szczury.org

moje lubia to co nieznane prubuje wszystko to co znajda w mieszkaniu uwelbiaja podgryzac swieczki nie wspomne o korkach po winie a najlepiaj smakuje im folia aluminiowa dziwne no i czekolada...

[quote="grzegorz"]uwelbiaja podgryzac swieczki[/quote]

Grzesiek ja bym na Twoim miejscu kontrolowała to czy szczurki gryza świeczki, bo on się moze przez wosk zakorkować i nie wykupka potem tego i moze umrzeć. Wierz mi

Ślepa dupa ze mnie. Stary temat :/.... gome.



Z tym woskiem, to serio?....

Bo mój Hektor też uwielbia... mam sporo różnych świeczek zapachowych na biurku, gdzie najczęsciej biegają szczurasy i akurat on jeden mi te świeczki podkrada, jak nie widzę...

Poza tym - kawa! Gdy uczyłam się do sesji, kawa była moim głównym napojem . I ogonki sobie korzystały, gdy tylko odwracałam wzrok (strasznie są szybkie... ^^), poza tym piwo, ale o wiele bardziej lubią wina i Malibu. Czasem kupuję Malibu i robię drinki - może po prostu lubią kokosy ^_^? Nie pozwalam im podkradać mi jedzenia, a tym bardziej używek, ale zdarza się, że coś sobie uszczkną .

Szczur byłego chłopaka mojej siostry uwielbiał trawkę.... Kiedyś, po spaleniu owej, chłopak zapomniał ją schować - i szczur się dorwał..... Podobno potem nie chodził prosto i przegryzł pręt klatki :/ [na szczęście, ten chłopak już nie ma szczurów... na szczęście nie ma żadnych zwierząt.... ]

moje też uwielbiaja swieczki zapachowe...dlatego tez zostały pochowane poza ich zasięg...a i ich nowym nałogiem jest powiększanie dziury w ścianie :evil:

[quote="Nakasha"]Z tym woskiem, to serio?....
[/quote]
jak najprawdziwsza prawda, więc dziewczyny Nakasha i Limba uważajcie ( do was dlatego bo piszecie o tym )ale również do innych któtrzy widzą takie zachowanie u szczurasa i nie są swiadomi tego jak to sie może skończyć. Wosk poprostu "korkuje"

wiem wiem...świeczki pochowane i ustawione tak żeby szczurcie nie sięgały...Freska szczególnie sobie upodobała wosk :roll: ale dziękuje za przetroge... :thumbleft:

O kurczę.... już świeczki pochowane. Nawet na to bym nie wpadła... dobrze, że zawsze udawało mi się zabrać je od Hektora, ale i tak ślady ząbków są :/ Teraz już nie ma świeczek.... mój grubas pójdzie na świeczkowy odwyk ^^' (swoją droga podejrzewam, że on je lubi, gdyż je wszystko... to szczur, którego celem życiowym jest spanie i jedzenie.... ^^'')

co do świeczek, to moja matylda lubiła kraść takie malutkie- podgrzewacze, znosiła je pod komodę i obgryzała knotek! oczywiście działo się to kiedy nie pilnowałam (np. podczas nocnej ucieczki) :twisted: reszta świeczki jej nie interesowała na szczęście, teraz są schowane do szuflady- szczur bezpieczny, świeczki się nie marnują

[quote="knautia"]i obgryzała knotek![/quote]

[quote="knautia"]reszta świeczki jej nie interesowała[/quote]

identycznie jak iset

ych.. szczura mojego ex kradła podgrzewacze a następnie obryzała je... z tego aluminiowego spodu :shock: sam wosk jej specjalnie nei robił, ale aluminiummmm...

a mi szczury wczoraj ukradły tabliczkę czekolady i kilka cukierków czekoladowych... znalazłam po nich tylko papierki a czekolade bez dwóch rządków... chamy

Huh, mój Hektor probując dobrać się do świeczki otworzył dziś szufladę.... obserwowałam to i jestem zszokowana... ten ugodowy, powolny śpioch... tak się zawziął, że wykombinował jak otworzyć szufladę, a że silny jest, udało mu się i porwał świeczkę, którą oczywiście mu zabrałam .

Moje samiczki lubią cukierki nadziewane alkoholem, ładnie je odpakowują z papierków, rozgryzają czekoladę i wypijają nadzienie :lol:

Moja szczura jest romantyczna... ostatnio gustuje w martini oraz świecach, przy czym świeczki służa do zagryzania, a kieliszek z martini do tego, zeby w nim maczać ryjek, kiedy nikt nie patrzy

[quote="Angua"]przy czym świeczki służa do zagryzania,[/quote]
jestem juz przewrażliwiona na to, gdyż kiedyś chomik mojej koleżanki zginął w ten sposób......:-( poczytaj wyższe posty

OK, będziemy pilnowac swieczek co prawda myche bardziej interesuja aluminiowe oprawki od podgrzewaczy, ale bedziemy uwazac

Moja Niomka łażac po pokoju natkneła sie na kawałek z podgrzewacza (taka mała świeczka pachnaca) która mi przypadkiem za biurko spadła. Mała zjadła troche świeczki i aluminium w którym ta świeczka była. .... mam z nia od razu do weterynarza jechac czy co?????
:sciana2:
pomocy :oops: :oops:

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Sob Gru 09, 2006 1:48 pm ]
Scalone z tematem juz istniejacym.