cos na początk i preparat jeden pomógł
ale co to jest to białe cholerstwo na sierści?
tam gdzie maleństwa mają ciemne futerko doskonale widać taki drobny, błyszczący się i trudny do usunięcia z futra łupież. nie są to tez jaja insektów. więc co to jest i najważniejsze: jak się tego pozbyć? mój czarny szczurek ma tego sporo na sierści...
i od czasu do czasu zaóważam małe, milimetrowe, robaczki, czerwone w środku i białe na zewnątrz, pójde z tym dzisiaj do weta, bo pierwszy szczurek miał takie cos na początk i preparat jeden pomógł
ale co to jest to białe cholerstwo na sierści?