szczury.org

W piątek 7.10.2005 odszedł mój wierny przyjaciel.
Był ze mna od oseska. Pamietam jak podawalem mu mleko przez pipetke bo sambyl jeszcze za maluki aby przyjmowac staly pokarm. Byl wesoly, lubil sztuczki i uwielbial mojego pieska.
chorowal na bakteryjne zapalenie ucha, ktore z niewiadomych przyczyn przerodzilo sie w zapalenie pluc i wywolaly arytmie serca.
Kiedy odchodzil na pozegnanie spojrzal na mnie, polizal reke i zasnal.
Bedzie mi go bardzo brakowalo.

bardzo mi przykro wspolczuje :-(

[']

['] ['] ['] :-( wspólczuje... moja Guti też odeszła cierpiąc na zapalenie uszka... i inne komplikacje
trzymaj sie

przykro mi bardzo :-(

wspolczuje [']

trzymaj sie

to przykre, kiedy przyjaciel odchodzi... ['] =(

Wspolczuje bardzo....[']

wyrazy wspolczucia...

"Narodziny nie są początkiem; Śmierć nie jest końcem."
/Zhuangzi/
Trzymaj się... Wiem co to stracić największego przyjaciela... Małe zwierzątko kocha nas bardzo mocno, ale żyje tak krótko... To smutne... Trzymaj się...

Wspolczuje przeogromnie...znam ten przeokropny bol...[']['][']

:-( [']

['] :-(

aż łzy mi stanęły w oczach

Trzymaj się!

wspolczuje [']

[']