szczury.org

Polecam
własnie zaczeła się pojawiać na straganach
nie tak koszmarnie droga

moje szczury za tym szaleją, dostają kolbe pociętą na kawałki
(lepsze są mniejsze, większe to piłowac niemalże trzeba )
tak 2 cm kolby na szczura

No super jest z tą kukurydzą
No i szczurki od niej nie tyją- to dodatkowy atut. Także bardzo polecana dla zwierząt z nadwagą a szczurki ją uwielbiają. Ja swoim zawsze wieszam przy kratach, żeby jej całej nie zasikały. Muszą się chwilę pomęczyć zanim ją dostaną

Sądze, że tak ale wolę się zapytać. Jest dobra dla szczurów odchudzających się, więc czy ujest też dobra dla szczurzycy w ciąży?Ona ogólnie tak mało je że czepiam się każdego przysmaku...

będzie dobra
daj jej, może jej zasmakuje

[quote="Asiek"]Polecam
własnie zaczeła się pojawiać na straganach [/quote]
Przypomniałas mi Za taka młoda kukurydzą to nie tylko szczurki przpadają

ooo, a ja swoim jeszcze nie próbowałam dać, ale jak tu przypomniałyście, to może faktycznie jest to dobry pomysł
dziękujem i na pewno spróbujemy

surowa oczywiscie,tak?

tak, ja daje surową

moje mysze coś ostatnio chyba za dobrze mają bo wzgardziły i fasolką szparagową i malinami, zresztą one ogólnie za warzywami i owocami nie przepadają wolą chlebek z masełkiem, serek żółty, płatki kukurydziane namoczone w mleku albo mięsko oo tak mięsko to to za co moje szczurówny dałyby się pochlastać na kawałeczki.....


za to szajbnięta ostatnio posmakowała w soku pomidorowym PIKANTNYM znaczy z chilli i papryką, o machrusie, jak zobaczyłam ją z łbem w mojej szklance to zamarłam z wrażenia, nie wiedziałam z początku co mam ratować szajbniętą czy sok...

na szczęście sama odpuściła i poszla zagryźć cytryną wyciągniętą z herbaty.....

no kupilam moim szczurzyca dzis i za 3 kolby zaplacilam 4zl.
wydaje mi sie ze nie drogie, sa jeszcze mmlode (kolby) ale za nic w swiecie nie da sie tego ukroic

no, bo do tego najlepszy jest ostry nóż z piłką
dużo samozaparcia i dobra koordynacja ruchów żeby się nie pochlastać

mi sie udaje, ale walka jest ostra :twisted:

hehe nie mam ostrego noza z polka chyba musze uzyc tasaka ale bedzie smiehu jak mama zobaczy mnie z tasakiem nad jedna glupia kukurydza

[quote="satanka666"]hehe nie mam ostrego noza z polka chyba musze uzyc tasaka ale bedzie smiehu jak mama zobaczy mnie z tasakiem nad jedna glupia kukurydza [/quote]
Tylko uwazaj - az mnie ciarki przechodzą, jak sobie to wyobrażam...

ja chyba zabije moja mame ugotowala wszystkie kukurydze :evil: bede musiala jechac znowu do trzebini :twisted: i moze przygarne jakiegos maluszka :twisted:

Wyobraźcie to sobie...
Postanowiłam iść na targ i kupić kukurydzę w zeszłym tygodniu [czwartek]. Tak jak tydzień temu była tak wtedy nie ma. Akurat robiłam im karmę "własnej produkcji" i nie ma kukurydzy